profil

Miłość

poleca 91% 103 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Czy miłość jest silniejsza niż śmierć??

Miłość to chyba najważniejsze z uczuć. Największa siła, której nie można ująć słowami. To niesamowita, niepowtarzalna więź łącząca ludzi. Kiedy jesteśmy zakochani żyjemy jakby spełniały się nasze marzenia. Jakby świat nie był realny i gdyby nagle nastąpił jego koniec to nic by się takiego nie stało, bo byłaby przy nas ta druga osoba. Żyjemy tym, co jest teraz i nie martwimy się tym, co będzie. Jednak, gdy zdarzy się, że nagle to wszystko, co było zniknie, że osoba, bez której wcześniej nie wyobrażaliśmy sobie życia nagle odchodzi…umiera. Co wtedy? Wiemy, że już nigdy jej nie zobaczymy, że to co mieliśmy bezpowrotnie odeszło. Każdy dzień staje się teraz bezsensowną wegetacją. Oczekiwaniem na coś, co nigdy nie nadejdzie. Przestajemy widzieć jakikolwiek sens istnienia. Nie dociera do nas, że ta osoba odeszła. Widzimy ją na każdym kroku. Czujemy się znowu jakby to wszystko było tylko jakąś historia. Tylko, że tym razem oddala się perspektywa szczęśliwego zakończenia. Uczucie dalej pozostaje. Smutne jest jednak to, że nie mamy go już z kim dzielić. Ciężko jest normalnie funkcjonować ze świadomością, że już nie ma się dla kogo żyć, bo osoba z która chcieliśmy spędzić resztę życia nagle znika. Zostaje tylko cierpienie, niekiedy żal do Boga o to, co się stało, zwątpienie i w reszcie miłość. Po pewnym czasie, zaczyna nam do tego stopnia brakować bliskości drugiej osoby, że poszukujemy na nowo. Nawet, jeśli zdarzy się, że znowu zwiążemy się z kimś tamto uczucie zawsze pozostanie w nas. Będziemy podświadomie starali się szukać podobieństw, tych samych cech, jakie miała osoba, która kochaliśmy. Dochodzimy do wniosku ze nadal żyjemy wspomnieniami, obrazem, który przechowujemy w naszej pamięci. Może powierzchownie jesteśmy szczęśliwi i staramy się nawet nie myśleć o tym, że jest inaczej. Czasem jednak dociera do nas i to jeszcze ze zdwojona siłą, że jest inaczej. Dochodzimy do wniosku, że jedyną okazją by znowu ujrzeć ukochana osobę jest śmierć. Nawet, jeśli wcześniej nie do końca wierzyliśmy w życie po śmierci teraz jest to już dla nas jedyne wyjście. Pozostaje nam tylko nadzieja, że może to jedyna droga…

Podobnie jest z innym rodzajem miłości (bo przecież jak ktoś kiedyś powiedział: „Miłość nie jedno ma imię”)- miłością rodzicielską, której doświadczamy na samym początku swojego życia. Kiedy stracimy ukochane dziecko, jest to dla nas tak ogromny cios, że wszystko inne przestaje mieć sens. Również w tym przypadku nie możemy się z tym pogodzić i całe życie zadajemy sobie pytanie: dlaczego? Odpowiedź jednak nie nadchodzi i prawdopodobnie nigdy nie nadejdzie. Czy wtedy taka matka czy ojciec zapomina o swoim dziecku, przestaje je kochać? Na pewno nie! Każdego dnia modli się za nie (zakładają oczywiście że jest to osoba wierząca) i wspomina ostatnią rozmowę, ostanie chwile spędzone razem. I tak już jest do końca.

Śmierć nie spowoduje więc, że nagle zapomnimy o miłość. Może nawet wprost przeciwnie.. dopiero kiedy coś utracimy dostrzeżemy jak bardzo nam na tym zależało.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 2 minuty