profil

Bycie pod inną postacią

poleca 86% 102 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Rano obudziłem się w łóżku z niespokojnych snów i stwierdziłem, że coś ze mną jest nie tak. Poczułem, że moje ręce stały się szorstkie. Spojrzawszy na nie zauważyłem, że są one pokryte jasną sierścią. Przeraziłem się, myślałem, że jeszcze śnię. Odsłoniwszy kołdrę zobaczyłem coś niesamowitego, a za razem odrażającego. Był to widok z najgorszych koszmarów sennych. Nie byłem już człowiekiem, stałem się psem. Nie wiem jak się to stało, wiem jedynie, że kiedy szedłem spać, byłem jeszcze człowiekiem. Dla pewności podszedłem do lustra i zauważyłem, że stałem się... swoim własnym psem! Nie wiedziałem co zrobić, jak się zachować i co najważniejsze, jak powrócić do dawnego ciała. Chcąc wyjść z pokoju wskoczyłem na stolik i używając „łapy” otworzyłem drzwi. Idąc korytarzem zauważyłem coś nieprawdopodobnego, a mianowicie... siebie samego. Podszedłem do „siebie” i chciałem się zapytać o co w tym wszystkim chodzi, lecz zamiast wypowiedzieć upragnione słowa, wyszczekałem je. Idąc do kuchni spotkałem moją mamę. Stanęła nade mną i spytała mnie, czy chcę jeść. Chciałem opowiedzieć jej o całej sprawie, lecz nie mogłem wypowiedzieć ani słowa. Nie mogłem znieść tego wszystkiego. Chciałem się popłakać, lecz bycie pod postacią psa nie ułatwiło mi tego. Korzystając z otwartych drzwi frontowych wyszedłem na zewnątrz. Tu moim oczom ukazał się brat Darek. Usiadł przy mnie i zaczął delikatnie drapać mnie w okolicach ucha. Nie wiem dlaczego, ale bardzo mi się to spodobało. Chcąc wytłumaczyć mu zaistniałą sytuację wziąłem do łapy patyk i zacząłem rysować swoją prawdziwą twarz. Zdziwiony, zabrał mnie do weterynarza upewnić się, czy wszystko ze mną w porządku. Gdy przybyliśmy na miejsce wytłumaczył mu, że najprawdopodobniej jestem chory na zespół zaburzenia jaźni i, że najprawdopodobniej nie jestem tym kim jestem. Darek zapytawszy się, czy istnieje dla mnie jakiś ratunek, usłyszał odpowiedź negatywną. Będąc w całkowitym szoku położyłem się w kącie i zasnąłem. Gdy się obudziłem poczułem się inaczej niż wcześniej. Otworzywszy oczy nie umiałem im wprost uwierzyć. Nie byłem już psem, byłem człowiekiem. Myślałem, że podskoczę z radości. Na szczęście, to był tylko zły sen...

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Przeczytaj podobne teksty
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 2 minuty