profil

Ruch robotniczy na ziemiach polskich w II połowie XIX w. i na pocz. XX wieku

poleca 83% 2570 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Ruch robotniczy w Polsce na przełomie XIX i XX w.

Powstanie w XIX w. klasy robotniczej było naturalną konsekwencją rozpoczętej w poł XVIII w. w Anglii i Walii rewolucji przemysłowej, która z kolei była możliwa dzięki zapoczątkowanej pod kon. XVI i w XVII w. przez Galileusza, Keplera i Newtona rewolucji naukowej. Oddzielenie rozumu od wiary i przejście do naukowego opisu otaczającej rzeczywistości zaowocowało coraz lepszym poznawaniem praw rządzących całym otaczającym człowieka światem fizycznym, dzięki czemu możliwe stało się opracowanie nowych, rewolucyjnych wynalazków. Przez całą historię ludzkości aż do poł. XVIII w. ? ok. 95-98% społeczeństwa musiało pracować przy produkcji żywności w rolnictwie, hodowli, rybołówstwie itp., żeby móc wyżywić siebie i pozostałe 2-5 % społeczeństwa wykonującego inne zawody nierolnicze (rzemieślników, urzędników, kupców, żołnierzy, duchownych, i nielicznych uczonych). Dlatego zapoczątkowanie w Anglii i Walii rewolucji przemysłowej było możliwe dzięki dokonaniu się przedtem w tych krajach rewolucji w rolnictwie. Wprowadzenie tzw. Grodzeń (scalania rozdrobnionych gruntów w większe, bardziej efektywne, gospodarstwa i ogradzanie ich żywopłotami, chroniącymi przed erozją wiatrową i wodną), płodozmianu, nawożenia i pierwszych maszyn mechanicznych, umożliwiło nie tylko zwiększenie produkcji żywności, ale także uwolnienie części ludzi od konieczności pracy w rolnictwie i zatrudnienie ich w nowym dziale gospodarki w przemyśle.
Wielka Brytania była w tamtych czasach największym w Europie producentem wełny, a do portów w Bristolu i Liverpoolu przypływały żaglowce z bawełną z Egiptu, Indii, Brazylii a wkrótce również z południowych stanów USA. W samej Brytanii do poł. XVIII w. istniały jednak ograniczone możliwości przetwarzania na miejscu tych surowców w gotowe tkaniny. Tkactwo było bowiem bardzo pracochłonne i wymagało ogromnej ilości rąk do pracy. Wynalezienie w II poł. XVIII w. mechanicznego krosna, a wkrótce również ulepszonej maszyny parowej, zasadniczo zmieniło ten stan rzeczy. Powstał przemysł włókienniczy, zatrudniający początkowo dziesiątki tysięcy, a już wkrótce setki tysięcy robotników, a koszty wytworzenia samych tkanin znacząco spadły. Rozwijały się również inne dziedziny przemysłu górnictwo węgla kamiennego i metali, hutnictwo, a od lat 20 XIX w. kolejnictwo, które zrewolucjonizowało transport. W ten sposób powstała nowa, wielomilionowa klasa robotników.
Na Ziemie Polskie rewolucja w rolnictwie i przemyśle przyszła ze znacznym, kilkudziesięciu- a nawet stuletnim opóźnieniem i miała raczej charakter zmian ewolucyjnych niż rewolucyjnych. Nie mniej i tak tempo przeobrażeń społecznych i gospodarczych było szybsze niż kiedykolwiek wcześniej. Przemysł zaczął się najwcześniej rozwijać w zaborze pruskim przede wszystkim na Górnym Śląsku w latach 40 XIX w. istniało tam już wiele kopalń węgla kamiennego i hut. Natomiast na Dolnym Śląsku w 1848 powstała pierwsza (na obszarze Polski w dzisiejszych granicach) linia kolejowa z Wrocławia do Oławy. Z kolei w zaborze rosyjskim przemysł zaczął się na dobre rozwijać dopiero po roku 1850, kiedy to zniesienie granic celnych między Kongresówką a Cesarstwem Rosyjskim otworzyło dla tutejszych wytwórców dla ich usług i towarów wielki rynek zbytu jakim była Rosja. Stosunkowo najbardziej zacofany był zabór austriacki, chociaż na uwagę zasługuję fakt, że to właśnie tam narodził się światowy przemysł naftowy (pierwsze na świecie zagłębie naftowe powstało z inicjatywy wynalazcy lampy naftowej Ignacego Łukasiewicza w okolicach Bóbrki i Krosna na Podkarpaciu).
Zmiany społeczne z istoty swej zachodzące powoli nie nadążały jednak za zmianami technicznymi, ekonomicznymi i organizacyjnymi. Praca w przemyśle wymagała od robotników między innymi mieszkania w pobliżu zakładu pracy. Ponieważ większość pracowników przemysłu pochodziła z przeludnionych wsi, oznaczało to więc konieczność migracji do miast setek tysięcy rodzin, które zostawały zakwaterowywane w naprędce budowanych drewnianych lub ceglanych, stawianych najtańszym kosztem, barakach. Również rozwój infrastrukturalny miast (zaopatrzenie w wodę i opał, usuwanie śmieci czy odprowadzanie ścieków) nie nadążał za tak szybkim rozwojem demograficznym. Zarazem pracodawcy oczekiwali, że w zakładach pracy robotnicy będą pracować tak samo długo jak pracowali by we własnych gospodarstwach rolnych, których specyfika wymagała przecież pracy od świtu do zmierzchu.
Dla samych robotników przyzwyczajonych żyć jak wszyscy ich przodkowie nieśpiesznym rytmem dobowym odmierzanym pozycją słońca i gwiazd na niebie, wielkim stresem była już sama praca według wskazań zegara. Zegar fabryczny odmierzał bowiem zarówno czas rozpoczęcia pracy, jak i czas przerw na posiłki. Tak więc wymagano od niedawnych chłopów pracy po 12-16 godzin na dobę, ściśle w rytmie zegara, i nie widziano w tym nic niestosownego. Pracodawcy nie rozumieli jednak, że praca w fabryce, aczkolwiek najczęściej łatwiejsza niż na roli (zostanie robotnikiem nie wymagało żadnych szczególnych kwalifikacji), była jednak fizycznie bardziej wyczerpująca, a do tego najczęściej monotonna, co przy niskich w porównaniu z wysiłkiem i oczekiwaniami płacach, coraz częściej rodziło agresję i frustrację. Nic więc dziwnego, że stosunkowo szybko zaczęły powstawać pierwsze zrzeszenia i organizacje robotników mające na celu uzyskanie zwiększenie płac oraz polepszenie warunków pracy wielomilionowego proletariatu (czyli klasy robotniczej według terminologii Marksa).
W Polsce klasę robotniczą tworzyli i zasilali głównie biedni mieszkańcy wsi, a w dalszej kolejności zrujnowani rzemieślnicy, część dawnej drobnej szlachty oraz byli pracownicy manufaktur. Warunki ich życia i pracy były równie złe a czasami nawet gorsze niż mas pracujących na zachodzie Europy. Jeszcze przed rokiem 1880 doszło na Ziemiach Polskich do pierwszych objawów niezadowolenia robotników. W 1847 wybuchły strajki górników śląskich w Chorzowie, zwanym ówcześnie Królewską Hutą, a trzy lata później, w 1850, strajkowano w Siemianowicach, Rybniku i Masłowicach. W 1869 robotnicy strajkowali w Wielkopolsce, a w 1872 w Gdańsku. Były to jednak najczęściej jedynie spontaniczne i doraźnie organizowane przez robotników akcje, nie mające oparcia w żadnych trwałych organizacjach robotniczych. Ruch robotniczy na Ziemiach Polskich zaczął się bowiem rozwijać na dobre dopiero po ok. 1870-1880 roku.
Pierwszą partią robotniczą na Ziemiach Polskich była, utworzona 1 września 1882 w Warszawie przez Ludwika Waryńskiego, Międzynarodowa Socjalno-Rewolucyjna Partia ?Proletariat?. Powstała ona na bazie istniejących wcześniej w Królestwie Polskim kółek grupujących socjalistów polskich. Sam L. Waryński przybył do Warszawy ze Szwajcarii, gdzie przebywał, po tym jak został wydalony z terenu Austro-Węgier, za próbę montowania podziemnej organizacji socjalistycznej we Lwowie. Założyciel I Proletariatu (bo pod taką nazwą przeszła ta partia do historii) znał zresztą Warszawę bo, w latach 1876-1878 pracował tu w zakładach Lipopa, gdzie prowadził agitację wśród pracujących robotników. Jako że w zaborze rosyjskim istniał silny terror policyjny, więc socjaliści skupieni w I Proletariacie działali w podziemiu. Prowadzili działalność agitacyjną i propagandowo-oświatową w zakładach pracy, organizowali manifestacje i demonstracje antyrządowe oraz współpracowali z międzynarodowym ruchem socjalistycznym.
Celem I Proletariatu było polityczne i ekonomiczne wyzwolenie klasy robotniczej, co miano osiągnąć poprzez wywalczenie swobody działalności politycznej, polepszenia warunków życia i pracy, zwiększenia płac i wprowadzenia bezpłatnej oświaty oraz, przede wszystkim, przez przejęcie na własność przez klasę robotniczą ziemi i środków produkcji, czyli fabryk, kopalni, maszyn, hut itp. Działalność partii uległa zradykalizowaniu po aresztowaniu przez władze carskie w 1883 L. Waryńskiego. Po zastąpieniu go przez przybyłego z Rosji Stanisława Kunickiego, partia nawiązała w 1884 współpracę z rosyjską ?Narodną Wolą? i zaczęła uprawiać działalność, która z dzisiejszego punktu widzenia, można nazwać terrorystyczną. Mianowicie zaczęła chętnie stosować względem swoich wrogów terror indywidualny. Sama ?Narodna Wola? miała na swym koncie już znaczący sukces, jakim było zabicie kilka lat wcześniej, w 1881, w Petersburgu, cara Aleksandra II, czego dokonał zresztą polski student Ignacy Hryniewiecki.
Radykalny charakter partii, zwiększenie represji ze strony władz carskich oraz niechętny stosunek I Proletariatu do dążeń niepodległościowych Polaków, przyczynił się do szybkiego upadku tej organizacji. Już w lipcu 1884 aresztowano S. Kunickiego oraz około 200 członków zarówno I Proletariatu jak i ?Narodnej Woli?. Wkrótce to samo spotkało następczynię S. Kunickiego ? nauczycielkę Marię Bohuszewiczównę. Wielu członków obu organizacji, w tym Kunickiego, skazano na karę śmierci, a większość na zesłanie na Syberię. Kunickiego powieszono na stokach cytadeli warszawskiej w styczniu 1886, Waryński zmarł w 1889 (w wieku 33 lat) na gruźlicę w twierdzy Szlisselburg gdzie odbywał karę 16 lat katorgi, zaś Bohuszewiczówna zmarła w 1887 w drodze na Syberię. W efekcie w 1886 I Proletariat przestał faktycznie istnieć.
W pustce organizacyjnej, która powstała po I Proletariacie, zaczął wkrótce działać utworzony w 1889r. Związek Robotników Polskich. Miał on raczej cechy związku zawodowego niż partii robotniczej, jako że skupiał się głównie na polepszeniu sytuacji materialnej i oświatowej klasy robotniczej, odrzucając także działalność spiskową i terrorystyczną. W celu realizacji swoich zadań ZRP utworzył między innymi Towarzystwo Oświaty Ludu Miejskiego, Koło Oświaty Robotniczej oraz tzw. ?Kasę Oporu?. Już wkrótce jednak w działalności ZRP pojawiły się hasła polityczne popierające niepodległościowe aspiracje Polaków. Zupełne przeciwne stanowisko w kwestii niepodległości Polski zajmował powstały w tym samym czasie co ZRP II Proletariat. Partia ta, założona w 1888 przez Ludwika Kulczyckiego, Juliana Marchlewskiego i Marcina Kasprzaka otwarcie nawiązywała do I Proletariatu i jego haseł rewolucji proletariackiej. Internacjonalizm tych idei wykluczał poparcie dla tzw. ?sprawy polskiej?.
W ten sposób w ostatniej dekadzie XIX w. zarysował się wyraźny podział polskiego ruchu robotniczego na dwa nurty ? internacjonalistyczny i narodowy. Nurt internacjonalistyczny, który dążył do ogólnoświatowej rewolucji proletariackiej, w wyniku której obalono by kapitalizm i utworzono by państwo socjalistyczne został zapoczątkowany przez partię Waryńskiego i rozwijany przez II Proletariat. Do nurtu tego należała też założona w 1894 przez J. Marchlewskiego i Różę Luksemburg oraz zasilona kadrowo niektórych krajowych członków II Proletariatu i ZRP Socjaldemokracja Królestwa Polskiego. Rozbita i osłabiona w latach 1893-1895 przez liczne represje i aresztowania, została przez Feliksa Dzierżyńskiego w 1899 przeorganizowana w Związek Robotniczy Socjaldemokracji (ZRS), który w tym samym roku został połączony z Litewskim Socjaldemokratycznym Związkiem (LSDZ) w Socjaldemokrację Królestwa Polskiego i Litwy (SDKPiL).
SDRPiL była do kwestii niepodległościowej nastawiona wręcz wrogo, a przynajmniej uważała ją za mocno szkodliwą dla idei internacjonalistycznej rewolucji proletariackiej. Ściśle współpracowała z Socjaldemokratyczną Partią Robotników Rosji i aktywnie wspierała w 1905r. poprzez manifestacje i strajki Rewolucję Lutową w Rosji. W 1918 połączyła się z PPS-Lewicą w Komunistyczną Partię Robotników Polski (KPRP), która aktywnie występowała przeciwko władzom odradzającego się państwa polskiego. Już jako KPRP w latach 1918-1920 tworzyła, jako forpoczta Armii Czerwonej, na zajętych przez nią Ziemiach Polskich tzw. Rady Delegatów Robotniczych, których celem było przejęcie władzy i utworzenie Polskiej Socjalistycznej Republiki Rad.
Nurt niepodległościowy, zdecydowanie bliższy większości polskich socjalistów, został zapoczątkowany w 1893, kiedy to z połączenia ZRP, pro niepodległościowej części II Proletariatu, paryskiego Związku Zagranicznego Socjalistów Polskich (ZZSP) oraz kilku mniejszych kół socjalistycznych z zaboru rosyjskiego (m. in. wileńskiego z J. Piłsudskim) utworzono Polską Partię Socjalistyczną (PPS). Partia ta czynnie popierała zarówno idee wolnościowe jak i socjalistyczne. Jednakże w 1906 na skutek różnicy poglądów co do stopnia poparcia dla idei odzyskania przez Polskę niepodległości oraz stosunku do ruchu robotniczego w Rosji partia ta uległa rozbiciu na mniejszościową PPS-Lewicę i większościową PPS-Frakcję Rewolucyjną. PPS-Lewica jak to zostało wcześniej wspomniane połączyła się w 1918 z SDKPiL w KPRP, natomiast PPS-Frakcja Rewolucyjna z Józefem Piłsudskim na czele przystąpiła do aktywnej walki o niepodległość Polski. W tym celu uczestniczyła we współtworzeniu Legionów Polskich i Polskiej Organizacji Wojskowej (POW) oraz miała duży udział w pierwszych władzach odrodzonej Polski.
Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości PPS-Frakcja Rewolucyjna połączyła się w kwietniu 1919 z Polską Partią Socjalno-Demokratyczną Galicji i Śląska Cieszyńskiego (PPSD, utworzona w 1892 we Lwowie; działacze: Ignacy Daszyński, Jędrzej Moraczewski) oraz Polską Partię Socjalistyczną zaboru pruskiego (PPS zaboru pruskiego działała głównie na Górnym Śląsku) w Polską Partię Socjalistyczną (PPS, czyli powróciła do dawnej nazwy sprzed rozłamu). Jak to często bywa ze skłóconym rodzeństwem, wywodzące się ze ?starej PPS? nowa PPS oraz KPRP pałały do siebie szczerą nienawiścią, tym silniejszą, że KPRP została w Polsce, za popieranie w 1920 Armii Czerwonej, zdelegalizowana.
Z partii i organizacji robotniczych utworzonych na przełomie XIX i XX w. na Ziemiach Polskich na uwagę zasługuje jeszcze Powszechny Żydowski Związek Robotniczy Bund. utworzony w październiku 1897 w Wilnie celem reprezentacji interesów robotników Żydowskich, działał w całej Rosji, w tym w Królestwie Polskim. W Polsce po odzyskaniu niepodległości działał jako autonomiczna od reszty Bundu i samodzielna partia.
W okresie międzywojennym polski ruch robotniczy ulegał charakterystycznym dla całej polskiej polityki aż po dzień dzisiejszy licznym podziałom i kryzysom. Dominowała PPS, która w swoim programie wspierała demokrację parlamentarną i wzmacnianie świeżo odzyskanej niepodległości oraz popierała uspołecznienie podstawowych gałęzi przemysłu, bezpłatne szkolnictwo, przyznawanie praw mniejszością narodowym, likwidację wielkiej własności ziemskiej i rozdział Kościoła od państwa. Oprócz PPS działało legalnie w Polsce jeszcze wiele mniejszych partii robotniczych, tym Narodowa Partia Robotnicza, która mimo swej nazwy, była raczej partią chadecką (tj. chrześcijańsko-demokratyczną).
Sama PPS poparła w 1926 roku przewrót majowy marszałka Józefa Piłsudskiego, jednakże już w grudniu tegoż roku wycofała swoje poparcie dla J. Piłsudskiego. Przewrót majowy poparła również początkowo powstała w 1925 z przeorganizowanej KPRP Komunistyczna Partia Polski (KPP), jednakże już w czerwcu 1926 uznała ten przewrót za ?faszystowski?. Stanowisko KPP poparła (utworzona w tym samym miesiącu przez radykalnych działaczy PPS) PPS-Lewica. W istocie szybko stała się ona legalną przybudówką KPP. Sami działacze KPP (działającej, podobnie jak jej poprzedniczka, w Polsce nielegalnie) stali się wkrótce w ?bratnim ZSRR? ofiarą represji i czystek wobec posądzenia o ?odchylenie prawicowo-narodowe?. Większość członków KPP działających w ZSRR została uznana przez J. Stalina za ?agenturę rządu Polskiego?. W końcu zdziesiątkowana KPP została w 1938, z polecenia Stalina rozwiązana przez Międzynarodówkę Komunistyczną.
Z kolei PPS nie przetrwała II wojny światowej. Po klęsce wrześniowej jej działacze przeszli utworzyli konspiracyjną organizację Wolność- Równość-Niepodległość (PPS- WRN). Członkowie innych, nie- PPSowskich partii robotniczych zrzeszyli się natomiast w organizacji Polscy socjaliści, którą w 1943 przemianowali na Robotniczą Partię Polskich Socjalistów (RPPS). Stopniowo w struktury polskich organizacji robotniczych przenikali polscy komuniści z ZSRR, którzy wkrótce utworzyli struktury Polskiej Partii Robotniczej (PPR), celem której miało być przejęcie władzy w polskim ruchu robotniczym. Po wkroczeniu w 1944 Armii Czerwonej, dla członków dotychczasowej RPPS utworzono Polską Partię Socjalistyczną, nie mającą nic wspólnego z przedwojenną PPS. Po sfałszowanym referendum w 1946 oraz również sfałszowanych wyborach do sejmu w 1947, w grudniu 1948 PPR i PPS zostały połączone tworząc PZPR ? partię, która utrzymała bezprawny monopol na władzę w Polsce aż do 1990, kiedy to 27 stycznia 1990 uległa samorozwiązaniu.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 13 minuty