profil

Charakterystyka Robinsona Crusoe

poleca 85% 221 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

"Przypadki Robinsona Crusoe" to utwór Daniela Defoe przedstawiający przygody młodzieńca żyjącego w XVII w. Jego największym marzeniem były dalekie podróże morskie. Niestety jego rodzice po stracie synów nie chcieli ryzykować utraty kolejnego z nich. Kategorycznie zabraniali mu wszelkich podróży, ponieważ nie chcieli przeżywać nowej tragedii. Jednak Robinson, jako młody, niesforny człowiek nie posłuchał ich i wyruszył w daleką podróż, a miał wtedy 17 lat. Wiele przeżył przez następne lata, lecz i tak stało to, czego obawiali się jego rodzice. Jego statek rozbił się i znalazł się na bezludnej wyspie.

Przez długi czas, kiedy się tam znajdował całkowicie na nowo zorganizował sobie życie. Dzięki doskonałej kondycji fizycznej był w stanie przetrwać w bardzo ciężkich warunkach i znosić codzienną bardzo trudną pracę. Zupełnie zmienił się tam. Począwszy od wyglądu, poprzez charakter.

Jego ubrania zmieniły się w skóry zwierząt, zaś sam nie miał możliwości golenia się i ścinania włosów. Sam wykonał dla siebie czapkę i buty.

Przechodząc do jego charakteru, już nie był lekkomyślnym dzieckiem, które żyło w sferze marzeń i wyimaginowanych przygód morskich. Stał się dorosłym mężczyzną, odpowiedzialnym za siebie. Przezwyciężał na co dzień przeciwności. Na pewno pomogła mu w tym wiara, ponieważ sam zbudował swojego rodzaju kapliczkę, w której gorliwie modlił się. Początkowo miał pretensje do Boga, dlaczego skazał go na taki los, jednak później pogodził się z tym. Tylko czasem miał chwile zwątpienia, jak na przykład w święta Bożego Narodzenia, kiedy bardzo tęsknił do rodziców i możliwości spędzenia z nimi, choć paru chwil. Jego charakter, jednak oceniam na bardzo silny. Umiał wykazać się odwagą, ratując swojego przyszłego przyjaciela Piętaszka, ale i wyjątkową wrażliwością - płakał na samą myśl o domu rodzinnym, a także po śmierci swojego starego "wroga" - kozła.

Przez wiele lat nauczył się z prymitywnych materiałów tworzyć nowe rzeczy, które były zdatne do użytku. Sam robił ubrania, broń, organizował schronienie. Potrafił bez problemu zdobywać pożywienie i je przyrządzać. Choć początki były bardzo ciężkie, ponieważ pierwszy dzień przeżył bez jedzenia, to z każdym dniem było coraz lepiej. Przestał mieć już pretensje, że został zesłany w to miejsce. Nauczył się optymistycznie patrzeć na świat.

Nie chciał się swoim postępowaniem upodabniać do dzikusów, dlatego prowadził kalendarz. Aby nie zapominać o niczym ważnym prowadził również pamiętnik. Świadczyło to o jego dużej trzeźwości umysłu i w pewnym sensie nadziei, że zostanie kiedyś odnaleziony i ludzie będą wiedzieć co zrobił. Myślę, że zdawał sobie sprawę z tego, że dla wielu stałby się bohaterem. W końcu niewiele osób byłoby w stanie przeżyć w takich warunkach.

Bardzo podobało mi się też to, że traktował Piętaszka nie jak dzikiego człowieka, lecz jako swojego przyjaciela. Wielokrotnie podkreślał, jaką jest ważną osobą dla niego. Bardzo kochał też zwierzęta i przyrodę. Jak najmniej chciał w nią ingerować, zaś zwierzęta stały się obok Piętaszka jego największą radością na wyspie.

Myślę, że Robinson zasługuje na miano wielkiego bohatera. Dlaczego? Jest to wielki człowiek, który nie zrażał się trudną sytuacją, zapomniał o smutku i zaczął działać. Uważam, że jest bardzo mało prawdziwych ludzi czynu, którzy nie zastanawiają się nad tym jak jest im źle, ale po prostu starają się zmieniać życie na lepsze, bez względu na wszystko. Robinson to na pewno bohater pozytywny.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 3 minuty