profil

Czy człowiek jest mocny? - moje refleksje na temat „Medalionów” Zofii Nałkowskiej.

poleca 85% 154 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Do najbardziej istotnych cech ludzkich różniących zasadniczo człowieka od zwierząt i stanowiących niejako istotę człowieczeństwa należą zdolność do abstrakcyjnego myślenia i związana z nim zdolność do analizy i syntezy, do rekapitulacji, do świadomego decydowania o swoim postępowaniu oraz do tak zwanych wyższych uczuć.
(Enzyklopedia PWN)

Przewracając karty Historii na każdym kroku można zobaczyć, że człowiek w czasie wielkiego zagrożenia zdolny jest zarówno do heroicznych postaw, jak i do wyzbycia się swojego człowieczeństwa. Nasza chęć do życia jest tak silna, iż jesteśmy zdolni zrobić wszystko aby tylko wymknąć się śmierci i poddać zasadzie: co cię nie zabije, to cię wzmocni. Wzmocnić potrafi nas wyzbycie się, lub pozostanie za wszelką cenę przy człowieczeństwie. Czytając książki o tematyce holokaustu dziwimy się, dlaczego ludzie potrafią wyrzec się swojego człowieczeństwa lub trwać przy nim tak silnie. Jednakże tylko ci, którzy przeżyli II Wojnę Światową i obozy koncentracyjne mogą odpowiedzieć na to pytanie.
Zofia Nałkowska w swoim dziele „Medaliony” w doskonały sposób pokazała, że człowiek w warunkach ekstremalnych potrafi być naprawdę mocny. Mocny duchem i charakterem potrafi w nienaturalny sposób wzmocnić swoje ciało, tak przecież kruche i wątłe. Tą potęgę ukrytą w sobie uwalniamy, gdy znajdziemy się w anormalnych warunkach. Takie okoliczności mają ogromny wpływ na psychikę ludzką. Potrafią ją w bestialski sposób zniszczyć i wypaczyć. Dochodzi nawet do tego, że ludzie nie dostrzegają zła a ich wrażliwość i intelekt zostają stępione. Postawieni w takiej sytuacji wzmacniają się na niemożliwe do zrozumienia dla nas sposoby.
Jednym z czynników, które zmuszają człowieka do bycia mocnym jest głód. To właśnie on popycha człowieka do powrotu ku pierwotnym instynktom i chęci przeżycia. Człowiek głodny przestaje myśleć racjonalnie, jest zobojętniały i znieczulony. Jest w stanie zrobić wszystko, aby zdobyć cokolwiek, co nadawałoby się do jedzenia. W opowiadaniu „Dno” kobiety zamykane za karę do bunkrów, w których znajdowały się zwłoki zmuszały się do jedzenia mięsa z trupów aby przeżyć.
Główna bohaterka w opowiadaniu „Dwojra Zielona” mimo braku rodziny, głodu, chłodu i nadziei chciała żyć, aby po zakończeniu wojny opowiedzieć światu o zbrodniach hitlerowskich. Tą kobietę umacniał cel, do którego dążyła. Za wszelka cenę chciała ukazać ludzkości całą prawdę o faszyzmie i to pragnienie przez cały czas trzymało ją przy życiu.
Chęć życia jest tak wielka, że aby przeżyć ludzie czasami zmuszają się do desperackich decyzji. Grupa Żydów z opowiadania „Przy torze kolejowym” pragnąca wydostać się z pędzącego pociągu jadącego do obozu koncentracyjnego wyłamywała deski w podłodze wagonu. Ludzie ci wiedzieli, że szansa na przeżycie po wydostaniu się z wagonu jest niewielka, ale gotowali się na ten czyn albowiem chcieli żyć.
Na inny sposób umacnia nas wiara. Dzięki niej i modlitwom kierowanym do Boga jesteśmy w stanie wytrwać nawet najtrudniejsze chwile naszego życia. Stajemy się silni i w mniejszym stopniu boimy się przyszłości, gdyż wierzymy ze On nam pomoże i nigdy nas nie opuści. Bohaterce „Wizy” pomogła natomiast przetrwać czas wojny modlitwa oraz absurdalna świadomość tego, że i tak umrze.
W opowiadaniu „Dorośli i dzieci w Oświęcimiu” możemy zobaczyć, że również dzieci chciały przeżyć. Były małe, niezdolne do pracy, niepotrzebne Rzeszy i dlatego z góry skazane były na śmierć. Dzieci bardzo dobrze zdawały sobie sprawę z tego, że ‘pójdą do gazu’ więc przy każdej nadarzającej się okazji uciekały z transportu.
Michała P. w „Człowiek jest mocny” uratowała jego własna siła fizyczna oraz wyrachowanie oprawców. Był silny i dobrze pracował dlatego Niemcy nie chcieli go zabić lecz wykorzystać do końca. Był dla nich cenną bo tanią siłą roboczą.
Czasami człowiek okazywał swoją moc w zupełnie inny sposób. W niektórych sytuacjach heroiczna śmierć była ważniejsza od życia. Podczas podpalania domów w „Kobiecie cmentarnej” w getcie żydowskim ludzie nie chcąc spalić się żywcem sami wybierali sobie rodzaj własnej śmierci i wyskakiwali z okien w domach. W ten sposób zachowywali swoją godność i odbierali Niemcom satysfakcję.
Podczas II Wojny Światowej ludzkość pokazała, że potrafimy być naprawdę mocni. Niestety czasami za tą moc musimy zapłacić ogromną cenę wyzbywając się wszystkich istotnych cech ludzkich różniących zasadniczo człowieka od zwierząt i stanowiących istotę naszego człowieczeństwa. Brak wyjścia z przerażającej sytuacji, wszechobecna nikczemność i poniżenie, jak również nieoczekiwane w takich okolicznościach nadzieja, odwaga i wielkość przybierają bardzo silną formę. Tą formą jest właśnie ludzka moc. W większości przypadków odbiera nam ona nasze człowieczeństwo. Na szczęście nawet w tym najciemniejszym rozdziale w życiu człowieka niektórych Żydów a także Chrześcijan umacniała miłość, akceptacja i szacunek do drugiego człowieka oraz niesiona na każdym kroku pomoc bliźnim. Wśród upokorzenia, pogardy oraz wrogości ze strony nazistów można było znaleźć przejawy solidarności i serdeczności, które pomogły w zachowaniu człowieczeństwa w tak nieludzkich warunkach.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 4 minuty

Teksty kultury