profil

„Czy przygotowania do Świąt Bożego Narodzenia muszą trwać tak długo?”

poleca 85% 257 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Boże Narodzenie to liturgiczne święto upamiętniające narodziny Jezusa Chrystusa. Przypada na 25 grudnia i jest obchodzone przez chrześcijan. Przygotowania do niego zaczynają się już miesiąc wcześniej. Wszystkich ogarnia przedświąteczna gorączka. Nasuwa się pytanie: czy to naprawdę konieczne? Uważam, że tak i postaram się to udowodnić.
Przede wszystkim należy liczyć się z religią. Do Narodzenia Pańskiego dojrzewamy wewnętrznie cztery niedziele adwentowe, poprzedzające święto. Są one czasem oczekiwania, zadumy i refleksji. Dla chrześcijan oznaczają radosne przygotowanie na przyjście Pana. Podczas Adwentu wszyscy starają się sobie wzajemnie pomagać, szczególnie biedniejszym i starszym. Jest to również okres nawrócenia, pokuty i odnowy. Wierni potrzebują pewnej ilości czasu, aby przemyśleć i rozważyć swoje nastawienie do życia i zachowanie w codziennych sytuacjach.
Drugim argumentem jest obyczaj. Od lat kilkutygodniowe przygotowania do Gwiazdki są tradycją. Z pokolenia na pokolenie przechodzi zwyczaj: pieczenia makowca i piernika, robienia uszek i pierogów, sprzątania w całym domu kilka dni przed wielkim wydarzeniem. Od dawna wszyscy planują zakupy na wcześniejsze dni, biorąc pod uwagę, że blisko przed świętami tłumy ludzi zaczynają chodzić po sklepach. Każdy rozpatruje swoje bożonarodzeniowe zadania dużo wcześniej, aby mieć czas by im podołać.
Warto zwrócić uwagę na to że, obowiązki przedświąteczne trzeba rozciągnąć w czasie. Kupno prezentów gwiazdkowych należy wcześniej dokładnie przemyśleć i parę razy wybrać się do centrum handlowego, aby rozpatrzyć wszystkie możliwości na idealny podarunek. Pomysł będzie przeciętny, a zakup niekorzystny jeśli sprawunki odłożymy na ostatnią chwilę. Na zakupy spożywcze jesteśmy zobowiązani iść wcześniej, ponieważ jednego dnia nie da się kupić wszystkich potrzebnych produktów.
Podkreślę też, że niewykonalne jest uporanie się z gotowaniem w jeden dzień. Nikt nie jest zdolny zrobić zakupy, zapakować prezenty, ugotować potrawy i sprzątnąć mieszkanie podczas jednej doby i dodatkowo czerpać z tego radość.
Szykowanie się do Świąt Bożego Narodzenia trzeba rozmieścić w dłuższym czasie niż dwadzieścia cztery godziny, bo wtedy stają się przyjemnością, a nie chorobliwą gorączką niechcianych zobowiązań. Możemy rozkoszować się tym grudniowym czasem, czerpać z niego przyjemność, relaksować się jednocześnie spełniając swoje zadania. Myślę, że nie tylko Wigilia, ale również okres przedświąteczny jest zbliżeniem się do rodziny, przecież wspólne pieczenie ciasta, czy robienie pierogów może w istocie jednoczyć nas z bliskimi i utworzyć w domu przytulny klimat.
"(...) Myślę o każdych zbliżających się
dniach Bożego Narodzenia -
jako o dniach błogich,
dniach przepełnionych dobrocią,
duchem miłosierdzia,
dniach radosnych. (...)"
Karol Dickens

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 2 minuty