profil

Śmiech niekiedy może być nauką.

poleca 85% 1470 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Aleksander Fredro

O tym, że śmiech niekeidy może byc nauką, przekonaliśmy się niejednokrotnie. I choć początkowo nie zawsze czuliśmy się zręcznie, kiedy to my byliśmy obiektem żartów, po przemyśleniu całej sytuacji dochodziliśmy do wniosku, że nasi prześmiewcy mieli rację. Na własne życzenie zafundowaliśmy sobie taką sytuację. Potwierdzenie tej tezy znajdziemy także w literaturze.
Przykładem może być "Krotochwila, jaką zakonnik jeden wyrządził kupcowi pewnemu" Leonarda Da Vinci. Śmiejemy się ze zdarzenia, jakie przytrafiło się bohaterowi opowiastki, ale śmieje się również sam bohater, co dowodzi jego poczucia humoru i uczciwości. Potrafi nie tylko przyznać się do winy, ale i wyciągnąć wnioski ze zdarzenia, przyznając, że zakonnik miał rację, by tak postąpić. Aż trudno powstrzymać się przed zacytowaniem przysłowia "nie czyń drugiemu, co tobie nie miłe".
Przyponę jeszcze bajkę Aleksandra Fredry "Paweł i Gaweł". Gaweł całymi dniami urządza w swoim mieszkaniu zabawy, które przeszkadzają mieszkającemu nad nim Pawłowi. Mimo próśb Gaweł nie przestaje hałasować, więc Paweł odpłaca mu pięknym za nadobne, zalewając mu mieszkanie. Autor uprzedza przed konsekwencjami naprzykrzania się innym i sugeruje, że powiedzenie "Wolność Tomku w swoim domku", którym często zasłania się Gaweł, nie oznacza nie liczenia sięz innymi, bo to się może źle skończyć dla postępującego zgodnie z wyznawaną regułą.
Utwory humorystyczne mogą nieść ze sobą nauki moralne. Ich wartość dydaktyczną docenila poeci i pisarze różnych epok. Co to oznacza dla nas? Otóż czytając takie dzieła i odnajdując w nich przesłania, możemy stać się lepszymi ludźmi, bo "śmiech niekiedy może byc nauką". Chciałabym podkreślic jednak, że nie każdy żart jest tak samo dla wszystkich śmieszny. Żartujmy więc tak, aby nikogo nie urazić, śmiejmy się z ludzkich słabości, nie z nich samych.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 1 minuta