Dlaczego ludzie w pogoni za dostatkiem i zaszczytami utracili najważniejsze wartości?

Pieniądze, pozycja społeczna, uznanie- to w dzisiejszym świecie najważniejsze wartości dla znacznej części naszego społeczeństwa. Ludzie w pogoni za tymi wartościami zapomnieli o tym co naprawdę ważne.
Dzisiejszych ludzi charakteryzuje krótkowzroczność, patrzą na dobra doczesne i za wszelką cenę pragną je zdobyć. Są pazerni zachłanni na pieniądze. Przywiązują się do rzeczy materialnych, szufladkują ludzi pod względem tego, co posiadają, a nie tego, jacy są, a przecież jak powiedział Lis w „Małym Księciu” Antoniego de Saint-Exupery’ego: ”Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu. Dobrze widzi się tylko sercem”. Nie rozumieją tego, ze nie liczy się wygląd, pozycja społeczna, ani to ile ma ktoś na koncie, tylko to, co ma się w sercu.
Zaganiani ludzie nie mają czasu na przyjaciół, znajomych, rodzinę. Szkoda im na nich czasu. Uważają, że niepotrzebny im jest przyjaciel, zastępują go sobie wizytą u psychoanalityka lub górą pochłanianych słodyczy zajadając smutki i niepowodzenia. Wigilię zamiast przy świątecznym stole wolą spędzić biurze pracując.
Uciekając od problemów popadają w nałogi podobnie jak Pijak, którego Mały Książe spotkał na jednej z planet podczas swojej podróży. O wiele łatwiej jest upić się, aby zapomnieć o problemach niż spróbować je rozwiązać.
Nie potrafią tworzyć więzów. Nie wierzą w prawdziwe uczucia, w prawdziwą miłość. Ślub biorą nie z miłości, lecz z rozsądku, ze względu na pieniądze. Bywa też, że świadomie wybierają samotność, uważają, że tak będzie im łatwiej realizować się w życiu, osiągać sukcesy. Tacy ludzie często popadają w pracoholizm, bo co innego pozostaje im w życiu prócz pracy? Wracają do pustego domu, gdzie nikt na nich nie czeka. Sensem ich życia jest praca i liczenie zarobionych pieniędzy.
Cechuje ich kompletny brak wyobraźni. Poświecenie czasu na marzenia i rozmyślania uważają za stratę czasu i głupotę. Nie mają czasu na książki, na wybranie się do teatru, spotkanie z przyjaciółmi, czy choćby obejrzenia zachodzącego Słońca. W przeciwieństwie do dzieci nie potrafią cieszyć się małymi rzeczami i znajdować w nich tego „czegoś” wyjątkowego.
Uważam, że za to wszystko winę ponoszą media, które jako najważniejsze wartości ukazują wartości materialne pomijając te naprawdę ważne i prawdziwe: miłość, przyjaźń, rodzina, Bóg. Przez to w wielu osobach już od dzieciństwa zaczyna utwierdzać się przekonanie, że pieniądze to najważniejsza wartość. Tacy ludzie być może są zaradni życiowo, potrafią zadbać o utrzymanie domu, ale nie umieją najważniejszego-kochać.
Również rodzice, wychowawcy i opiekunowie nie są bez winy. Nie przekazują swoim wychowankom, dzieciom najważniejszych wartości a te nie wiedząc, że powinny zachowywać się inaczej wyrastają na zimnych brutali myślących tylko o sobie.
Czasem warto zatrzymać się, przemyśleć wszystko sobie, zastanowić się co tak naprawdę jest w życiu ważne. Spróbować odzyskać to wszystko, co straciło się przez te wszystkie lata pogoni za pieniędzy i stanowiskami….Nigdy nie jest za późno by zacząć naprawiać błędy.