profil

Na przerwie - opis sytuacji

poleca 85% 315 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Długi trzykrotny głos dzwonka. Duża przerwa. tak się o niej informuje społeczność naszej szkoły. Budynek przed chwilą jakby ospały, ożywia sie natychmiast. Ze zgrzytem tu i ówdzie wysłużonych już zamków otwierają się drzwi klas, wybuchają salwy śmiechu, które mieszają sie z podniesionymi głosami nauczycieli i tupotem setek nóg pędzącyh po schodach, by jak najszybciej znależć się na boisku.
Tu hałas nie jest mniejszy. W zabawach prym wiodą chłopcy. To oni dokuczają dziewczętom, oni grają w piłkę, oni włażą na płoty, oni jak mówi pan od wu-efu, "ćwiczą płuca". Dziewczęta zachowują sie różnie. Jedne spacerują, inne ze wzrokiem utkwionym w zeszyt powtarzają zadany do domu materiał, niektóre próbują organizować zabawy dla pierwszaków.
W pewnym momencie z tej właśnie grupki, znajdującej się na końcu boiska, odrywa się niewielka postać i pędzie w kierunku szkoły. Rozpoznajemy ją, To Magda. jej stopy prawie nie dotykają ziemi. Długie, czarne włosy rozwiewa wiatr. Magda wymachuje rękami i coś woła. Za chwilę dociera do nas wyraźnie:"Ratunku!Ewa!".
Znamy ją, choruje na serce. Ktoś biegnie do kancelarii, kilka osób tam, skąd przybiegła Magda. Jest wsród nich nasz wychowawca. Są inni. Wszyscy spieszą z pomocą. Za chwilę głos dzwonka i sygnał nadjeżdżającek karetki zlewają się w jedno. Każą nam wejść do klas, nikt nie słucha. Do karetki na noszach niosą małą Ewe- ulubienicę nie tylko Ic. Karetka odjeżdża na sygnale. Będziemy czekać na wiadomość ze szpitala.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 1 minuta