profil

Polemika z wybranym myślicielem starożytnym - Sokratesem

poleca 85% 104 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Sokrates

Nie byłoby filozofii zachodniej oraz filozofii w ogóle w postaci, w jakiej ją dzisiaj znamy, bez Sokratesa. Urodził się około 469 r. p.n.e. w Atenach jako syn kamieniarza, a zmarł w 399 r. p.n.e.
Swoimi poglądami wywarł ogromny wpływ na swoich uczniów jak również na filozofów żyjących w późniejszych czasach. Wobec postaci Sokratesa nikt nie pozostaje obojętny. Dla niego można być jedynie sprzymierzeńcem i naśladowcą lub wrogiem i przeciwnikiem. Posiadał zwolenników wśród młodzieży, a wrogów wśród władzy panującej.
Sokrates nie pozostawił po sobie żadnych pisanych dzieł. Żaden inny filozof lub pisarz nie miałby szans na zaistnienie w świadomości ludzi, gdyby nic nie pisał. A jednak jemu się to udało i na dodatek nazwany został ojcem nauki. Świadectwa o filozofie przetrwały jedynie w postaci tekstów jego uczniów – Platona oraz Ksenofonta. Z przekazów tych dowiadujemy się, iż pedagogiem był nietypowym, ponieważ nauczał napotkanych przypadkowo ludzi poprzez rozmowę na różnego rodzaju tematy. Rozmówcom stawiał pytania po to żeby zmusić ich do samodzielnego, logicznego myślenia. Sokrates nigdy nie podawał gotowych rozwiązań poruszanych spraw i problemów.
Poprzez metodę przekazywania swych poglądów można powiedzieć, że nie był nauczycielem, bo niczego konkretnego nie nauczał, a jedynie pomagał z wnętrza człowieka wydobyć jego osobowość.
Gdy Sokrates był już siedemdziesięcioletnim starcem został oskarżony przez Meletosa o psucie i deprawowanie młodzieży.
Zamierzam zastanowić się czy Sokrates został słusznie oskarżony i skazany na śmierć. Pierwszym zarzutem było nieprzestrzeganie państwowej religii, ale z tego oskarżenia bardzo sprytnie się wywinął. Natomiast drugim zarzutem było podejrzenie go o wpajanie młodzieży swoich odmiennych poglądów i sądów. Tłumaczył się, że nie naucza młodzieży, lecz jedynie z nią rozmawia i dyskutuje.
Poza tym nie pobierał opłat od swoich uczniów oraz twierdził, iż o wartości człowieka decyduje nie jego pochodzenie społeczne, lecz jego wiedza. Nie były to poglądy zgodne z ówczesnym wierzeniem, kulturą i tradycją. Może gdyby był bardziej uległy i podporządkował się władzom uniknąłby kary w postaci śmierci.
Śmierć Sokratesa niektórzy przyrównują do śmierci Jezusa z Nazaretu, gdyż obydwoje umarli niesłusznie, poświęcając życie za głoszoną prawdę i swoje przekonania.
I w tym momencie nasuwa się pytanie: czy było warto? Odpowiedź jest oczywista. Sokrates nie pragnął, aby darowano mu karę, ale dążył do zachowania i podtrzymania swojej dotychczasowej ideologii. Nie było dla niego ważne, że uważają go za dziwaka. Dążył do wyznaczonego celu i ten cel osiągnął. Uważam, że poświęcając się dla swoich uczniów zyskał wśród późniejszych filozofów i historyków opinię dobrego pedagoga i filozofa.
Polemizując z Sokratesem na temat jego istoty filozofii można ją odnieść do dzisiejszych czasów, zakładając jakich mógłby napotkać zwolenników i przeciwników tzw. „współczesny Sokrates”.
Nauczyciel, pedagog, duchowny, naukowiec, który ściśle przestrzega sokratyjskiej etyki będzie uważany za człowieka oderwanego od rzeczywistości, który świadomie rezygnuje z wszelkich dóbr materialnych, bez których jego nauka nie ma szans powodzenia. Ażeby móc nauczać potrzeba środków finansowych na podręczniki, pomoce naukowe, komputery, bez których współczesny – nawet najlepszy nauczyciel wiele nie zwojuje. Naukowiec bez pieniędzy na badania nic nowego nie odkryje, żołnierz bez nowoczesnej broni nie będzie przedstawiał żadnej wartości, a polityk ze swoją partią nie wygra wyborów pomimo głoszenia wspaniałych obietnic swoim wyborcom. Nawet pojawienie się „Sokratesa” w Kościele w charakterze księdza również znajdzie przeciwników, gdyż można zrozumieć prowadzenie życia skromnego, ubogiego w służbie dla innych bliźnich, lecz trzeba posiadać podstawowe środki na jedzenie, ubiór, dach nad głową.
Moralne dobra jakie każdy człowiek powinien posiadać są niezwykle ważne do osiągnięcia wewnętrznego spokoju i harmonii ducha, lecz nie zastąpią one pokarmu ani lekarstw dla setki milionów głodujących i cierpiących na całym świecie ludzi, w tym głównie dzieci. Dlatego „współczesny Sokrates” głoszący filozofię starożytnego mistrza na każdym kroku znajdzie zagorzałych przeciwników i oponentów. Filozofia Sokratesa przetrwała dziesiątki wieków, stanowiąc wzór do naśladowania dla wielu mu współczesnych, jak i ludzi żyjących w ciągu wielu tysiącleci po nim. Sokrates pozostanie symbolem i prekursorem etyki i nauk filozoficznych, ale do osiągnięcia szczęścia, którego tak pragnie każdy człowiek, potrzeba czegoś więcej.
Powyższe stwierdzenia obrazują, że do życia człowieka wymagane są również dobra materialne, ażeby móc funkcjonować należycie oraz istnieć. Najmocniej podatnym gruntem, w którym idee Sokratesa mogą być przekazywane – bez większych zastrzeżeń – jest szkoła. Uczą się w niej ludzie młodzi, o chłonnym umyśle, potrafiący umiejętnie przyswajać filozofię życiową jako sposób na całe późniejsze życie. Obecność „współczesnych Sokratesów” w szkole jest wręcz koniecznością i obowiązkiem wynikającym z programu nauczania w szkołach średnich i wyższych. To jak nauki Sokratesa zostaną omówione na lekcjach filozofii będzie miało duży wpływ na dalszą naukę, pracę i życie osobiste uczniów oraz słuchaczy.
Logiczny sposób rozumowania i postępowania wymaga znajomości filozofii, szczególnie w dzisiejszych, trudnych czasach, gdzie ludzie na całym świecie zatracają poczucie rzeczywistości w pogoni za władzą i dobrami materialnymi. Przywódcy narodów nie cofają się przed wojnami, terroryzmem, ludobójstwem. Dla nich liczy się jedynie „filozofia przemocy i siły”, gdyż człowiek nie przedstawia żadnej wartości, a filozoficzna moralność Sokratesa jest im obca.
Nawoływania „współczesnych Sokratesów” są bezowocne, świat pędzi – wbrew jakiejkolwiek logice – do upadku i powolnego zatracenia, nie patrząc na sprawdzoną filozofię i mądrość życiową Sokratesa.
Czy potrafimy sobie wyobrazić człowieka, który zaczepiając nas na ulicy zamierza dyskutować o definicjach pojęć moralnych?
Naszą reakcją będzie odburknięcie „nie mam czasu, bardzo mi się spieszy”. Zatrzymanie się na chwilę, bez powodu, będzie dla nas stratą czasu. Człowiek współczesny w porównaniu z człowiekiem starożytnym jest bardzo nieufny.
Dlatego sądzę, że Sokrates w czasach, których przyszło mu żyć postąpił właściwie, lojalnie i zgodnie z własnym sumieniem, ponieważ ulegając i poddając się presji władz rządzących przekreśliłby swoją filozofię, a tym samym sens misji jaką przyszło mu spełnić.
Swoim poglądom dawał świadectwo poprzez całe życie. Konsekwentnie poszukiwał prawdy, odważnie demaskował pozory i szerzył swoją filozofię. W dzisiejszym świecie zostałby uznany za utopijnego dziwaka i nie znalazłby sobie miejsca w żadnej grupie społecznej.





Bibliografia:
Irena Krońska: Sokrates. Warszawa 1985
Ryszard Palacz: Klasycy filozofii. Zielona Góra 1995
Łukasz Kurdybacha (red.): Historia wychowania, tom I, Warszawa 1968
Platon: Obrona Sokratesa. Warszawa 1988

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 6 minut