profil

Książki- drogowskazy życia. List otwarty do uczestników zjazdu Towarzystwa Miłośników Dobrej Książki. (na przykładach "balladyny" i "malego ksiecia")

poleca 85% 1096 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Juliusz Słowacki

Gdańsk, 22.11.2005



Drodzy uczestnicy zjazdu Towarzystwa Miłośników Dobrej Książki!
W dzisiejszym liście, chciałabym nawiązać do „tematu życia”. Nikt nie napisał podręcznika o tytule „Jak żyć?”, jednak we wszystkich książkach ten problem jest opisany na różne sposoby. Niektóre z nich są godne naśladowania lub wręcz odwrotnie, są przestrogą dla ludzi. Jako przykłady wybrałam dwie książki: „Balladynę” Juliusza Słowackiego oraz „Małego Księcia” Antonie Saint- Exupery’ego.
Główna, a zarazem tytułowa bohaterka, utworu J. Słowackiego była zła, egoistyczna i okrutna, za wszelką cenę chciała zdobyć to, czego najbardziej pragnęła. Dążyła do celu po trupach, dosłownie. Knuła, spiskowała i zabijała, aż w końcu zdobyła koronę i władzę. Lecz jej okrucieństwo i tak zostało ukarane, bo dobro zawsze zwycięży zło. Jeśli chodzi o dążenie do celu, to, jak już zapewne zdążyliście zauważyć, w prawdziwym świecie jest podobnie. No cóż, może bez zabijania ale, każdy stara się jak tylko może by zdobyć najlepszą pozycję, stanowisko w pracy, respekt, a raczej strach wśród otaczających go ludzi, stosując dość często „niedozwolone chwyty”. Według mnie nie jest to dobry sposób na życie, ale każdy dokonuje swojego własnego wyboru, moim zadaniem jest was tylko naprowadzić na dobrą drogę.
W „Małym Księciu”, jak sam tytuł wskazuje, bohaterem jest mały chłopiec. W moim liście reprezentuje on szlachetność, miłość i pomoc. Ów chłopiec wyruszył sam w nieznany mu świat, nie wiedząc, co go tam czeka. Brnął przez tę podróż odważnie, był pomocny dla osób, które napotkał i przez cały czas był wierny swojej ukochanej róży. Chociaż czasem nie rozumiał wielu rzeczy, robił wszystko by się dowiedzieć, o co chodzi.
Podróż Małego Księcia jest odpowiednikiem naszej drogi przez życie. W ciągu tej drogi niektórzy z nas starają się zachowywać jak on, jednak zdarzają się wyjątki, takie jak spotkaliśmy w „Balladynie” i które już wcześniej opisałam. Mam nadzieję, że będziecie podążać za Małym Księciem.




...........................................................

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 1 minuta