profil

Wyznanie artysty. Przedstaw zawartą w wierszu K. Przerwy-Tetmaiera „Evviva l’arte” typową postawę młodopolskiego poety.

poleca 85% 152 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

W niniejszej pracy chciałbym przedstawić postawę życiową, jaką przedstawia Kazimierz Przerwa-Tetmaier, młodopolski poeta w swym wierszu pod tytułem ?Evviva l?arte?. Temat konwencjonalny, więc nie rozdrabniając się we wstępie, przejdę od razu do sedna tematu.
Już na samym początku uderza w nas, odbiorców okrzyk podmiotu lirycznego ?Evviva l?arte?, powtarzany w całym wierszu aż ośmiokrotnie. Wydaje się on radosnym zawołaniem artystycznej duszy osoby wypowiadającej, lecz przy następnym tego typu wezwaniu do uczczenia sztuki, zmieniamy tę opinię, gdyż poprzedza ją stwierdzenie bezwartościowości życia ludzkiego. To nie szczęście nakłania podmiot liryczny, będący porte parolle poety, do wysławiania sztuki, a jego skrajny pesymizm. Jego Schopenhauerowskie podejście do świata, stwierdzenie bezsensowności ludzkiej egzystencji skłania go do przyjęcia postawy nihilistycznej. Porównuje życie ludzkie do życia innych zwierząt, które i tak muszą zginąć. Zwątpienie w dotychczasowe religie, idee i cele życia pozostawia poecie tylko jeden cel, a miano-wicie tworzenie sztuki dla sztuki. To depresyjne podejście do świata, wywołuje w osobie wy-powiadającej chęć sławienia sztuki i wołania na cały świat ?Evviva l?arte?.
Właśnie ?L'art pour art?, słynne w epoce modernizmu hasło było wyrazem sprzeciwu twórców wobec utylitaryzmu w sztuce, spełnianiu przez nią innych oprócz estetycznych funkcji. Dzieło miało być doskonałe w swej formie, bez przypisywania mu nadmiernego wy-dźwięku, np. edukacyjnego, czy politycznego. Ten kult sztuki był dla poety sposobem na ucieczkę od życia, które-jak zaznacza w pierwszych dwóch strofach-cechowało się często skrajną biedą. Podczas gdy społeczeństwo traktowało artystów jak pariasów, lub-posługując się bliższym Europejczykowi porównaniem-jak trędowatych, głoszenie uwielbienia sztuki ukazywało nieartystycznemu pokoleniu autonomię, niezależność i geniusz artystycznej jednostki. I tu tkwi sedno refleksji snutej przez podmiot liryczny, który stwierdza, że pomimo iż ludzie uważają artystów za wyalienowanych wyrzutków, to oni są namaszczonymi przez Bo-ga kapłanami wielkich idei. To właśnie w ich sercach płoną ognie włożone przez Boga, czego nie są w stanie zrozumieć filastrzy. Gdy wszystko na Ziemi traci sens pozostaje tylko sztuka i jej kapłani, czyli artyści, którzy są jak ?orły ze skrzydłami złamanymi?. Dla artystów zupełnie nie liczą się doczesne wartości materialne, ?laurów za złotą nie damy koronę?. Dla artysty liczy się tylko i wyłącznie sława i idea, której służy.
Podsumowując. Wiersz ten jest swoistym programem literackim poety sformułowanym w imieniu całego pokolenia artystów. Odrzuconym przez społeczeństwo i nie widzącym żadne-go celu w swoim życiu artystom, pozostaje tylko wołanie ?Evviva l?arte?.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 2 minuty

Teksty kultury