profil

Aborcja: czym jest i dokąd prowadzi?

poleca 88% 103 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Aborcja : czym jest i dokąd prowadzi?

?-Dokonałam takiego wyboru 6 lat temu. Teraz mam 26 lat i nie ma dnia, żebym o tym nie myślała. Byliśmy z chłopakiem w ciężkiej sytuacji materialnej i jego rodzice wywierali duży nacisk na mnie, żebym tylko nie urodziła i nie usidliła ich syneczka. Zrobiłam to i nie wiem, czy będę mogła mieć dzieci, lekarz powiedział, że wszystko poszło bez powikłań i na pewno kiedyś urodzę zdrowe dziecko, ale oni zawsze tak mówią. Mam nadzieję, że Bóg wybaczył mi, bo jeżeli okaże się, że nigdy nie będę mogła być matką to nie wiem, czy dam radę żyć z ta myślą. Miesiąc po zabiegu próbowałam popełnić samobójstwo, bo nie dawałam sobie rady. Niestety odratowano mnie. Nikt z rodziny nie zna do tej pory prawdziwego powodu mojej próby samobójstwa ani nie wiedzą o tym, że ich kochana wnuczka, córka, siostra... popełniła tak okropną zbrodnię, zbrodnię wobec swojego dziecka. Młode dziewczyny, kobiety pomyślcie tysiąc razy a nawet i więcej, bo sam zabieg nie jest straszny, lecz życie po nim to piekło z którego nie wyjdziecie do końca życia...? .
To wyznanie pewnej kobiety niewątpliwie strasznie wzrusza. Na szczęście ona potrafiła zrozumieć swój błąd i przyznać się do niego z pokorą. O jakim zabiegu wspomniała? Tak, o aborcji. Dziś wraz z eutanazją jest to chyba najbardziej kontrowersyjny problem nie tylko religijny ale także społeczny. A przynajmniej w naszym kraju. W samej Polsce średnio co trzy minuty dokonywany jest jeden zabieg pozbawienia życia dziecka nienarodzonego, przez co odnotowujemy spadek ilości żywych urodzeń o 4% rocznie (od 1983 do 1998). Jednak najbardziej przerażające jest to ze rocznie na cały świecie ginie ok. 53 mln dzieci z tego aż 25% matek tłumaczy niechęcią do wychowywania dziecka (dane WHO na rok 1998). Już same te statystyki wyraźnie mówią za siebie. Bez wątpienia można stwierdzić ze jest to jedna z najgorszych zbrodni ludzkości.
Ale czym właściwie jest aborcja, przecież niejedna osoba nie zdaje sobie sprawy o czym mówi wymawiając to słowo! Oczywiście w każdej encyklopedii znajdziemy mniej więcej podobne wyjaśnienie: aborcja jest to usunięcie embrionu z płodu matki. No tak, ale to tylko puste słowa, które nie oddają prawdziwego znaczenia tego wyrazu.
Od wielu wielu lat często to nie kobieta może zadecydować o zabiegu lecz prawo. Polska należy do krajów w którym, owy zabieg jest nielegalny. Do roku 1956 obowiązywał całkowity zakaz aborcji. Ustawa z dnia 7 stycznia 1993 roku "O planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży" zgodnie z Art. 4a.1. pozwala na przerwanie ciąży wyłącznie prze lekarza gdy:
1.ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej,
2.badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu,
3.zachodzi uzasadnione podejrzenie, że ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego.
Jak widzimy warunki są dość rygorystyczne warto jednak podkreślić ze to Portugalia do kwietnia br. była krajem o najbardziej zaostrzonych warunkach dopuszczalności przerywania ciąży. W takich krajach kobiety na zabieg najczęściej jeżdżą za granice gdzie mogą to zrobić legalnie. Czyli krótko mówiąc mogą się poddać temu zabiegowi w większości krajów europejskich poza Maltą i Irlandią oraz w Azji, Australii oraz Ameryce Północnej. Chile są przykładem państwa w którym zabieg przerywania ciąży jest całkowicie zabroniony i jak wiemy z najróżniejszych mediów nasz minister edukacji Roman Giertych oraz część PiSu także starała się o poprawkę do konstytucji aby aborcja była całkowicie zakazana jednak po głosowaniu z 13 kwietnia 2007 roku ta zmiana nie została przyjęta.
Polska jest krajem katolickim, dlatego też ważne jest tu stanowisko kościoła. Nie trudno się domyśleć ze ten jak i pozostałe odłamy chrześcijaństwa potępiają ten zbrodniczy czyn. Oczywiście przywołują tu piąte przykazanie z dekalogu ? Nie zabijaj? . Warto również przywołać fragment z Katechizmu Kościoła Katolickiego odwołującego się do aborcji: "2270 Życie ludzkie od chwili poczęcia winno być szanowane i chronione w sposób absolutny. Już od pierwszej chwili swego istnienia istota ludzka powinna mieć przyznane prawa osoby wśród nich nienaruszalne prawo każdej niewinnej istoty do życia (...) 2271 Kościół od początku twierdził, że jest złem moralnym każde spowodowane przerwanie ciąży. (...) Bezpośrednie przerwanie ciąży, to znaczy zamierzone jako cel lub środek, jest głęboko sprzeczne z prawem moralnym." Jasno więc wynika, iż każda matka nie kierująca się powyższą zasadą nie znajdzie poparcia przez duchownych. Pomijając kraje ?antyaborcyjne? łatwo zauważyć ze kobieta może jasno wybrać między wolą swego Boga a prawem obowiązujący w jej państwie.
Podkreślmy iż aborcja nie jest tylko zwykłym chirurgicznym zabiegiem jak np. usunięcie wyrostka robaczkowego. To bezpardonowa i wroga inwazja na dwa organizmy, czyli poczętego dziecka oraz matki. Oczywiście organizm płodu ginie. Natomiast organizm matki narażony jest na szereg niebezpiecznych następstw które mogą prowadzić nawet do zgonu.
Wymieniając powyżej kilka statystyk, praw obowiązujących w Polsce oraz stanowiska kościoła tak naprawdę poznaliśmy tylko suche fakty. Mimo iż powyższe statystki same w sobie są okropne to jednak dopiero głębsze spojrzenie w temat aborcji rzuci nam prawdziwe światło na owe fakty.
Często czytając gazetę, oglądając wiadomości oburzamy się słysząc o zabójstwach dzieci przez matki. Dlaczego więc nie odczuwamy tego samego słysząc o przerywaniu płodu? Czy chociażby powody umożliwiające aborcje występujące w prawie polskim usprawiedliwiają dzieciobójstwo ? Przecież każdy z nas ma prawo do życia! Co z tego ze jest jeszcze w łonie matki, lub został poczęty w wyniku np. gwałtu? Czy to od razu skazuje go na śmierć? Jest tyle rodzin starających się o adopcje więc jeśli matka nie chce dziecka może już podczas ciąży szukać mu nowych rodziców którzy zapewnia mu jak najlepszy byt. A czy jeśli ciąża zagraża matce lub dziecko może urodzić się z poważnymi wadami to czy od razu należy je zabić? Dlaczego ma być pozbawione największego daru od Boga jakim jest życie? Skoro Bóg pozwala na poród takiego dziecka to przecież na pewno w życiu otworzy dla niego swe serce i pozwoli mu radośnie żyć. Dlaczego podczas zagrożonego stanu zdrowia matki zabija się jej dziecko? Czy tylko dlatego że jest mniejsze i nie jest tego świadome?. Każdy z nas ma takie samo prawo do życia a dziecko w łonie matki od razu tego pozbawiamy. Niektórzy zwolennicy aborcji twierdzą, że płód nie jest jeszcze człowiekiem. Lecz w takim razie, kim innym? Przecież już w łonie matki dziecko ma już swoją osobowość, indywidualność, cechy i charakter, który będzie rozwijać się i dojrzewać podczas dalszego życia. A to właśnie te własności określają nas jako ludzi i są one obecne od poczęcia, nie od trzeciego trymestru, nie od narodzin. Poza tym, dziecko staje się człowiekiem właśnie podczas poczęcia, nie wcześniej i nie później. Ci, którzy twierdzą, że jest to tylko wymysł Kościoła są w błędzie, bowiem jest to potwierdzone naukowo, dzięki rozwojowi medycyny. Kilkanaście lub kilkadziesiąt lat temu została wydana mała broszurka pod tytułem ? Mamo pozwól mi żyć?. Dziś możemy zobaczyć ja w kilku wersjach. Choć jej fragmenty nie oddadzą całości to zwróćmy uwagę na pewne opisy ? Z pamiętnika nienarodzonego dziecka? : ?Mamusiu dziękuję ze chcesz dać mi życie... obiecuje gdy tylko wyjdę na świat będę dobrym dzieckiem.... Mamusiu będziesz miała córeczkę cieszysz się?... Mamusiu dlaczego ciągle płaczesz?... Mamusiu co to za błyszczące narzędzie?... Czy zaraz wyjdę na świat?... Mamusiu co oni i robią? Co to za ból?... Mamo nie daj mnie zabić!... Nie słyszysz jak Cię wołam?... Wszędzie widzę krew! Mamo ja cierpię!... Mamusiu dlaczego mnie nie chcesz?... Wyrwali mi serce... Nie ma nie już w twoim brzuszku...nie bija już tam dwa serca... leżę teraz w śmietniku...ale ja Cię nie opuszczę...będę ciągle w twoich myślach... Mamusiu ja Cię nadal kocham...nie zostawię Cię... będę żyła w twojej głowie, tylko dlaczego mnie zabiłaś?? Nawet najtwardsze serce na pewno zmięknie czytając fragmenty tego pamiętnika. Zobaczymy co takie małe dziecko przeżywa, jego mama tez była embrionem rozwijającym się w łonie swojej matki a teraz sama nie dopuszcza do tego swego dziecka, więc gdzie tu logika? Spójrzmy jak lekarz przeprowadza taki zabieg. Sposobów jest kilka i zaliczamy do nich :wysysanie, wciąganie oraz metodę "Candy Apple Babies?. Po króćce zobaczmy jak wygląda jedna z tych metod i weźmy tu pod uwagę pierwszą: Lekarz przeprowadzający aborcję najpierw paraliżuje szyjkę macicy. Następnie wkłada do macicy plastikową rurkę z końcówką podobną do noża. Rurka jest podłączona do pompy o mocy 29 razy większej niż odkurzacz. Zgodnie ze standardową kolejnością ciało dziecka najpierw jest rozrywane na kawałki, a potem poprzez elastyczny wąż zasysane regularnie przerywanym strumieniem ssącym. Łożysko jest wtedy odcinane od wewnętrznej ścianki macicy a szczątki są zasysane do szklanego pojemnika. Jest to dość przerażające i okrutne ale czy taka nie jest aborcja?
Mimo iż wcześniej wspomniałem o tym że płód w łonie matki to człowiek poznajmy po króćce biblijny pogląd na ta sprawę. Oczywiście niejeden zwrócił by uwagę na fakt ze w czasach biblijnych nie było przeprowadzanych zabiegów usuwania ciąży. Kościół opiera swe przekonania na przykazaniu z Dekalogu, jednak Bóg bardziej dosłownie i przejrzyście wyjaśnia ten problem. Niezbędne okaże się tu otwarcie Pisma Świętego a dokładnie księgi Psalmów. W rozdziale 139(w niektórych przekładach znajdziemy ten psalm pod numerem 138) a w wersetach od 13 do 15 czytamy: ?Ty bowiem utworzyłeś moje nerki,
Ty utkałeś mnie w łonie mej matki. Dziękuję Ci, że mnie stworzyłeś tak cudownie,
godne podziwu są Twoje dzieła. I dobrze znasz dusze moją, nie tajna Ci moja istota, kiedy w ukryciu powstawałem, utkany w głębi ziem?(Biblia Tysiąclecia). Jasno więc stąd wynika iż sam Bóg uznaje nas za człowieka już w łonie matki a tym samym traktuje nasze życie jako święte więc dlaczego nie jest to respektowane skoro owym zabiegiem narażamy się także Bogu?! To On nas stworzył i dał nam ten wspaniały dar jakim jest życie! Kobieta której wypowiedź już po aborcji poznaliśmy na początku potrafiła to zrozumieć. Teraz wie jaki błąd popełniła. Może więc będzie przestroga dla innych nieodpowiedzialnych matek.
Ten krótki artykuł nie ma na celu zniechęcić lub zabronić komuś przerwania ciąży. Ma on natomiast uzmysłowić i dać do zrozumienia czym jest aborcja i dokąd prowadzi. Poznaliśmy jej skutki, które zostały wymienione tylko pobieżnie to jednak sposób zabicia dziecka, to co no czuje oraz wiara w Boga powinno skłonić każdą matkę do przemyślenia tego co chce zrobić. I powinna się zastanowić naprawdę poważnie gdyż nie dość ze cierpieć będzie niewinna istota to jeszcze ona poza konsekwencjami fizycznymi przez długi czas jeśli nie do końca życia będzie dręczyć się tą sytuacją. Kobiety które jednak już podjęły te nieuzasadnioną decyzje myślę ze nie mogą się zadręczać a wręcz przeciwnie wyciągnąć z tego konsekwencje i pomóc w miarę możliwości innym niedoszłym matką. Zabitemu dziecku życia już nie przywrócą ale jednak mogą zrobić tyle aby pokazać swoją skruchę. Dlatego też mam wielką nadzieje ze po przeczytaniu tego tekstu i apelu bohaterki z początku artykułu nie jeden człowiek zda sobie sprawę z powagi sytuacji i uzmysłowi sobie czym tak naprawdę jest aborcja.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 10 minut