profil

Recenzja książki pt.: „Kod Leonarda da Vinci"

poleca 84% 2911 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Autorem książki pt.: "Kod Leonarda da Vinci" jest Dan Brown. Brown urodził się 1964 roku w Stanach Zjednoczonych. Obecnie jest on jednym z najbogatszych współczesnych pisarzy. Największą sławę przyniósł mu „Kod Leonarda da Vinci”, który stał się światowym bestsellerem.

Książka rozpoczyna się zabójstwem kustosza Luwru Jacquesa Sauniera. Ciało zmarłego ułożone jest podobnie jak na obrazie „Człowiek witruwiański” autorstwa Leonarda da Vinci. Ten układ i anagram mają dać do zrozumienia, gdzie szukać kolejnej wskazówki – również w dziełach da Vinciego, np. „Monie Lisie”.

Do rozwiązania zagadki tajemniczego morderstwa zostaje wezwany Robert Langdon, uczony, biegły w dziedzinie symboliki. Na miejscu zbrodni odkrywa szereg zakamuflowanych znaków zostawionych przed śmiercią przez Sauniere'a, które prowadzą nie tylko na trop mordercy, ale i pewnej tajemnicy sięgającej początków chrześcijaństwa. Langdonowi pomaga rozwikłać zagadkę Sophie Neveu, wnuczka zmarłego i jednocześnie agentka policji specjalizująca się w kryptologii.

Postawa obydwu postaci wywiera dobre wrażenie. Pomimo tego, iż byli w ogromnym niebezpieczeństwie dążyli do poznania i ujawnienia prawdy. Nauczyciel, który stoi za całym spiskiem jest tu postacią bardzo tajemniczą. Jego osoba ujawnia się dopiero w końcowych stronach książki. Jednak pomimo tego, iż nie wiemy kim on jest, wiadomo że stara się działaś na niekorzyść Roberta i Sophie. Pomaga mu w tym wielu negatywnych bohaterów takich jak, Sylas czy biskup Aringarosa. Kontrowersyjna fabuła dotyczy spraw chrześcijańskich i prawdy o Jezusie Chrystusie. Zostały tu przedstawione takie domniemania jak to, iż Maria Magdalena była małżonką Jezusa, a sama jest Świętym Graalem, który jest uważany za święty kielich.

Autor odwołuje się do „Ostatniej wieczerzy”, na której według niego obok Chrystusa zasiada Maria Magdalena, czego wyrazem mają być jej delikatne, kobiece rysy twarzy i te same kolory szaty, co Jezusa. Jednak inni uważają, że to młody apostoł. Kiedy zadamy pytanie Katolikowi ile jest kielichów na obrazie „Ostatnia wieczerza”, odpowie zapewnie, że jeden – Jezusa, tak jak mówi Pismo Święte: „Następnie wziął kielich i odmówiwszy dziękczynienie, dał im, mówiąc: «Pijcie z niego wszyscy, bo to jest moja Krew Przymierza, która za wielu będzie wylana na odpuszczenie grzechów... »”. Ale tak naprawdę, po przyjrzeniu się zobaczymy, że nie ma tam żadnego kielicha… Jedynym obrazem kielicha jest zjawiskowe odchylenie Marii Magdaleny od Chrystusa, które przypomina owy kielich.

Poszukiwania mordercy Sauniere'a prowadzą do Zakonu Syjonu, do którego należał zmarły (a także Leonardo da Vinci, Wiktor Hugo, Izaak Newton), oraz do strzeżonej przez tę organizację tajemnicy. Jej misja polega na ochronie Świętego Graala, który nie jest, jak się powszechnie uważa, kielichem, a dynastią zrodzoną z Marii Magdaleny i Chrystusa.

Język, którym posłużył się Brown jest zrozumiały i trafia do czytającego. Niemniej jednak zanim zaczęłam czytać tę książkę, przerażała mnie jej obszerność. Początek był niezbyt ciekawy, jednak kiedy przebrnęłam przez pierwsze rozdziały, to strasznie mnie wciągnęła i w ciągu kilku dni ani się nie spostrzegłam, iż książka już się kończy, a zagadka Świętego Graala została rozwiązana.

Całokształt utworu oceniam pozytywnie. Logiczny podział zdarzeń, przedstawienie wielu ciekawych, historycznych faktów, przybliżenie czytającemu zagadki Świętego Graala, aż na końcu dzieła słynnego malarza epoki renesansu Leonarda da Vinci, są głównym powodem tego, iż ogromnie polecam tę lekturę. Książka ta pomimo wielu krytyk, zarówno dla mnie jak i wielu osób jest utworem pierwszorzędnym. Można by powiedzieć, że wszystko co autor opisuje się zgadza. Motywy na obrazach Leonarda czy Zakon Syjonu, który naprawdę istniał.

Myślę, że każdy czytelnik musi sam dokonać oceny i zająć miejsce w batalii: czy „Kod Leonarda da Vinci” Dana Browna jest książką sensacyjną, religijną, obrazoburczą, historyczną, a może po prostu zręczną manipulacją?

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 3 minuty