profil

Shintoizm

poleca 85% 127 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Shinto jest religią bez świętych pism, systemu etycznego, teologii. Nie jest świętą księgą najstarsza kronika Japonii zatytułowana Kojiki, ani tym bardziej następna, napisana po chińsku Nihongi. Oba teksty są w zasadzie księgami historycznymi pisanymi na chwałę panującej dynastii. Oba przytaczają dawne mity, przede wszystkim te, które potwierdzałyby tezę o boskim pochodzeniu dynastii, nie zawierają natomiast żadnych wskazań co do postępowania. Nie ma także żadnego imperatywu co do regularnego odczytywania tych tekstów, czy też rozpowszechniania ich pośród wiernych. Niektórzy uważają je wprawdzie za święte, ale w żadnym razie nie mają one statusu choćby zbliżonego do tego, jaki wśród swych wyznawców ma Biblia, Koran czy Wedy. Nie istnieją żadne pisma zawierające religijne przykazania i zakazy, brak jest systemu etycznego. Istnieje jedynie niejasne pojęcie "czystości serca" oparte na niepisanym założeniu, że w głębi serca każdy człowiek wie co powinien robić, a czego nie. Nie istnieje też teologia, nie ma rozważań na temat tego czym są kami (czyli bogowie), nie ma żadnych definicji ani dowodów na istnienie. Są natomiast pewne oczekiwania. Nie należy do nich zbawienie duszy ani nic, co by dotyczyło świata pozagrobowego, należy natomiast pomoc w sprawach życia doczesnego. Żadnemu z bóstw nie przypisuje się wszechmocy, tym niemniej oczekuje się od nich nieznanych bliżej mocy nadludzkich, przede wszystkim niesprecyzowanego wpływania na los. Dotyczy to spraw całkiem konkretnych: bezpłodne małżeństwo będzie składać ofiary i odprawiać modły w sanktuarium bóstwa płodności, poeta z ambicjami zwróci się o pomoc do bóstwa poezji. Dotyczy to jednak również nieokreślonej bliżej opieki, jak w przypadku małżeństwa, narodzin dziecka itd. A przede wszystkim dotyczy świadomości Bożej Obecności pośród ludzi, w specjalnie przygotowanym dla tej Obecności domu: sanktuarium.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 1 minuta