profil

Związek „Dżumy” Camusa z filozofią egzystencjalizmu

poleca 85% 134 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Egzystencjalizm to nurt filozoficzny, który powstał przed drugą wojną światową, ale prawdziwą popularność zyskał dzięki atmosferze lat powojennych. Jedną z myśli przewodnich filozofii egzystencjalnej jest założenie, iż ludzki byt nie ma żadnego z góry przypisanego sensu – człowiek rodzi się i umiera wolny i nieograniczony, sam decyduje, co stanowi sens jego życia. Sama egzystencja to jedynie fakt, na dodatek absurdalny. Mamy więc wolność, ale czy jest ona aby na pewno owym najwyższym ideałem, jak zwykło się o niej pisać i mówić? Przeciwnie - jest koniecznością. Człowiek musi dokonywać wyborów moralnych, choć w zasadzie nie ma ku temu podstaw – brak bowiem dyrektyw czy wartości. Właściwie każdy wybór jest równorzędny, o ile podjęty w imię wolności.

Sens życiu może nadać walka z wszechobecnym złem. Dlatego egzystencjaliści zwykli mówić: „Buntuję się, więc jestem”. Tak też postawę przyjmują główni bohaterowie „Dżumy” A. Camusa. Kwintesencję filozofii egzystencjalizmu odnajdziemy w postaciach doktora Rieux i Jeana Tarrou.

Bernard Rieux to lekarz z powołania. Wychowany w niezamożnej rodzinie, sporo napatrzył się w życiu na ludzką biedę i niedolę. Nie potrafi jej się bezczynnie przyglądać. Rieux nie wierzy w Boga. Niektórym wiara pozwala pogodzić się z ogromem zła na świecie, ale dla niego jest ono bezsensowne. Nie może zostać pokonane, niemniej jednak należy mu się przeciwstawiać. Nawet, jeśli oznacza to niekończącą się porażkę...

Jednocześnie Rieux szanuje wolną wolę każdego człowieka i nie próbuje sugerować nikomu swojego światopoglądu. Nikt nie jest zobligowany do walki ze złem. To także element filozofii egzystencjalnej.

„Nie było w Europie kraju, w którego walkach bym nie uczestniczył”, mówi Jean Tarrou, wieczny wędrowiec, zawsze chętny i gotowy do niesienia pomocy potrzebującym. Buntował się od lat młodzieńczych, od kiedy zorientował się, że społeczny ład i sprawiedliwość w istocie rzeczy opierają się na przyzwoleniu na zło.

„Człowiek, który posiada wiedzę, odróżni dobro od zła i wybierze dobro”, stwierdził Sokrates. Myśl ta znajduje urzeczywistnienie właśnie w osobie Tarrou. Jest on człowiekiem niezwykle doświadczonym, sam twierdzi, iż w życiu poznał już wszystko i nic nie jest w stanie go zaskoczyć. W obliczu absurdalności otaczającego go świata, stawia sobie jasny cel – dążenie do pełnego człowieczeństwa i stania się „świętym bez Boga”. To Tarrou wychodzi z inicjatywą utworzenia w Oranie ochotniczych formacji sanitarnych. Swoje poświęcenie dla ofiar epidemii przypłaca życiem, umiera jednak w poczuciu spełnienia.

Tarrou jeszcze dobitniej niż Rieux uosabia światopogląd egzystencjalistów. Po latach ciężkich przeżyć i nabierania doświadczeń, osiąga pewnego rodzaju wewnętrzną doskonałość. Dokonuje w pełni świadomego wyboru, a wszystko co robi, dyktuje mu jego wolna wola.

Egzystencjalizm w „Dżumie” przejawia się jednak nie tylko w kreacjach bohaterów. Egzystencjalna jest w pewnym sensie sama wizja świata. Camus ukazuje kruchość i absurdalność życia wobec bezsensownego zła. Wypełniają je troski, będące nierozłącznym elementem ludzkiej egzystencji. Żadna wiara nie jest w stanie wszystkiego człowiekowi wytłumaczyć. Egzystencjalistom daleko do optymizmu. Niejako na pocieszenie zostają więc słowa Camusa wypowiedziane ustami doktora Rieux. „W człowieku więcej zasługuje na podziw niż na wzgardę”.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 2 minuty