profil

Oskarżam Kreona - mowa prokuratora

poleca 86% 107 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Sofokles

Wysoki Sądzie!
Dzisiaj jesteśmy tutaj, by sprawiedliwości stała się zadość i by winny został odpowiednio ukarany za swoje czyny. Chciałabym oskarżyć Kreona – brata Jokasty, wuja Antygony, ojca Hajmona, męża Eurydyki – o wydanie niesprawiedliwego wyroku przeciwko Antygonie. Przed chwilą wysłuchaliśmy mowy obrońcy oskarżonego. Przedstawił on swojego klienta jako wspaniałego władcę, który ustanowił prawa i zażądał ich przestrzegania. W nich między innymi zawarte było, że obrońcy miasta (Eteoklesowi) należy się godny pogrzeb, a zdrajcę (Polinejkesa) trzeba ukarać nawet po śmierci. Obrońca Kreona jego postępowanie tłumaczy tym, że klient chciał utrzymać autorytet wśród poddanych. Nie chciał pozwolić by ludzie łamali prawo ustanowione przez niego, ponieważ świadczyłoby to o jego słabości.
Pierwszym zarzutem z mojej strony jest to, że król Teb kierował się wyłącznie poczuciem własnej dumy, chęcią zdobycia sławy i autorytetu, a nie szedł za głosem serca. Przesadził w swojej stanowczości oraz uniósł się pychą. Ludzie, którzy mają serce z kamienia, zapewne surowo i sprawiedliwie rządzą państwem, ale czy aby na pewno poddani akceptują takich władców?! Czy każdy wyrok musi być do końca w pełni wykonany? Czy za złamanie praw ludzkich ta dziewczyna musiała zapłacić życiem? Moja odpowiedź na to pytanie brzmi: NIE! Wiadomo, że król musiał utrzymywać dystans do swoich poddanych, by nie „powchodzili mu na głowę”, ale przecież ta dziewczyna była jego krewną. Nie musiała ponosić tak wysokiej kary za swoje postępowanie. Oskarżony nie powinien od razu wydawać wyroku śmierci. Życie jest najcenniejszym darem od Boga, jaki kiedykolwiek otrzymał człowiek i nikt nie ma prawa mu tego daru odebrać.
Kolejną sprawą jaką chcę poruszyć to, to że oskarżony kierował się wyłącznie prawami ludzkimi, nie biorąc pod uwagę praw boskich. Dziewczyna grzebiąc swojego brata, wybrała wierność wobec prawa ustanowionego przez Boga, ponieważ uważała je za ważniejsze. Córka Edypa wolała był potępiona w oczach ludzi oraz króla, niż do końca swojego życia cierpieć z powodu wyrzutów sumienia, wywoływanych zaniedbaniem swoich obowiązków wobec rodziny. Pragnęła podporządkować się wierzeniom starożytnych Greków i umożliwić swojemu bratu „życie po śmierci”. Uważam, że oskarżony, który nie szanował religijnego, a zarazem naturalnego obowiązku człowieka powinien zostać sprawiedliwie ukarany. Wydaje mi się, że osoba, która popełniła nawet najokrutniejszą zbrodnię powinna zostać godnie pochowana, bo od tego będzie zależało jej „drugie życie”.
Następnym argumentem jaki nasuwa i się na myśl to , to że wyrok jaki oskarżony wydał na swoją krewną pociągnął za sobą tragiczne konsekwencje. Hajmon na wieść o tym, że utracił swoja narzeczoną (Antygonę), przebija się sztyletem, a jego matka (żona oskarżonego – Eurydyka) dowiedziawszy się o czynie samobójczym swojego syna, również odbiera sobie życie. W ten sposób wyrok Kreona na Antygonę był wyrokiem potrójnej śmierci. Przez swoją dumę i chęć zdobycia tytułu „ dobrego władcy” oskarżony na własne życzenie, prawdopodobnie za sprawą Bogów zostaje pozbawiony rodziny i osób, które zapewne kochał.
Według mnie wyrok jaki wydał oskarżony na Antygonę, był niesprawiedliwy. Wszyscy powinniśmy kierować się miłością i miłosierdziem, tak jak to robił Samarytanin w przypowieści o miłosiernym Samarytaninie. Ponad to, dla Kreona ważniejszą rolę odgrywała sława, a nie jakiekolwiek więzy rodzinne. Uważam, że mottem dobrego władcy powinny być słowa: J. F. Kennedy’ego: „Nie pytajcie co kraj może zrobić dla was, ale co wy możecie zrobić dla kraju”. Wiem, że trudno będzie wydać sprawiedliwy wyrok, bo nigdy nie da się do końca ocenić czy coś jest białe lub czarne. Za dużo powstało odcieni szarości, za dużo „za” i „przeciw”. Mimo to wierzę, że sprawiedliwość zatryumfuje, i że oskarżony zostanie odpowiednio potraktowany, bo tak jak powiedział Appiusz Klaudiusz: „Faber est quisque suae fortunae” – „każdy jest kowalem swojego losu”.
Dziękuję Wysoki Sądzie z wysłuchanie!
Sprawę tę zostawiam do rozpatrzenia i proszę o sprawiedliwy wyrok.

Załączniki:
Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 3 minuty