Burmistrz miasta ma bardzo odpowiedzialne stanowisko. Musi być osobą mądrą, inteligentną. Powinien rozważnie podejmować swoje decyzje. Ja na to stanowisko mam dwóch kandydatów Don Kichota i Sanczo Pansa.
Don Kichot to idealista, nie zwraca uwagi na rzeczy prozaiczne. Żyje dla idei. Sprzedał ziemię, która była jedynym źródłem utrzymania i wydał wszystkie pieniądze na książki. Czytając je, pomylił świat realistyczny ze światem fantastycznym. Zaczął podróżować po świecie w poszukiwaniu wyspy, na której miał być panem. Dowiódł nam, że jest człowiekiem szlachetnym. Mimo dojrzałego wieku nie bał się przeciwstawić wrogowi, walczył z przeciwnościami losu. Uznał, że obowiązkiem jego jest wspomagać nieszczęśliwych. Uważa, że człowiek powinien być asertywny, wytrzymały na ból i silny.
Sanczo Pansa jest człowiekiem tchórzliwym i pazernym na majątek. Sanczo jest uosobieniem realizmu i przeciwieństwem romantycznego idealisty. W trudnych sytuacjach unika walki, ale można na niego liczyć. Nie jest pozbawiony wrażliwości na zło.
Moim zdaniem stanowisko burmistrza miasta nie powinien objąć żaden z tym wyżej wymienionych kandydatów, ponieważ Don Kichot chociaż jest człowiekiem szlachetnym, żyje w świecie fantastycznym. Sanczo Pansa jest chciwym i pazernym realistą.