Pewnego dnia, kiedy Kubuś Puchatek szedł jak co dzień do królika, spotkał Kłapouchego:
- witaj Kłapouszku, co u ciebie?
Kłapouchy odpowiedział mu niechętnie:
- witaj Kubusiu. Idę do Tygryska.
- To do zobaczenia
Pożegnali się o i Kubuś ruszył dalej. Szedł i szedł przez stumilowy las...
Po chwili doszedł do królika, zapukał w drzwi.
Królik spytał:
- kto tam?
- To ja, Kubuś
- O nie... to Kubuś! Chować miodek...!!!
- Królik otwieraj!
Zdezorientowany królik zachował miodek i wpuścił Kubusia. Puchatek wszedł, rozejrzał się, zajrzał do szafki i spytał:
- królik! Gdzie miodek! Pożycz troszkę...
- nie! Nie mam!
Zdenerwowany Kubuś odwrócił się i poszedł do Tygryska...
113aga Nie zbyt mi sie podoba ta praca. Są w niej błędy. Nie ma sensownego zakończenia.
odpowiedz