profil

Powstania - czy były potrzebne?

Ostatnia aktualizacja: 2022-01-29
poleca 85% 184 głosów

Treść Grafika Filmy
Komentarze
powstanie listopadowe Tadeusz Kościuszko

Od czasu pierwszego rozbioru, czyli od roku 1772, Polska była w niewoli przez bardzo długi okres. Naród nie chciał i nie mógł pogodzić się z takim stanem rzeczy, wobec czego dochodziło do buntów, powstań. W tych sytuacjach „rządził” głównie głos serca. Czy słusznie? Moim zdaniem nie, a tezę, że lepiej było kierować się rozumem i stosować ugody, postaram się udowodnić.

Po pierwsze, za przykład może służyć rozpoczęta 24 marca 1794 roku przez Tadeusza Kościuszkę, insurekcja kościuszkowska. Inicjatorzy tego powstania (m.in. Hugo Kołłątaj, Ignacy Potocki, Stanisław Małachowski), kierowali się przykładem udanej rewolucji francuskiej, byli zaślepieni nienawiścią do Rosjan. Mimo zwycięstw, np. pod Racławicami (4 kwietnia 1794 r.), insurekcja zakończyła się klęską (4 listopada 1794 r.- rzeź Pragi). Wkrótce potem nastąpił trzeci rozbiór Polski, który znacznie pogorszył sytuację narodową Polaków.

Drugim przykładem jest powstanie listopadowe. Rozpoczęte 29 listopada 1830 roku udanym atakiem na Belweder, ostatecznie dało opłakane skutki. Wojska, dowodzone kolejno przez aż 5 generałów (Piotr Wysocki, Józef Chłopicki, Jan Skrzynecki, Jan Krukowiecki, Józef Sowiński) 5 października 1831 roku skapitulowały wobec siły Rosjan. Skutkiem tej porażki było m.in. wprowadzenie języka rosyjskiego jako języka urzędowego na ziemiach polskich. Lekkomyślne, pochopne działania pogrążyły Polaków i ich wiarę w niepodległość. Z rosyjską potęgą bez funduszy, ludzi, broni wygrać się nie dało.

Trzeci, ostatni już argument utwierdzający mnie w przekonaniu, że powstania w czasach niewoli nie miały sensu, to powstanie styczniowe. Zapoczątkowane 22 stycznia 1863 roku, podobnie jak 2 poprzednie zakończyło się druzgoczącą klęską. Polacy, Rusini, Litwini doznali przegranej wobec Rosjan. Miażdżąca przewaga wojsk zaborcy, skuteczna taktyka, nie pozwalały na podjęcie działań przeciwcarskich. W wyniku porażki, Rosja rozpoczęła intensywną rusyfikację (głównie szkolnictwo), konfiskatę majątków, nakładanie kontrybucji. W ten sposób zniweczono cały trud margrabii Aleksandra Wielopolskiego, który za pomocą układów ze wschodnim sąsiadem, poprawił sytuację narodową Polaków.

„Porywać się z motyką na słońce” - to znane powiedzenie, które wręcz idealnie pasuje do wyżej wymienionych przeze mnie powstań. Uważam, iż gdyby zamiast insurekcji, starano się zastosować ugodę, zaproponować ją, to takie zachowanie mogłoby dać wymierny skutek. Niestety- nie postępowano w ten sposób. Działania były zbyt pochopne, gwałtowne, nieprzemyślane.

Mimo wszystko, mimo klęsk, to jednak bunty te, podtrzymywały wiarę wśród ludności, że upragniona niepodległość to cel, który może uda się KIEDYŚ osiągnąć.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 2 minuty