Nie pamiętasz hasła?Hasło? Kliknij tutaj
04.XI.2002 r. Ukochana moja! Mimo iż widziałem Cię zaledwie wczoraj nie mogę wymazać Twej postaci ze swojej pamięci. Gdziekolwiek nie spojrzę, przez okno czy w lustro, zdaje mi się widzieć Twą pełną wdzięku twarz i gołębie oczy śmiejące się...
gdy sen mój się skończył i o świcie spojrzałem na wschodzące słońce, nie potrafiłem się nim radować jak to zwykłem czynić, bowiem znowu ujrzałem Twoją postać, umykającą przede mną z tego świata do
Pieśń nad pieśniami to dialog między Oblubienicą a Oblubieńcem, który komentuje Chór. Pieśń pierwsza poświęcona jest tematyce oczekiwania na Oblubieńca . Oblubienica w półśnie mówi, że darzy go wielką
Testamencie i w całym Piśmie Świętym . Nie istnieją żadne przesłanki co do autorstwa Pieśni nad Pieśniami , choć kilkakrotnie pojawia się tam imię Salomona. Podobnie jest zresztą w Księdze Koheleta
Oblubienica nazywa swojego oblubieńca ,,jabłonią wśród drzew leśnych", czyli szczep winny w hesperyjskim sadzie. Porównuje go z gazelą, młodym jeleniem. ,,Odnajduje" go wszystkimi zmysłami: wzrokiem
powiedzieć . Jednak uczucie w tych dziełach wydaje się błahe i przeżywane bez większych uniesień duchowych. Biblijne przykłady opisów miłości to np. fragmenty „ Pieśni nad pieśniami ”. Są to już