profil

Najazd Niemiec na Polskę początkiem II wojny światowej.

Ostatnia aktualizacja: 2020-09-20
poleca 85% 103 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Kiedy wywiad niemiecki uzyskał informacje, iż z układu polsko - angielskiego bynajmniej nie wynika jednoznacznie, że Anglia w razie ataku przyjdzie II RP z pomocą, Hitler wyznaczył nową datę agresji na 1 IX 1939 roku, na godzinę 4:45.

Wedle założenia, 1 IX atakiem na placówkę tranzytową polskiego wojska na WESTERPLATTE, formalnie rozpoczęło się niemieckie uderzenie na Polskę. Pierwsze strzały padły z zakotwiczonego w porcie Gdańskim pancernika niemieckiego Schleswig - Holstein.

Uderzenie niemiecki poprzedzone było serią hitlerowskich prowokacji na pograniczu polsko - niemieckim (przygotowywane przez hitlerowski wywiad), pod kryptonimem TANNENBERG. Ostatnią i najgłośniejszą była tzw. PROWOKACJA GLIWICKA (Akcja Himmler) - w nocy 31 VIII grupa ok. 20 gestapowców, pod dowództwem majora SS Naujocks, przebrana w mundury wojska polskiego zaatakowała niemiecką radiostację w Gliwicach, podając przez radio krótką komunikację naszpikowaną prowokacyjnymi inwektywami wobec Niemiec. Wycofując się pozostawili na miejscu tzw. konserwę - zastrzelonego wcześniej więźnia obozu koncentracyjnego, przebranego w mundur polski, zaopatrzonego w odpowiednie dokumenty, aby uwiarygodnić, że to Polacy zaatakowali. Sprawa wyszła na jaw dopiero po wojnie, kiedy tajne dokumenty kancelarii III Rzeszy dostały się w ręce aliantów.

1 IX Hitler wygłosił w Reichstagu histeryczną mowę, w której próbował usprawiedliwić atak na Polskę, a prowokację gliwicką uczynić bezpośrednią jego przyczyną.

Tymczasem wojska niemieckie rozpoczęły atak z lądu, powietrza i morza, wedle podpisanego przez Hitlera 14 VII 1939 roku planu ataku na Polskę - plan FALL WEISS (dyrektywy planu Hitler podpisał już 23 IV 1939 roku). Atak miał mieć charakter błyskawiczny, zakładano pokonanie Polski w ciągu 2 - 3 tygodni.

W związku z tym Hitler rzucił 7/8 sił jakimi dysponowała Rzesza:
- Hees: 1 850 000;
- Luftwaffe: 2 100 samolotów;
- Kriegsmarine: kilkadziesiąt okrętów, tzw. GRUPA OST (Grupa Wschodnia);
- ok. 2800 - 3000 czołgów;
- ok. 10 - 11000 jednostek artylerii;

Łącznie siły Wehrmachtu liczyły 62 dywizje, w tym 14 dywizji pancerno - motorowych.

GŁÓWNODOWODZĄCY Wehrmachtu - gen Walter von Brauchitsch.

Siły lądowe skoncentrowane były w dwie tzw. grupy armii:
I GRUPA - ARMIA PÓŁNOC - gen Fedor von Bock:
o IV ARMIA - atakująca wzdłuż granic Zachodniego Pomorza i Wielkopolski;
o III ARMIA - atakująca z Prus Wschodnich;
II GRUPA - ARMIA POŁUDNIE - gen Gerd von Rundstedt:
o VIII, X i XIV ARMIA - atakujące od Wielkopolski po Słowację.

Ponadto od strony Słowacji uderzyły dodatkowe siły niemieckie wspierane przez siły Korpusu Słowackiego.

Siły te z powietrza wspierały:
- Armię Północ - I FLOTA POWIETRZNA Luftwaffe - gen Lohr;
- Armię Południe - IV FLOTA POWIETRZNA Luftwaffe - gen Albert Kesselring;

Głównym dowódcą Luftwaffe był marszałek Herman Gerling.

Wybrzeże polskie atakowała grupa niemieckiej Kriegsmarine - Ost pod dowództwem admirała Redera - kilkadziesiąt dużych i małych jednostek, w tym: 2 pancerniki, 10 niszczycieli, 14 okrętów podwodnych.

Głównym założeniem uderzenia sił hitlerowskich na Polskę było uderzenie na miejsca, gdzie stykały się polskie ugrupowania wojskowe, rozlokowane wzdłuż granic, gdzie polska obrona była najsłabsza. Wojska niemieckie miały za zadanie silne rozcięcie klinem pancerno - motorowym polskiej obrony, dojście do linii Wisły, okrążenie głównych sił polskich i zniszczenie ich zanim zdołają wycofać się za linię Wisły.

Plan obrony przygotowywany przez wojsko polskie na wypadek wybuchu wojny - tzw. PLAN ZACHÓD - był opracowywany dopiero od III 1939 roku, dlatego w chwili uderzenia nie był zakończony. Zakładał on ogólnie aktywną obronę do momentu przyjścia Polsce z pomocą jej zachodnich sojuszników, Francji i Anglii, w oparciu o następujące, kolejne linie obrony:
I - WSTĘPNA - wzdłuż wszystkich granic polsko - niemieckich. Gdyby nie udało się utrzymać tej linii zakładano wycofanie się na tzw. zasadniczą linię obrony;
II - ZASADNICZA - biegłą od Puszczy Augustowskiej do Biebrzy, w kierunku Narwi, Narwią do Bugu, następnie do Wisły, potem na północ na wysokość Bydgoszczy a następnie na południe, wzdłuż tzw. Jezior Wielkopolskich do Warty; Wartą i Widawką w rejon Częstochowy, na południe przez Bytom, Katowice, Pszczynę, Bielsko, Żywiec do Karpat i linią Karpat.
Gdyby nie udało się utrzymać linii zasadniczej, plan zakładał wycofanie się wojska polskiego na tzw. OSTATECZNĄ linię obrony - linia dużych rzek: Narew - Wisła - San.

W trakcie działań, gdy okazało się niemożliwym utrzymanie tych linii sformułowano koncepcję utworzenia linii obrony wzdłuż Dniestru - tzw. PRZEDMOŚCIE RUMUŃSKIE, aby ułatwić wycofanie się wojsk polskich na tereny sojuszniczej Rumunii. Towarzyszyć temu miało dokonanie przegrupowania polskich sił i środków w trzy nowe, tzw. FRONTY: PÓLNOCNY, ŚRODKOWY i POŁUDNIOWY, tworzone przez mające powstać z rozbitych wcześniej polskich jednostek armie: Warszawa, Lublin, Małopolska (były to tylko zamierzenia, które nie zostały zrealizowane).

W momencie niemieckiej agresji polskie siły zbrojne:
- liczyły ok. 950 tys. żołnierzy z czego na pierwszej linii obrony zmobilizowane było 70% - ok. 550 tys.;
- dysponowały ok. 4500 dział i moździerzy, ok. 800 czołgami, ok. 460 samolotami;
- na szczęście kilka dni przed 1 IX, niemal wszystkie nowoczesne okręty polskiej marynarki wojennej wycofały się z Bałtyku w ramach tzw. OPERACJI PEKIN, do portów szkockich i północno angielskich;

GŁÓWNODOWODZĄCY - gen Edward Rydz - Śmigły, SZEF SZTABU - gen Wacław Stachiewicz.

Lądowe siły polskiego wojska tworzyły ok. 39 dywizji piechoty, 11 brygad kawalerii, 3 brygady górskie, 36 batalionów obrony narodowej i 1 w pełni zorganizowana brygada pancerna.
Całość polskich sił lądowych sformowana była i skoncentrowana w 6 armiach i jednej Samodzielnej Grupie Operacyjnej (SGO), które 1 IX znajdowały się na pozycjach wyjściowych wzdłuż pierwszej linii obrony:

Odcinek na wysokości Puszczy Białowieskiej do wysokości Warszawy - SGO NAREW - gen Czesław Młot - Fijałkowski;
Odcinek od wysokości Warszawy do wolnego miasta Gdańska - Armia MODLIN - gen Emil Przedrzymirski - Krukowicz;
Wzdłuż Pomorza Zachodniego do Wielkopolski - Armia POMORZE - gen Władysław Bortnowski;
Wzdłuż Wielkopolski po Ostrów Wielkopolski - Armia POZNAŃ - gen Tadeusz Kutrzeba;
Od Ostrowa po Górny Śląsk - Armia ŁÓDŹ - gen Juliusz Rómmel a następnie gen Wiktor Thomme;
Odcinek od Częstochowy po Karpaty (wzdłuż Górnego Śląska) - Armia KRAKÓW - gen Schylling;
Linia Karpat - Armia KARPATY - gen Kazimierz Fabrycy, gen Kazimierz Sosnkowski.

W głębi kraju w tzw. odwodzie naczelnego wodza pozostawała skoncentrowana w rejonie Gór Świętokrzyskich Armia PRUSY - gen Stefan Dąb - Biernacki, oraz trzy grupy odwodowe WYSZKÓW, KUTNO, TARNÓW.
Granicy morskiej broniły jednostki marynarki wojennej oraz jednostki lądowej obrony wybrzeża. Lotnictwo było przydzielone do osłony działań poszczególnych zgrupowań lądowych.
W systemie dowodzenia polskiej armii brak było szczebla pomiędzy naczelnym wodzem a dowódcami poszczególnych sześciu armii i SGO, w postaci grupy armii bądź frontu, co przy fatalnym i przestarzałym systemie łączności w sposób zasadniczy utrudniało podejmowanie szybkich i skutecznych decyzji, zarówno przez naczelnego wodza jak i dowódców poszczególnych armii.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Przeczytaj podobne teksty
(0) Brak komentarzy

Treść zweryfikowana i sprawdzona

Czas czytania: 6 minut