profil

List do przyjaciela.

poleca 85% 2109 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Cześć Mietek !!!

Bardzo Ci dziękuję za miły list i pozdrowienia z wakacji , które były dla mnie wielką niespodzianką .Cieszę się , że u ciebie wszystko w porządku i jesteś zadowolony z nadmorskich wakacji. Dzięki temu , że tak dokładnie opisujesz wszystko co dzieje się u Ciebie , czuje się jakbym tam był razem z Tobą i zażywał morskich kąpieli.

Sorry , że nie pisałem tak długo, ale jakoś nie miałem czasu chwycić kawałka papieru, długopisu i czegoś napisać do Ciebie.

Moje wrażenia z wakacji są zupełnie inne , a to dlatego , że pierwsze dwa tygodnie wakacji spędziłem u dziadka , gdzie pracować musiałem ciężko. Później inaczej było , bo pojechałem na obóz dwutygodniowy , a tam można było chodzić na imprezy codziennie. Obóz ten nad wielkim i pięknym jeziorem był położony, las natomiast na drugim brzegu się znajdował. Ptaków świergot, drzew szum, i wody jeziora plusk mogłem na okrągło słuchać. Było na nim bardzo ciekawie. Mogliśmy pływać kajakami, grać w piłkę, biegać po lesie lub siedzieć sobie nic nie robiąc. Poznałem tam wielu ludzi, którzy z początku wydawali się trochę nudni , ale później się na dobre „rozkręcili”. Wszyscy razem na dyskoteki chodziliśmy , a wracaliśmy rankiem wczesnym. Jednak wszystko co dobre skończyć się musi. Obóz był naprawdę cool ,ale się zakończył i wszyscy wrócili do domów, lecz nie ja.

Pod koniec wakacji do cioci pojechałem na wieś , która położona była ponad lasem 3 kilometry od miasteczka najbliższego. Domek cioci był bardzo mały więc zmuszony byłem spać w namiocie. Gdy tak sobie mieszkałem w tym kawałku materiału przeżyłem sporo emocji. W chwili jednej zaczął ulewny deszcz padać , mój namiot nie wytrzymał i była wielka katastrofa. Kiedy już przestało padać i rzeczy wszystkie moje wyschnąć zdążyły stałem się bardzo happy. Parę godzin później, gdy słońce zza chmur wyszło mogłem iść i popływać w jeziorze , bo ciągle nie miałem dość wody. Każdego wieczoru z przyjaciółmi ognisko rozpalałem przy którym mogliśmy w ciszy i spokoju porozmawiać.

Pozdrów ode mnie całą rodzinę swoją ante omnia babcię Celinę. In haec verba kończę swój krótki list i raz jeszcze wszystkich pozdrawiam serdecznie.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 2 minuty