profil

Jezus Chrystus - postać współczesna

poleca 85% 282 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Jego egzystencja nie rozpoczęła się w Betlejem. On istniał zawsze. To jedyna w dziejach postać starsza od swojej matki. To prawda, że był dzieci±tkiem, urodzonym w stajence w Betlejem. Wychowywał się przy Marii i Józefie. Żył w Ziemi ¦więtej. To prawda, że był umęczony i umarł przybity do krzyża, był pogrzebany. Ale zmartwychwstał, wst±pił do nieba i - wci±ż jako człowiek - zasiada po prawicy tronu Bożego, jest Panem historii i powróci, by doprowadzić j± do końca.


Jezus Chrystus nie jest tylko tematem ¶wi±t Bożego Narodzenia czy Wielkanocy, chociaż wtedy mówi się o Nim najwięcej. Jezus Chrystus jest tematem całej Biblii, całej historii ludzko¶ci. Można powiedzieć, że Stary Testament to Jezus zapowiadany, ewangelie to Jezus objawiony, Dzieje Apostolskie to Jezus zwiastowany, listy apostolskie to Jezus wyja¶niany, Księga Objawienia to Jezus oczekiwany. Jezus Chrystus to centrum historii ludzko¶ci.

Jezus Chrystus objawił nam Boga. Podczas ¶wi±t Bożego Narodzenia wspominamy Jego przyj¶cie na ziemię. W czasach, kiedy filozofowie starali się uciec od ciała, by uwolnić się w duchu, Bóg - który jest Duchem - stał się ciałem. Czyni±c to, Bóg nacechował na zawsze człowieczeństwo godno¶ci±. Chrze¶cijaństwo jest najbardziej materialistyczne spo¶ród wszystkich religii - mówi bowiem o Bogu, który stał się ciałem, człowiekiem; mówi o zmartwychwstaniu ciała; o cudownej przyszło¶ci na nowej ziemi. Jezus Chrystus jest w pełni człowiekiem (nie tylko był, ale wci±ż nim jest). Gdyby Jezus nie był w pełni człowiekiem (a już w pierwszych wiekach chrze¶cijaństwa pojawiały się takie herezje), nie rozumiałby naszej sytuacji, nie mógłby nas reprezentować przed Bogiem, nie mógłby być po¶rednikiem pomiędzy Bogiem a człowiekiem, nie mógłby być naszym Zbawicielem. Jezus jest od Boga i sam jest w pełni Bogiem. Gdyby nie przyszedł do nas od Boga, nie mógłby nas wznie¶ć do Boga. Jezus stał się człowiekiem na stałe, na zawsze, nie tylko okresowo, na jaki¶ czas. Wielu ludzi rozumuje, że gdy Jezus był człowiekiem, czynił tak i tak... Ale On wci±ż jest człowiekiem. Czy nie zdumiewa nas to oddanie, po¶więcenie, jakiego dokonał Jezus staj±c się człowiekiem? On powrócił do swojego Ojca. Teraz, w chwili obecnej, na tronie we wszech¶wiecie zasiada człowiek - jeden z nas; kto¶, kto nas w pełni rozumie; kto¶, kto był tutaj, tutaj wzrastał, tutaj się wychował.

Zbawiciel, który nie byłby w pełni Bogiem, byłby jak most, który nie sięga drugiego brzegu. A Zbawiciel, który nie byłby w pełni człowiekiem, byłby jak most, który nie dociera do naszego brzegu. Jezus Chrystus jest Zbawicielem doskonałym, doskonałym pomostem, doskonałym kapłanem, doskonałym i jedynym po¶rednikiem pomiędzy Bogiem a człowiekiem. Żaden człowiek nie zna Boga tak jak On i żaden bóg nie zna człowieka tak jak On. On jest jedynym możliwym sposobem zbawienia. Apostoł Piotr mówi, że nie ma żadnego innego imienia pod niebem danego ludziom, w którym mogliby¶my być zbawieni (Dz. Ap. 4,12). Każda inna religia kończy się ¶lepym zaułkiem, jest jak złamany most. Jezus powiedział: "Ja jestem drog± i prawd±, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej, jak tylko przeze Mnie" (J. 14,6 wg Biblii Tysi±clecia). On jest jedyn± drog± do Boga. Nie jest to dzi¶ pogl±d popularny. Dzi¶ mamy do wyboru wiele ¶wiatopogl±dów, idei, religii. Ale tak powiedział sam Jezus i tak my mamy głosić, bo taka jest prawda. Nie można i¶ć w tym na kompromis, tylko dlatego, żeby kto¶ się lepiej poczuł.

Jak rozumuj± dzi¶ ludzie? Dla większo¶ci, np. mieszkańców Europy, Jezus Chrystus jest postaci±, o której warto czasem wspomnieć, ale nie jest to kto¶, dla kogo warto żyć. Wspominamy Go więc przy okazji ¶wi±t Bożego Narodzenia i Wielkanocy, jeszcze czę¶ciej nadaremnie wzywamy Jego imienia. Z cał± pewno¶ci± Jezus Chrystus zasługuje na to, by Go wspominać. Ale Jezus przyszedł nie po to, by¶my od czasu do czasu wspominali Go. Jezus Chrystus przyszedł, domagaj±c się od nas opamiętania, zaufania i uległo¶ci. Mówił do ludzi: "Pójdcie za mn±". Wszystko inne w naszym życiu winno być na drugim miejscu, Jezus ma być pierwszy. Ewangelia Jezusa nie jest sugesti± z nieba, jest edyktem - królewskim nakazem. Jezus przyszedł jako Król, mówi±c, że mamy się odwrócić od swoich grzechów, stawiał ludzi przed decyzj±. Ewangelia nie jest po to, by nad ni± debatować, ale by podporz±dkować jej swoje życie. Ewangelia to Słowo Boże, którego nie trzeba i nie można poprawiać. Zdumiewaj±ce jest to, że Bóg nie zmusza nas, by¶my za Nim szli i na¶ladowali Go. Bóg pozostawia człowiekowi wybór, mówi o konsekwencjach naszego wyboru i nawet przygotował miejsce dla tych, którzy nie chc± z Nim żyć. Kto¶ nazwał piekło wiecznym pomnikiem Bożego poszanowania wolnej woli człowieka: Nie chcesz Boga, nie będziesz Go miał - będziesz egzystował wiecznie bez Niego.

Dla większo¶ci ludzi Jezus Chrystus jest dzisiaj postaci± historyczn±, ale nie współczesn±. Wygodne podej¶cie - ci, którzy nie żyj±, nie przeszkadzaj± już nam w niczym, s± histori±. Ale Jezus Chrystus żyje, to postać współczesna, nie tylko historyczna. Często umieszczamy Jezusa Chrystusa w gronie wielkich historycznych osobisto¶ci. Ale Jego przesłanie nie straciło nic ze swej aktualno¶ci, dzisiaj jest równie aktualne i odkrywcze jak wtedy, gdy było przez Niego głoszone.

Dzisiaj, dla wielu mieszkańców Europy, Jezus jest dzieci±tkiem w żłóbku otoczonym bydlętami. Albo, je¶li kto¶ idzie trochę dalej, cierpi±cym na krzyżu. Większo¶ć ludzi nie ma aktualnego, wła¶ciwego obrazu Jezusa. To prawda, że On był urodzony w Betlejem, wychowywał się i żył w Ziemi ¦więtej, umarł na krzyżu, był pogrzebany, ale zmartwychwstał, wst±pił do nieba i - wci±ż jako człowiek - zasiada po prawicy tronu Bożego, jest Panem historii i powróci, by doprowadzić j± do końca. Być może wydaje się nam, że historia przebiega nieco chaotycznie, ale On realizuje swoje plany, a gdy Ojciec da sygnał, zatrzyma historię. Często my¶limy o Nim jako o bezradnym dzieci±tku albo umęczonym na krzyżu, a On jest przecież Królem królów!

Jeden aspekt, jeden element z opisu narodzenia Jezusa powtarza się wci±ż w każdym pokoleniu, każdego roku, w każdej rodzinie, nawet każdego dnia. I nie chodzi o aniołów, ukazuj±cych się pasterzom, ani o magów ze Wschodu, przychodz±cych z darami. Elementem tym jest brak miejsca dla Jezusa (Łuk. 2,7). Oto przyszedł Król, ale w całym mie¶cie nie było dla Niego miejsca. To powtarza się wci±ż i wci±ż na nowo. Czytamy o tym w Ewangelii Jana. Jezus uczestniczył w stworzeniu ¶wiata, On był od pocz±tku. Jego egzystencja nie rozpoczęła się w Betlejem. On istniał zawsze. To jedyna w dziejach postać starsza od swojej matki. Jan mówi, że przyszedł do tych, którzy byli Jego, ale ci nie przyjęli Go. Tym za¶, którzy Go przyjęli, dał prawo zwać się dziećmi Bożymi (J. 1,10-12). Kiedy czytamy Księgę Objawienia 3, dowiadujemy się, że nawet w niektórych zboarch nie było miejsca dla Niego. Nie było miejsca w synagogach, nie było w gospodach, nie było czasem i w Ko¶ciołach.

Ale najważniejsze jest, czy w naszym życiu jest miejsce dla Jezusa Chrystusa? Czy będziemy tylko o Nim napomykać, wspominać Go, czy będziemy dla Niego żyć, oddamy Mu wszystko? A gdy stracimy dla Niego wszystko, okaże się, że mamy więcej niż mieli¶my. Bo nie można ponie¶ć straty, gdy oddaje się życie Bogu - dopiero wtedy odnajduje się jego sens. Kiedy umieramy dla swego starego życia, dopiero wtedy zaczynamy naprawdę żyć.

Czy mamy miejsce dla Jezusa? Jakie jest miejsce Jezusa w naszym życiu? Niektórzy daj± Mu trochę pola do działania, jakby zaprosili go do kuchni, zamiast do sali tronowej. Czy On rzeczywi¶cie dla każdego z nas jest Panem życia? Zostali¶my stworzeni nie po to, by żyć dla siebie samych, na swój sposób, ale by żyć pełni± życia - w Królestwie, gdzie Jezus Chrystus jest Panem, gdzie jest pierwszy. Powiedz Mu dzi¶: Panie przyjd, zawładnij moim życiem, zajmij w nim pierwsze miejsce, naucz mnie żyć dla Ciebie.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 7 minut