Bo tylko to co poznane darzy się największym zaufaniem. Poznawanie człowieka jest rzeczą trudną, wymagającą cierpliwości, często poświęcenia. Ale daję nam ono satysfakcję. Dochodzi się do takiego momentu, gdy znajdujemy w drugim przyjaciela, czasem nawet coś więcej.
Kolejność chronologiczna odwołuje do tego, iż najpierw należy "oswoić" potem poznać a na końcu rodzi się jakieś uczucie. Nie zawsze jednak jest to uczucie pozytywne.Czasem po bliższym poznaniu dochodzimy do tej złej, bolesnej prawdy.
Cytat z Małego Księcia przywołuje pierwszą fazę czyli "oswojenie" by można było kogoś poznać. "Oswoić znaczy stworzyć więzy"- odwołuje się do kolejnego cytatu. Bez stworzenia tych więzów praktycznie nie jest możliwe poznanie człowieka. W moim języku oswoić to znaczy przekonać osobę do siebie. Ale przekonać swoimi prawdziwymi zaletami i cechami a nie tymi udawanymi. Nie tymi używanymi na specjalne okazje, którymi prawdziwie nie posłużylibyśmy się nigdy. To PRZEKONANIE tworzy małe więzy, które rozrastają i stają się silniejsze podczas poznawania,czyli w drugiej fazie.
Oswojenie jest więc pierwszym i podstawowym kryterium znajomości. Czasem oswajamy nie wiedząc nawet o tym. Oswajanie, poznawanie, nowe znajomości, przyjaźnie są rzeczą piękna... i oby takich wiele...