profil

Jak przeszłość kształtuje relację między inteligencją i chłopami w Weselu Stanisława Wyspiańskiego?

poleca 90% 101 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Społeczeństwo polskie przełomu XIX i XX wieku charakteryzują przede wszystkim problemy wzajemnych stosunków dwóch warstw społecznych: inteligencji i chłopów. Obie te warstwy, chociaż tak różne, pragną jednego-chcą żyć w wolnym, niepodległym kraju. Cechy charakterystyczne obu warstw zostały ujawnione wśród uczestników wesela Rydla, gdzie zebrała się grupa ludzi reprezentująca ówczesne społeczeństwo. W bronowickiej chacie zebrali się inteligenci oraz bronowiccy chłopi. Przeszłość ukazana jest również w pojawiających się w utworze osobach dramatu.

We fragmencie tekstu Pan Młody (Lucjan Rydel) rozmawia z Gospodarzem (Włodzimierzem Tetmajerem).
Rozmowa ta odbywa się w atmosferze wiejskiej i dotyczy historii. Autor przedstawia w utworze problem Polski i Polaków, stosunek inteligencji do wsi. Gospodarz wspomina rabację galicyjską,wyraża lęki i obawy związane z siłą chłopów. Rozmowa ta świadczy o odwiecznym konflikcie między chłopstwem, a inteligencją. Chłopi krytykowali inteligencję o słabość, o to, że bali się podjąć decyzję o walce zbrojnej, o to , że o wszystkim inteligencja potrafił tylko dyskutować, a nie działać. Pan Młody nie chce jednak słuchać opowieści o tej tragicznej przeszłości: „Jakże to okropne, jakże...”. Poprzez rozmowy weselników Wyspiański przedstawia podział społeczeństwa polskiego na dwie klasy, które mimo, że deklarują przyjaźń, nie potrafią ze sobą współpracować. Owszem pojawiają się myśli o wspólnym działaniu dla kraju, sprawy narodowej, ale chłopi i inteligenci nie potrafią się ze sobą porozumieć.

Wyspiański ukazuje różnice pomiędzy chłopstwem a inteligencją wynikające nie tylko z innego spojrzenia na świat, ale także całkowity brak zrozumienia przez inteligencje istoty polskiej wsi, która to ma całkiem inne wyobrażenie o wsi. Dziennikarz nie chce dostrzec, że ludzie z Bronowic chcą brać czynny udział w życiu politycznym, gdyż jest to sprzeczne jego idealnemu obrazowi wsi. Dziwi się ,że chłopom nie wystarcza ich własny, ograniczony, wiejski świat. Pan Młody trochę inaczej postrzega wieś. Naiwnie zachwyca się bliskim obcowaniem z przyrodą, jest pełen podziwu wiejskim obyczajom i prostocie, chociaż nie rozumie ich sensu, wywołując tym samym nieprzychylne uwagi chłopów. Zdaniem Pana Młodego obcowanie z przyroda i wsią przywraca mu nie tylko siły, ale także i zdrowie. Jednak przeszłość nie pozwala mu na wyobrażenie wsi takiej, jaką chciałby ujrzeć:

„Znam to tylko z opowiadań,
ale strzegę się tych badań,
bo mi trują myśl o polskiej wsi;
to byli jacyś psi,
co wody oddechem zatruli,
a krew im przyrosła do koszuli.
Patrzę się na chłopów dziś...”

Stanisław Wyspiański trafnie krytykuje postawy ludzi, którzy przejmują obyczaje chłopskie bez pełnego ich zrozumienia. Jedyna postacią obiektywnie oceniającą takie postępowanie jest Żyd-reprezentant wsi na weselu. Uważa on, że utożsamianie się Pana Młodego z wsią jest „pseudopatriotyczną pozą”. To on jeden powiedział mu prawdę „No pan się narodowo bałamuci”.
W dalszej części rozmowy Pan Młody wyraża nieszczerą deklarację, według której inteligencja prawdopodobnie zapomniała czasy rabacji galicyjskiej. Problem polega na tym, że tak naprawdę inteligencja o tym pamięta, jednak boi się powtórki przeszłości. Udaje się na wieś, by o wszystkim zapomnieć:

„myśmy wszystko zapomnieli: o tych mękach, nędzach, brudzie;
stroimy się w pawie pióra.”

Gospodarz ma wielką nadzieję, iż dojdzie kiedyś do współpracy między chłopami a inteligencją, chociaż nie do końca wynika to z jego rozmowy: „At odmienia nas natura; wiara, co jest jeszcze w ludzie ,że cos z tego jeszcze będzie; rok w rok idziem po kolędzie i szukamy, i patrzymy, czy co kiedy z tego będzie -?”

Żeby doszło do porozumienia potrzeba współpracy pomiędzy tymi dwiema warstwami, a nie puste, nieznaczące nic słowa.


Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 3 minuty