Problem braku surowców energetycznych

Węgle wykorzystywane są przede wszystkim w elektrowniach, natomiast ropa naftowa ma podstawowe zastosowanie w paliwach, które później używamy w środkach transportu. Zapewne nie wyobrażacie sobie życia bez tych surowców. Na pewno środowisko byłoby dużo czystsze i nie groziłaby środowisku wciąż powiększająca się dziura ozonowa.

Zapewne byłoby kilka korzyści z wyczerpania się paliw kopalnych, ale niewątpliwie wielką wadą byłby ich brak. Pomyślmy na przykład o środkach transportu, które zasilane są paliwami. Bez środków transportu niemożliwe byłoby poruszanie się na dalsze odległości. Chyba że ludzie zaczęliby myśleć nad zastosowaniem energii alternatywnej przy środkach transportu. O ile mi wiadomo prototypy maszyn zasilanych energią alternatywną już powstały, więc dlaczego nie wejdą one do użytku codziennego?

Jeśli dalej tak pójdzie to ropę naftową i węgle będziemy mogli oglądać tylko w muzeach. Powinno się definitywnie ograniczyć wydobycie surowców energetycznych. Może warto natychmiast zacząć używać energii alternatywnej? Poza tym uważam, że głupotą jest to, że (zwłaszcza w Polsce) nie buduje się większej ilości elektrowni jądrowych czy atomowych. Co prawda skutki wybuchu takiej elektrowni są tragiczne, ale pomyślmy: Czy dużo było takich katastrof - najbardziej znana to oczywiście Czarnobyl. Ale jeśli mamy wziąć pod uwagę jeden wypadek w Czarnobylu i tysiące mniejszych wypadków w elektrowniach zasilanych węglem to bilans wychodzi oczywisty.

Więcej ludzi ginie w elektrowniach węglowych. Wiem, że nie wszystko jest takie proste jak mi się wydaje, ale powinniśmy chronić środowisko, bo ono będzie służyć nie tylko nam, ale też przyszłym pokoleniom. Powinno się zdecydowanie ograniczyć wydobywanie paliw kopalnych. W przyszłości mogą posłużyć następnym pokoleniom do wyższych celów