profil

Porównanie miłości romatycznej ze współczesną na przykładzie IV części "Dziadów".

poleca 86% 105 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Adam Mickiewicz

Porównanie miłości romantycznej z dzisiejszą – czy w ogóle ma sens? Bo jakże inne są te uczucia pomimo wciąż istniejącej tej samej nazwy. W romantyzmie uczucie to stało na najwyższym miejscu, a czułość w hierarchii wartości przodowała. Różnica tych dwóch uczuć rysowała się przede wszystkim w sposobie jej wyrażania. Romantyczna miłość to miłość duchowa, Dla Gustawa – bohatera IV części „Dziadów” miłość to podobieństwo dusz, Gustaw zakłada, że Maryla jest jego połową duszy, nie istniały wtedy walory cielesne, ale wyłącznie duchowe. Była to miłość czysta, ale nieszczęśliwa. Nie mogła zostać spełniona albo dlatego, że kochankowie byli z dwóch różnych stanów majątkowych, albo dlatego, że jedno z dwojga zdradzało i pobierało się z kimś innym. Tak też było w „Dziadach”. Maryla – ukochana Gustawa – zdradziła go i wyszła za innego młodzieńca. Gustaw przeżywa cierpienia za życia, ale i po śmierci. Nie może się uwolnić od tego uczucia, wciąż myśli o Maryli a jego duch skazany jest na męki. Dowodzi nam to, że miłość romantyczna jest wieczna; objawia się za życia, nie kończy się wraz ze śmiercią. Dlatego stwarza nam to taki kontrast w porównaniu ze współczesnym kochaniem się. W świecie dzisiejszym miłość nie odgrywa już tak dużej roli jak powinna, gdyż jej miejsce coraz częściej zajmuje praca. W życiu niektórych ludzi nie ma czasu i miejsca na miłość, ponieważ pochłonięci są oni robieniem kariery zawodowej. Różnica polega także na postrzeganiu miłości. Jak już wspomniałem w romantyzmie była ona czysta i duchowa, we współczesności natomiast niemałą rolę odgrywa seks między dwojgiem ludzi. Romantyczny kochanek miał to do siebie, iż nie śmiał nawet spojrzeć na odsłoniętą pierś kochanki na portrecie, podczas gdy dziś jest to nie do pomyślenia. Nikt już nie pisze wierszy do ukochanych kobiet, no może poza wyjątkami. Dziś namiastka romantyzmu występuje jedynie w piosenkach.
Dużo nam jeszcze brakuje, aby odczuwać to, co romantyczni kochankowie, kochać do utraty tchu, wiecznie i nieskazitelnie. Czy jeszcze dane nam będzie czuć to, co XVIII, – sto wieczni, wyjątkowo czujący, zawsze samotni i przeżywający świat kochankowie? Na pewno nie, jeśli wciąż na pierwszym miejscu będzie stała kariera, lecz może jeszcze kiedyś, na przestrzeni kilku wieków powrócimy do korzeni i ideałów romantyzmu.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 2 minuty

Gramatyka i formy wypowiedzi