Początkowo utwór miał nosić tytuł "Trzy Pokolenia", jednakże autorzy, niechętni bezpośredniemu wyjawianiu tematyki, zdecydowali o zmianie tytułu przy pierwszej nadarzającej się okazji. Ten pierwotny tytuł odnosił się do trzech kolejnych pokoleń społeczeństwa polskiego: romantyków, pozytywistów oraz pokolenia przejściowego.
Rzecki jest przedstawicielem najstarszego pokolenia - romantyków. Przez całe życie wyczekiwał na przywódcę w rodzaju Napoleona, który ponownie miałby próbować uwolnić Polskę. Pomimo licznych porażek, takich jak powstania czy Wiosna Ludów, nie zmieniał swojego światopoglądu. Całe swoje życie spędził jako pracownik, a następnie subiekt w sklepie Mincla, Niemca. Jego zachowanie i ubiór sprawiają, że uważany jest za ekscentryka, co prowadzi do jego romantycznego osamotnienia i alienacji społecznej. Z przerażeniem obserwuje upadek przekazywanych mu zasad moralnych i patriotycznych, co wskazuje na upadek wartości romantycznych. Jego życie kończy się ostatecznie klęską - traci pracę w sklepie, a bezsens życia przyczynia się do jego szybkiej śmierci, bez pojawienia się jakiegokolwiek przywódcy typu Napoleon. Los okrutnie potraktował Rzeckiego.
Wokulski natomiast jest reprezentantem pokolenia przejściowego, w którym mieszały się uczucia romantyczne i idee pozytywistyczne. Z romantyzmu czerpie tragiczną miłość do Izabeli Łęckiej oraz wiarę w ideały zbrojnej walki o wolność, co przejawia się w jego udziale w powstaniu styczniowym. Targają nim ciągle sprzeczne uczucia - od nadziei na zawarcie małżeństwa po ucieczki do Paryża. Inspirację dla swoich miłosnych czynów czerpie z twórczości Mickiewicza, a gotów jest nawet popełnić samobójstwo z miłości. Wykazuje również cechy pozytywistyczne, takie jak kult wiedzy i nauki, przejawiając zainteresowanie odkryciami Ochckiego i Geista oraz angażując się w działalność gospodarczą. Mimo to, ostatecznie przegrywa jako romantyk, ze względu na tragiczną miłość, i jako pozytywista, gdyż jego przedsięwzięcia gospodarcze przechodzą w ręce Żydów.