profil

Przemiany społeczno-gospodarcze w XVIII i XIX wieku. Skutki rewolucji przemysłowej.

poleca 83% 2961 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Wieki XVIII i XIX niewątpliwie odcisnęły znaczące piętno na dalszej historii Świata, a w głównej mierze na Europy. Jak żadne inne w przeszłości, zmieniły zależności gospodarcze i stosunki międzyludzkie do takiego stopnia, że standardy feudalne odeszły w niepamięć.
Motorem napędowym okazała się tzw. rewolucja przemysłowa, czyli ogół zmian w szeroko rozumianej gospodarce. Pionierem w tej dziedzinie okazała się Wielka Brytania, której przemysł opierał się głównie na włókiennictwie. W I poł.XVIII wieku produkcja chałupnicza okazała się niewystarczająco wydajna dla ciągle rosnącego popytu. Wzrost zapotrzebowania na sukna wiązał się z eksplozją demograficzną, obserwowaną już w 2.poł.XVIII wieku. Ze względu na dyferencjację produkcji manufakturowej, najlepszym rozwiązaniem stało się skumulowanie produkcji w jednym miejscu. Tak też powstała fabryka. Jej głównym celem była maksymalizacja produkcji przy jednoczesnym zmniejszeniu kosztów. Aby osiągnąć cel, potrzebna była niespotykana do tej pory ilość pracy. Zaczęto więc korzystać z nowinek technicznych, m.in maszyny parowej, największego osiągnięcia technicznego osiemnastego stulecia. Początkowo odnoszono się nieufnie do nowego rodzaju produkcji, dlatego też przez cały wiek XVIII i większość kolejnego, akumulacja kapitału była nadal najwyższa w rolnictwie. Z czasem jednak wielcy właściciele ziemscy, widząc popyt na produkty przemysłowe i opłacalność samego procesu wytworzenia, zaczęli przenosić swój kapitał do nowej gałęzi gospodarki. Zachodząca industrializacja nabierała tempa, osiągając swój punkt kulminacyjny w dziewiętnastym stuleciu. Tańszy koszt produkcji spowodował, że towar był dostępny dla uboższej warstwy społeczeństwa, wzrósł więc popyt. Zgodnie z prawami rynku, im większy popyt, tym większa podaż. Do wyprodukowania coraz to większej ilości produktu potrzebne były, mimo wprowadzenie maszyn, ręce do pracy. Dlatego rozwinęła się instytucja zwana rynkiem pracy, na którym masy siły roboczej szukał zajęcia.
W pierwszej fazie industrializacji angielskiej, trwające do ok. 1830 roku, największe znaczenie miało włókiennictwo. Po tym roku najwyższe miejsce uzyskał przemysł ciężki – maszynowy, hutniczy i górniczy. Z potęg gospodarczych XVIII wieku, takich jak Holandia, Niderlandy, Anglia, Saksonia, Francja, w wieku kolejnym pozostały więc tylko te, które w swoim zapleczu posiadały najwięcej złóż naturalnych oraz największy potencjał ludnościowy. To właśnie surowce zaczęły być wyznacznikiem pozycji gospodarczej państwa. Kraje takie jak Wielka Brytania, Belgia, Prusy (ze Śląskiem), które posiadały najwięcej złóż kopalnych, stały się potęgami gospodarczymi ówczesnego świata.
Pomimo stopniowego kumulowania kapitału w przemyśle, nie odchodzono całkowicie od rolnictwa. Wręcz przeciwnie, zaczęto je unowocześniać i mechanizować. Wprowadzono nowy system melioracyjny, znacznie wydajniejszy od poprzedniego. Zastosowano nowy typ roślin uprawnych, dużo bardziej opłacalnych i łatwiejszych w uprawie. Zaczęto stosować nawozy sztuczne, które zwiększały wydajność, oraz maszyny rolnicze. Poza tym nowym procesem w gospodarce stało się scalanie małych i tworzenie średnich gospodarstw rolnych oraz powiększanie tych o dużym areale.
Swoistym novum dla industrializacji było pojęcie wahań koniunktury. Było to zjawisko polegające na zmianie wielu czynników, od których zależał przychód właścicieli i płaca pracowników. Mniejsze zyski wiązane były ze spadkiem koniunktury. Podaż, tak jak popyt zmniejszał się. Powodowane mogło to być np. zmianą gustów konsumentów, podwyżki cenowe, zbytnie nasycenie rynku towarem, niedostatek surowców. Czasami doprowadzało to do recesji. Wtedy to zazwyczaj małe i średnie firmy, z racji stracenia płynności finansowej, ogłaszały bankructwa. Ich majątek zostawał skupowany przez wielkich przedsiębiorców, którzy w latach wzrostu gospodarczego pomnażali swój majątek do niebagatelnych sum.
Unowocześnianie rolnictwa powodowało wzrost produkcji. Jednak nie był on do końca tak pożądany, jakby można było się tego spodziewać. Widmo „klęski urodzaju” cały czas widniało nad produkcją rolną.

Ważnym aspektem rewolucji gospodarczej było rozwój handlu, lecz zupełnie w nowym wydaniu. Miejskie rynki i targowiska zostawały wypierane przez sklepy prowadzące sprzedaż detaliczną. W drugiej połowie XIX wieku zaczęto również otwierać domy towarowe. W związku z rozwojem transportu, wzrastała też wartość międzynarodowego obrotu handlowego. Zmienił się także typ towarów. Z produktów ekskluzywnych, dostępnych tylko dla nielicznych, zaczęto powoli rezygnować na korzyść tych dla mas, ogólnodostępnych.
Za towary płacono na dwa główne sposoby. Pierwszym z nich, wprowadzonym na szeroką skalę w XVIII wieku, był pieniądz papierowy. Co prawda w niektórych krajach, takich jak Wielka Brytania czy Francja, nie zdał on egzaminu, to jednak Austria, Rosja i kraje niemieckie skutecznie akceptowały ten rodzaj płatności. Drugim środkiem płatniczym był pieniądz kruszcowy. W 18. stuleciu próbowano go wyprzeć pieniądzem papierowym, jednak jeszcze przez cały wiek XIX opierał się temu wytrwale. Większość państw europejskich traktowała te dwa środki na równi.


Rewolucja przemysłowa i wpływ idei oświeceniowej zmieniły zarówno stosunki międzyludzkie, jak i pogląd człowieka na gospodarkę i społeczeństwo. W ten sposób powstała nowa jakość – cywilizacja miejska. Unowocześnianie produkcji rolnej powodowało, że coraz mniej ludzi potrzebnych było do pracy na wsi. Udawali się więc oni do miasta w poszukiwaniu pracy, gdyż jedynym towarem, który mogli zaoferować była ich siła fizyczna. W mieście rozwijał się rynek pracy. Oświeceniowi władcy, chcąc mieć przy sobie jak największą ilość artystów i ludzi nauki, potrzebowali pieniędzy na ich utrzymanie. Sprowadzali więc mecenasów, ludzi z prowincji, którzy wraz ze swoim majątkiem mogli przy boku władcy realizować się. Tworzyli oni nową klasę społeczną – burżuazję. To właśnie oni swoim majątkiem dali początek rewolucji przemysłowej. Wykształciła się z tej grupy jeszcze jedna warstwa – kapitaliści. To do nich należały wielkie fabryki. Zatrudniali oni robotników, często o niskich kwalifikacjach zawodowych. Dlatego w krótkim okresie czasu rosła konkurencja na rynku pracy. Wydłużył się czas pracy, dochodząc nawet do 12-13 godzin w ciągu dnia. Pracownik pozostawał na łasce swojego szefa, gdyż na jego miejsce czekało kilku innych. Dlatego też nie dochodziło do większych protestów wśród załogi. Jednak z czasem rosła świadomość nowego położenia ludzi pracujących. Nie zgadzali się oni na poniżające warunki pracy, brak odpowiednich przepisów. Po zlikwidowaniu zakazu zrzeszania się robotników w Wielkiej Brytanii w roku 1824, zaczęły się tam tworzyć związki zawodowe. Zaczęły one walczyć o poprawę warunków w miejscu pracy, o zmniejszenie ilości godzin do przepracowania. Na kontynencie pierwsze związki zawodowe powstały na terenie Prus i Francji w latach 60. XIX wieku. Cechą różniącą zrzeszenia brytyjskie od kontynentalnych był ich stosunek do polityki – angielskie nie angażowały się do niej, te drugie chciały na nią wpływać. To właśnie na terenach pruskich powstała pierwsza partia zrzeszająca robotników – Socjaldemokratyczna Partia Robotników (1869 rok).
Pomiędzy klasą robotników i kapitalistów istniała jeszcze jedna – tzw. klasa średnia. Składała się ona z ludzi o najróżniejszych profesjach i wykształceniu. Dużą jej część stanowili rzemieślnicy, którzy w miarę rozwoju produkcji i zalewu rynku tanimi towarami, stali się bezrobotni. Tylko co niektórzy potrafili przetrwać zły okres i wyjść na prostą. Tych, którym się nie udało, zatrudniało się przy drobnych pracach na zlecenie oraz w małych fabrykach. Kunsztowne wykształcenie zawodowe nie liczyło się w tworzącej się, nowej rzeczywistości.

Wiek XVIII i XIX stały się jednymi z najważniejszych w dziejach. Zmieniły istniejące do tej pory zależności feudalne w zaczątki tych kapitalistycznych. Zmianie uległa też mentalność ludzka. Dla wolnych producentów najważniejsze było wytwarzanie i inwestowanie. Grupa robotników atomizowała się, zaczęto gubić więź międzyludzką. Jednak dzięki związkom zawodowym więzi te odbudowywano, ludzie jednoczyli się we wspólnej sprawie i dla własnego dobra. Nie da się jednak ukryć, że procesy 18. i 19. stulecia doprowadziły do tzw. dezorganizacji społecznej, czyli do upadku tradycyjnych wartości i norm. Doprowadziło to m.in. do anomii, objawiającej się zwiększenia liczby samobójstw czy też zatarciu podstawowych więzi rodzinnych. Rewolucja przemysłowa doprowadziła także do zmiany poglądów na gospodarkę. Od tej pory zaczęto interesować się procesami zachodzącymi w niej. Starano się interweniować w chwilach, gdy dochodziło do kryzysu. Powstało też wiele nowych poglądów na gospodarkę. Rewolucja przemysłowa doprowadziła do powstania społeczeństwa przemysłowego, kolejnego stadium rozwoju ludzkości.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie