profil

Michael Jordan biografia i ciekawostki!!!

poleca 85% 2071 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Michael Jeffrey Jordan urodził się 17 lutego 1963 roku w Brooklynie, Nowy Jork, USA. Ojciec Mike\'a był emerytowanym wojskowym i pracował w elektrowni, matka zaś w banku. Mimo, że urodził się w Nowym Jorku nie uważa się za nowojorczyka - mówi, że był za mały, aby zdawać sobie sprawę z tego faktu. Dorastał na boiskach i zaułkach tego wielkiego miasta. Później rodzice - w obawie przed rosnącą przestępczością zabrali go do Wilmington w Północnej Karolinie. Dorastając uprawiał różne sporty, baseball, koszykówkę, futbol - jak każdy amerykański chłopak. U większości amerykańskich nastolatków baseball cieszył się większą popularnością od koszykówki. Również i Michael zaczynał od baseballa. Gdy miał 12 lat jego drużyna awansowała do Little League World Series (liga najlepszych juniorów). Jordan miał kilka udanych uderzeń, ale ostatecznie jego zespół odpadł z rozgrywek. W szkole średniej kontynuował grę, próbował też grać w futbol amerykański, ale nigdy nie porzucił koszykówki. Przygodę z koszykówką rozpoczął dzięki swojemu ojcu - Jamesowi, który wybudował dla swoich dzieci małe boisko na podwórzu. Było to jedno z niewielu dwu koszowych boisk w okolicy i wkrótce stało się ulubionym miejscem gry chłopaków z Wilmington. Jordan chcąc nie chcąc musiał grać. Stałym przeciwnikiem był jego brat Larry. Starszy o rok. Znacznie wyższy Larry regularnie wygrywał z wciąż drobnym Michaelem. Do szkoły średniej chodził w miejscowości Wilmington w Północnej Karolinie. W szkole średniej (Laney High) Michael grał w drużynie juniorów. Mając szacunek do starszego brata Larry\'ego oraz uważając się za połowę gorszego od niego przybrał numer 23, będący prawie połową numeru Larrego - 45. W drugiej klasie Jordan miał kłopoty ze zdobyciem miejsca w podstawowym składzie szkolnej drużyny. Jak na skrzydłowego był za niski (miał 173 cm), do tego leczył kontuzję. Jak sam powiedział: \"To było upokarzające. Nosiłem na wyjazdach torby za starszymi kolegami z drużyny. Raz zobaczyli to moi rodzice. Myślałem, że spalę się ze wstydu. Oni byli przekonani, że pojechałem grać\". Ale Michael był uparty..... Jego nauczycielka od wychowania fizycznego wielokrotnie wypędzała go z sali gimnastycznej, do której przychodził rano przed lekcjami. Trenował bardzo dużo, często \"zapominał\" o lekcjach !!! Michaelowi pomagał trener Buccaneersów - Clifton Herring. Razem trenowali rzuty i drybling. Nikt z jego rodziny nie miał więcej niż 170 cm wzrostu. MJ był troszeczkę wyższy, ale i tak za niski jak na koszykarza. Zaczął więc pracować nad swoim wzrostem. Przez całe lato wieszał się na poręczach do ćwiczeń i stosował przeróżne ćwiczenia rozciągające. Czy to pomogło... nie wiadomo. Faktem jest jednak, że do następnego sezonu miał już 188 cm !!! W końcu udało mu się dostać do drużyny koszykarskiej. Gdy miał 190 cm zaczął grać na pozycji silnego skrzydłowego. Mimo, iż nie była to jego naturalna pozycja, grał na niej z dużym powodzeniem. O dziwo, mimo ze był jej najlepszym zawodnikiem, został w drugiej klasie po prostu z niej wyrzucony z powodów dyscyplinarnych. Po maturze w Laney High nastąpił czas wielkiej decyzji - wyboru uniwersytetu.



Ciekawostki

Co mecz zakłada nowe buty i skarpetki dostarczane przez Nike.

Podczas każdego meczu Byków pod klubowymi spodenkami nosi treningowe szorty uniwersytetu North Carolina (Tar Heels).... to na szczęście....

W młodości był zafascynowany grą koszykarzy: Davida Thompsona (wyskok !!!), Waltera Davisa (grał w Północnej Karolinie) i baseballisty Roberto Clemente.

Jak sam mówi - W młodości byłem maniakiem baseballa, koszykówka była na drugim planie. Nosi numer 23 z szacunku do brata Larry\'ego - uważał, że jest około połowę gorszy od Larry\'ego, który nosił numer 45.

W młodości zawsze grywał przeciwko starszemu bratu - Larry\'emu, którego długo nie mógł pokonać.

Bawiąc się siekierą rozciął sobie duży palec u nogi. Miał wtedy 5 lat. Grał w dziecięcej lidze baseballa.

Został nawet MVP.

W wieku 13 lat wjechał na motorze do rowu.

W liceum Laney High rozsmarował loda na głowie białej dziewczyny, bo nazwała go czarnuchem (skończyło się to wykluczeniem MJ z drużyny koszykówki na kilka miesięcy).

W pierwszej klasie liceum 3 razy był zawieszany w prawach ucznia:

1. Dwa razy za opuszczanie lekcji w celu ćwiczenia

rzutów do kosza.



2. Raz za pobicie chłopca, który starł z asfaltu starannie

namalowane przez MJ linie boiska do koszykówki.

W meczu McDonalda (Mecz Gwiazd Szkół średnich) nie wszedł na parkiet nawet na minutę.

Na studiach chodził na kursy prowadzenia domu (gotowanie, krój i szycie), gdyż obawiał się, że żadna dziewczyna go nie zechce i będzie musiał mieszkać sam.

Panicznie boi się węży (wyszedł z kina, kiedy na ekranie pojawił się wąż). Ma ponad 100 par obuwia... nie licząc sportowego.

Kiedy się denerwuje zawsze żuje gumę (nawet na ślubie kolegi Buzza Petersona).

Michael boi się wody, ponieważ nie umie pływać. W wieku 7 lat o mało się nie utopił. Jednak nie przeszkadza mu to w przejażdżkach motorówka (zawsze w kapoku).

W szkole średniej Jordan nie znalazł się nawet wśród 300 najlepszych graczy.

Ulubiona potrawa MJ jest makaron z serem. Często jada go w swojej restauracji w Chicago.

Ulubionymi kolorami Jordana są odcienie szarości.

Jordan gustuje w szybkich samochodach, takich jak jego ostatni - Ferrari Testarossa.

Na śniadanie lubi jeść steki i jajka sadzone.

GQ i Cigar Afficionado uważa za swoje ulubione czasopisma.

W szkole najbardziej lubił matmę.

Jego pies ma na imię Akita.

Do 16 roku życia nie było go stać na kupienie sobie roweru, ciekawe ile teraz by sobie ich mógł kupić?

Ma ponad 150 garniturów na każdą okazję. I pewnego razu wydał 200 tyś. dolarów na odzież.

Co dziesięć dni robi sobie manicure, a co miesiąc pedicure.

Mike zadebiutował w Północnej Karolinie 28.11.1981r. W pierwszym meczu zdobył 12 pkt.( przeciw Kansas).

29.01.1983 Jordan bije swój uczelniany rekord pkt. zdobywając 39pkt. w meczu przeciwko Georgie Tech.

Ulubiony film: Park Gorkiego.

Ulubiony aktor i aktorka: Sylvester Stallone, Cicely Tyson.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 5 minut