List do ojca, lektura skąpiec

Pogórze 18.10.2008 r.

Drogi Ojcze !!!
Piszemy ten list, ponieważ nie wytrzymamy dłużej żyć z Tobą pod jednym dachem.Mamy zamiar Ci to wytłumaczyć.
Mamy dość ciągłych kłótni z Tobą i nie mamy zamiaru spełniać Twoich zachcianek. Nie bedziemy juz na każde Twoje zawołanie. Ojcze nie chcemy już więcej awantur w domu, który tak naprawde jest dla nas tylko miejscem zamieszkania. Po długich namysłach, postanowiliśmy odejść od Ciebie. Nawet nie wiemy, czy zauważyłeś, iż od dłuższego czasu nie ma nas w domu. Zastanawia Cię może fakt, czemu podjęliśmy taką decyzję? Zapewne jest to dla Ciebie mało istotne, jednak uświadomimy Ci to. Dopuściliśmy się do ucieczki z Twojego powodu, ponieważ nic więcej nie widzisz, oprócz pieniędzy, które nie są w życiu najważniejsze. Na wszystkim oszczędzasz, a nas traktowałeś wcześniej, prawie jak powietrze. Po prostu brak zainteresowania z Twojej strony w stosunku do nas, a dobry rodzic nie powinien taki być. Bardziej zależy Ci na własnym szczęściu i Twej szkatułce niż na nas, przykładem może być choćby kradzież szkatułki. Gdyby porwano któregoś z nas na pewno byś się tym tak nie przejął. Obydwoje jesteśmy zakochani z wzajemnością, lecz Ty tego nie dostrzegasz i chcesz, abyśmy poślubili osoby całkiem nam obce. Twoje skąpstwo stało się już chorobą, raczej nie wyleczalną. Nie wierzysz również samemu sobie, a co dopiero nam. Dlatego, razem z Elizą, stwierdziliśmy, że będzie nam lepiej gdzieś indziej niż z Tobą pod jednym dachem.
Serdecznie Cię pozdrawiamy i życzymy abyś powoli opanowywał swoje skąpstwo. Uciekamy i już więcej nie wrócimy !!!


Twoje dzieci: Eliza i Kleant