profil

„Środki propagandowe czasów stalinowskich. Omów temat na przykładzie dostępnych materiałów”

poleca 85% 790 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Drodzy Państwo każdy z nas maturzystów przypomina nieco artystę rzeźbiarza , który wchodzi do lasu wybiera najlepsze drzewo i zabiera je ze sobą do domu, gdzie tyle nad nim pracuje, aż uzyska najwspanialsze dzieło Podobnie było ze mną. Dostając tematy maturalne nie musiałam się długo zastanawiać nad ego wyborem. Gdyż wybrałam to drzewo… tzn. temat, który był dla mnie najodpowiedniejszy- brzmi on „ ŚRODKI PROPAGANOWE CZASÓW STALINOWSKICH. OMÓW TEMAT NA PZYKŁAZIE DOSTEPNYCH MATERIAŁÓW” Następnie rozpoczęłam ciężką prace nad nim. Efektami tej pracy chciałabym podzielić się z Państwem.
Pozwolą Państwo, że zacznę o przybliżenia tego czym był stalinizm, następnie wyjaśnię pojęcie socrealizmu. Jednak najważniejszym punktem mojego przemówienia będzie zaprezentowanie plakatu propagandowego, przy tym punkcie chciałabym także omówić pojęcie propagandy. W dalszej części mojej prezentacji powiem także o plakacie – jednak tym razem będzie to plakat literacki
Tak więc poznając przeszłość zrozumiemy – Jak daleką drogę przeszły polskie masy pracując do dni dzisiejszych, gdy „ Polska Ludowa nasza ojczyzna obala wyzysk i krzywdę, buduje szczęśliwe życie dla narodu polskiego, walczy o postęp i sprawiedliwość, buduje socjalizm!”
Według tego co piszą historycy – lata stalinizmu można określić jako lata daleko posuniętej unifikacji pod względem ubioru czy architektury oaz lata radykalnej nacjonalizacji przemysłu jak i kolektywizacji rolnictwa. Stalinizm to także przejęcie kontroli na całym życiem społecznym przez zcentralizowaną i zhierarchizowaną partie komunistyczną, która legitymizowała się wizą światowej rewolucji i spełnianiu utopii. Opisywano go na różne sposoby: jako doktrynę, jako system, jako postawę intelektualną. Moim zdaniem był i pierwszym i drugim i trzecim. W 1948 r. został w pośpiechu narzucony wszystkim wschodnioeuropejskim sprzymierzeńcom ZSRR. Niestety Polska nie była wyjątkiem!
Stalinowskie obyczaje wtargnęły we wszystkie dziedziny życia. W miejscach publicznych pojawiały się pomniki Stalina. Główny ośrodek przemysłowy – Katowice, przemieniono na STALINOGRÓD. Wszystko i wszędzie poczynając od Pałacu Kultury w Warszawie nazywano imieniem Stalina. Zdaniem Andrzeja Paczkowskiego w taki właśnie sposób stalinizm „wpełzał” o Polski.
Szanowni Państwo teraz chciałabym przejść do omówienia socrealizmu. Jakkolwiek rozpatrywanie tego okresu nie należy do rzeczy przyjemnych, ani tym bardziej zabawnych, nie sposób wymazać go z dziejów powojennej Polski.
Przez cały 1949 r. trwała akcja zlecania „ metody realizmu socjalistycznego” przedstawicielom różnych dziedzin sztuki.
Do postulatów realizmu , zupełnie nie jasnych jeśli chodzi o architekturę czy muzykę dołączono hasła walki z formalizmem i kosmopolityzmem.
Co do architektury, wiadomo było, ze chodzi o przeciwstawienie panującemu na zachodzie nowoczesnemu konstruktywizmowi bliżej nie określonego „stylu narodowego”. Czy mogą sobie Państwo wyobrazić, ze kilka lat później wmawiano Polakom, ze jego przykładem jest ofiarowany Warszawie przez ZSRR Pałac Kultury, bliźniaczo podobny do budowanych nieco wcześniej wieżowców moskiewskich.
Natomiast jeżeli chodzi o muzykę, tępiono rzekomy „formalizm” i „kosmopolityzm” nadając utworom współczesnych autorów odpowiednie nazwy jak np. „Kantata na cześć Stalina”, lub głosząc powrót muzyki do „źródeł ludowych”
Wszystkie wyżej wymienione elementy stalinizmu stały się wzorami i przepisami na propagandę i to z gruntu zełganą!
Mówiąc o propagandzie należy rozpocząć od podania jej definicji, która zdziwią się Państwo, ale przysporzyła mi nieco trudności. Stało się tak gdyż nie ma jednej propagandy, ponieważ istnieją jej różne oblicza. Wynika to z faktu, ze współtworzą ją takie czynniki jak:
 Po pierwsze – adresat działań propagandowych (rolnicy, robotnicy)
 Po drugie – realizowane cele (skompromitowanie partii, antagonizowanie grup społecznych)
 Po trzecie – okoliczności i sytuacje społeczne ( wybory)
Wśród naprawdę wielu definicji „propagandy” warto przytoczyć dwie”
 Celowe, perswazyjne motywowanie polityczne, ideologiczne. Ekonomiczne oddziaływanie na zbiorowość, zmierzające przez kształtowanie ludzkich postaw – do wywołania pożądanych zachowań,
 Cały szereg czynności społecznych podporządkowanych określonej ideologii grupowej, a kierowanych przez daną grupę ku danemu celowi: zakorzenieniu danej ideologii, tam gdzie dotąd jeszcze nie rośnie.

Mechanizmy propagandy są bardzo rozbudowane i obejmują 4 podstawowe grupy: środki, techniki, funkcje, zasady. Ja jednak skupię się na omówieniu środków propagandowych, którymi w latach 40-tych i 50-tych był miedzy innymi plakat wizualny i plakat literacki.
Drodzy Państwo z radością chciałabym przejść do meritum mojej pacy, w którym przedstawię plakat wizualny z lat 1944-1956. Przypomnijmy więc sobie najprostszą definicje PLAKATU , która w wersji encyklopedycznej brzmi następująco: ogłoszenie, reklama lub hasło ujęte w artystyczna formę malarska lub graficzną zwykle powielane i umieszczane w miejscach publicznych.
Plakat zwłaszcza w czasach stalinowskich, kiedy nie było jeszcze TV , miał ogromna moc oddziaływania. dlatego był on zazwyczaj dużych rozmiarów, a drukowany w niespotykanych dzisiaj nakładach od 20 do nawet 300 tys. egzemplarzy.
Plakat reprezentował sztukę użytkowa, a funkcji reklamowej podporządkowana była całkowicie jego funkcja. Plakat musiał być wyrazisty, jednoznaczny, stąd tak ważne dlań posługiwanie się krzykliwymi barwami, uproszczoną kreską, zdecydowanymi kontrastami malarskimi i aksjologicznymi.

Przygotowałam kilka takich plakatów, które chciałabym Państwu zaprezentować.

PLAKAT I – „Tu spoczywa bumelant”

Jest to plakat uświadamiający „niebieskim ptakom” czyli ludziom nie chcącym pracować o obowiązku pracy! Charakterystyczny jest tutaj wyraz „spoczywa” choć znaczy to także odpoczywa czyli tym samym nie pracuje, ale także zwykle pisze się tak na nagrobku o osobie zmarłej. Wskazuje to na to, że możemy postawić znak równości pomiędzy nie pracuje, a nie żyje. W związku z tym bumelant miał być człowiekiem skończonym w oczach włazy i obywateli czyli tym samym nie godnym naśladowania.
A widok ten nie konicznie był rzadkością… nasuwa się tu dość dobrze znane powiedzenie tamtych czasów „ Czy się stoi czy się leży 1000zł. się należy”

PLAKAT II – „Pracujemy w trójkę, budujemy za dwunastu”

Całkowicie inną wymowę ma następny plakat, który ukazuje część rzeczywistości PRL – gzie propagowano wzór przodownika pracy, stachanowca wykonującego prace ponad plan. Jednak z drugiej strony widzimy ciężką prace kobiet i mężczyzn (niech nie zwidzie nas ten uśmiech)którym podnoszono nomy bez zwiększania wynagrodzeń.
PLAKAT III – „Pozdrawiamy kobiety pracujące dla pokoju i rozkwitu ojczyzny”

Z kolei na tym plakacie widzimy stosunek (przynamniej teoretyczny) PRL do kobiet – mam tu na myśli równouprawnienie. Widnieje tutaj kobieta w stroju roboczym nad która umieszczony jest biały gołąb symbol pokoju, jej oczy jak widzimy patrzę w dal-dal oznaczającą lepsze socjalistyczne jutro.

Natomiast tutaj widzimy kobiety jako: traktorzystkę, kierowcę, konduktorkę – taki typ kobiety promowano w Polsce Ludowej.

Kolejnym rodzajem plakatu jaki chciałabym omówić jest plakat literacki, który miał odegrać rolę pierwszoplanową jako narzędzie służące do modelowania przyszłego człowieka.
Charakterystycznym przykładem może być choćby niewielka nowelka Tadeusza Borowskiego zatytułowana „PLAKAT”. Utwór ten nie przypadkowo nosi taki tytuł, gdyż możemy w nim odnaleźć maksymalna klarowność rysunku co jest elementem charakterystycznym dla plakatu wizualnego.
W nowelce tej rządzi zasada uproszczenia, która jest rezultatem ilustracyjności tekstu, oraz „ reguła zatajonej literackości” - czyli zasada niepożądaności jakichkolwiek komplikacji, stąd banalny, przezroczysty, gazetowy, nasycony komunistycznym sloganem język, którego arcymodelem jest hasło wypisywane przez Irkę, która maluje transparent. „(…) na szerokim, czerwonym płótnie bielały pierwsze litery majowego hasła NIECH ŻYJE… dalszy ciąg nie był jeszcze wymalowany„ – tak pisze Borowski.
Irka na widok przybyłego z Berlina chłopca, a jednocześnie narratora, który kusi ja biletami do kina odrywa się od pracy, jednak to działanie nie jest po myśli narratora, który waza, że nie można odrywać się od pracy. Dlatego tez zaczyna opowiadać historię niejakiej Ewy. Wysłuchawszy tej opowieści Irka waz ze swym towarzyszem powraca do malowania transparentu. Ukończywszy go „(…) starannie umyła pędzel, zamknęła pudełko z farba odstawiła go na półkę i roześmiawszy się powiedziała:
-- Wiesz jak dobrze, że już wróciłeś!”
I rzuciwszy narratorowi ręce na szyje pocałowała go.
Znamienne jest tutaj zachowanie dwójki głównych bohaterów, których życie prywatne i intymne jest ściśle związane, a nawet podporządkowane życiu ideologicznemu. Kończący nowelę pocałunek jest przecież możliwy tylko po wykonaniu zadania partyjnego wszystko razem jest oczywiście podporządkowane funkcji propagandowej, perswazyjnej, mówiąc inaczej drodzy Państwo „PLAKAT” jest swoista popularyzacją, a zarazem reklamą komunizmu.

Innym przykładem- tym razem poetyckim- jest wiersz Wisławy Szymborskiej zatytułowany „ Robotnik nasz mówi o imperialistach”




Nienawidzą naszego węgla.
Nienawidzą naszych cegieł i przędzy.
Nienawidzą tego, co już jest.
Nienawidzą wszystkiego, co będzie.

Naszych okien i kwiatów w oknach.
Naszych lasów i ciszy leśnej.
Nawet wiosny, bo to nasza wiosna.
Nawet szkoły z wesołymi dziećmi.

Rozpruli atom jak pancerną kasę,
lecz nic prócz strachu nie znaleźli w kasie.
O, gdyby mogli, gdyby mogli tym strachem
Uderzyć w domy i fabryki nasze.

W nasze okna i kwiaty w oknach.
W nasze lasy i ciszę leśną.
Nawet w wiosnę, bo to nasza wiosna.
Nawet w szkoły z wesołymi dziećmi.

O, gdyby mogli – gdyby mogli… wiemy.

Wiec oczy mamy przenikliwe.
Więc serca mamy niełamliwe.
Więc czoła mamy nieustraszone.
Więc ręce mamy niezwyciężone.

Powtórzenia w inicjalnych (początkowych) częściach wersach słów „nienawidzą” i „naszych” wzmacniają charakter prezentowanej w wierszu wizji świata podzielonego na dwie zbiorowości. „Oni” to świat imperialistów, podżegaczy wojennych połączonych gangsterska, złodziejską, ale i poszytą nienawiścią do świata ”naszego”- czyli do:
 PRACY, która przywołują symbole cegieł i przędzy
 RADOŚCI I PZYSZŁOŚCI – wesołe dzieci, wiosna
 PIĘKNA I POKOJU – kwiaty w oknach, cisza leśna
 A także do HARTU DUCHA
Powtórzenia budują tu także marszowy rytm wiersza, który składa się z jakoby głośno skandowanych haseł – deklaracji komunistycznej wiary. Jak oznajmia tytuł „ nasz robotnik”, nasz, a wic ten z którym utożsamia się nie tylko autora, ale też z którym powinien utożsamić się czytelnik. Owo utożsamienie poety, zastąpienia autorskiego „ja”, klasowy „my” było oczywiście kolejną istotną konsekwencja przejęcia przez pisarza ideologii komunistycznej.

Sentymentalny szantaż, którym rządziła się literatura komunistyczna doskonale widać w wierszu „Widokówka z miasta socjalistycznego” Adama Ważyka.

O świcie niecierpliwa,
niesyta swojego piękna,
syczała lokomotywa
nad dziewczyną, która uklękła.

Ktoś, kto przelotnie zobaczył
pogański profil dziewczyny,
opatrznie sobie tłumaczył,
że modli się do maszyny.

A jej tylko drgała warga,
gdy ranną racją oliwy
maściła, czuła kolejarka,
tłoki lokomotywy.
Mamy tu widokówkę, a więc rodzaj obrazka nadesłanego przez poetę adresatowi, który domyślany się nie zna, jeszcze uroków miasta, które zachwala owa widokówka. Widzimy tutaj obraz socjalistycznej sielanki. Owce i pasterkę zastępuje robotnica i lokomotywa, krajobraz wiejski – miasto. Lokomotywa jest symbolem ujarzmiania przez robotników nowoczesnej techniki, jej siły i dynamizmu, ale też piękna.
Nie przypadkiem scenka rozgrywa się o świcie, symbolizującym nadejście nowego czasu, nie przypadkiem jesteśmy w mieście przestrzeni szczególnie ważnej dla urbanistycznego w gruncie rzeczy komunizmu, nie przypadkiem też bohaterką wiersza jest dziewczyna – jednocześnie symbol emancypacji kobiety młodych i słabych.

SZANOWNI PAŃSTWO

Niestety puentą mojego przemówienia nie będą słowa „I żyli długo i szczęśliwie” ponieważ lata 1944-1956 po prostu na nie, nie zasługują. Jeżeli jednak będziemy trzymać się tego co powiedział ŚP. JAN PAWEŁ II do młodzieży podczas swej pierwszej pielgrzymki o Polski, a mianowicie „ PRZYSZŁOŚĆ POLSKI ZALEŻY O WAS, I MUSI DO WAS ZALEŻEĆ” Może wtedy kolejne pokolenia będą mogły powiedzieć „I żyli długo i szczęśliwie”. Słowo które kończy każdą piękną bajkę dla dzieci. Niestety z przykrością musze powiedzieć, że jeżeli w ogóle XXI w. jest bajką to z pewnością nie dla dzieci.
Taką właśnie „bajką nie dla dzieci” były lata stalinizmu, w których propaganda ułatwiała walkę polityczną, przekonywała o nieuchronnym zwycięstwie komunizmu, ukrywała niepowodzenia, mobilizowała społeczeństwo do akcji skierowanych przeciwko wrogom wewnętrznym i zewnętrznym, kształtowała świadomość historyczna w kierunku pożądanym przez rządzących. Rządzących którzy stopniowo przejmowali środki masowego przekazu, kontrolując w ten sposób zakres informacji jak docierał do społeczeństwa. Powszechna indoktrynację realizowano poprzez wykorzystywanie radia, prasy czy organizacje masowych pochodów. Jednak szczególna rola przypadła plakatowi, który był do głębi przesiąknięty socrealizmem, w którym dominowała żabia perspektywa nadająca postaciom cechy monumentalne. Postaci na plakatach były wyidealizowane – przeważnie górnicy, murarze lub rolnicy z „jasnym czołem” spoglądający w świetlaną przyszłość socjalizmu.
Natomiast plakatowość literatury komunistycznej jak widzimy na przykładzie Borowskiego, Szymborskiej czy Ważyka miała swoją funkcję perswazyjno – dydaktyczną, ale też jak się wydaje pełniła kilka innych. W czasach PRL istotna tu była jej rola zdobiąco – maskująca. Plakat literacki nie tylko zachęcał do komunizmu, reklamował jego urodę, ale też zasłaniał jego wstydliwe, ciemne i brzydkie strony.
Reasumując plakat wizualny czy literacki w dość charakterystyczny sposób propagował pewne idee. Posiadał pewną dozę ekspresji, a jego treść w taki czy inny sposób świadczyła o rzeczywistości Polski Ludowej.

SZANOWNI PAŃSTWO
Temat który miałam okazję dzisiaj referować jest niezwykle obszerny i nie sposób wyczerpać go w tak krótkim czasie, ale mimo to mam nadzieję, że udało mi się sprostać oczekiwaniom.

DZIĘKUJE ZA UWAGĘ!


MATURA 17-18. IV. 2005

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Przeczytaj podobne teksty
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 12 minuty