Czy w najstarszych utworach świata dostrzegano budującą wartość miłości, czy też uznawano jedynie skuteczność siły i gwałtu?

Moim zdaniem, od zawsze dostrzegano budującą wartość miłości. Jest ona motywem wielu utworów, w których zwycięża wszystko.

Zacznę od jednego z najstarszych i najważniejszych utworów świata – Biblii. Często pojawia się w niej motyw miłości. Już pierwsi ludzie - Adam i Ewa, bardzo się kochali. Żyli w Raju, w którym nic im nie brakowało. Nie wolno im było tylko jednego - jeść owoców drzewa, które rosło na środku ogrodu. Jednak Ewa nie posłuchała tego zakazu i zjadła owoc. Miłość sprawiła, że Adam uległ namowom żony i również ugryzł jabłko. Za ten czyn pierwsi ludzie zostali wyrzuceni z Raju. Tam miłość była prosta i nie napotykała żadnych trudności. Jednak i poza Rajem ich miłość przetrwała. Dzięki niej urodzili się Kain i Abel.
Teraz powiem o utworze pt.: „Antygona”. Tytułowa bohaterka była siostrą Polinika, który zginął w bratobójczej walce. Król Kreon nie zgodził się na jego pogrzeb, gdyż Polinik zdradził swój kraj. Antygona, za sprawą wielkiej miłości siostrzanej, postanowiła pochować brata bez zgody władcy. Tytułowa bohaterka narażała się na karę za swój czyn, o czym doskonale wiedziała, ale nie zrezygnowała ze swojej decyzji i nigdy jej nie żałowała. Uważała, że postąpiła właściwie. Opisaniem tego wydarzenia Sofokles podkreślił moc miłości.
Innym przykładem potwierdzającym moje zdanie jest nieco młodszy utwór pt.: „Tristan i Izolda”. Opowiada on o dwójce młodych ludzi, którzy wypili napój miłości i zakochali się w sobie. Musieli się rozstać. Każde z nich znalazło sobie życiowego partnera, jednak nie byli szczęśliwi. Pomimo, dzielącej ich odległości, nigdy o sobie nie zapomnieli. Szczęście mogło przynieść im tylko bycie razem.
Z moich dotychczasowych przykładów wynika, że w utworach od zawsze dostrzegano budującą wartość miłości, jednak oto kilka przykładów zaprzeczających temu. Synowie Adama i Ewy kochali się miłością braterską, jednak pomimo silnego uczucia, pewnego dnia doszło do strasznego czynu – Kain zabił swojego brata.
Z kolei miłość Antygony do swojego brata spowodowała jej sprzeciw w stosunku do króla, co zesłało na nią surową karę. Ukarana została za swoje uczucia i przekonania. Miłość stała się przestępstwem.

Z podanych przykładów wynika, że w większości utworów dostrzegana była budująca wartość miłości. Często napotykała na swojej drodze wiele trudności, ale autorzy starali się, aby zwyciężała wszelkie przeciwności losu. Bardzo rzadko przynosiła zniszczenie lub karę, a prawie zawsze radość, szczęście i dobro. My też powinniśmy nauczyć się doceniać w naszym życiu budującą wartość miłości.