profil

Czy uważasz, że Kazimierz Wielki dostał dostał taki przydomek

poleca 85% 1365 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Według mnie Kazimierz Wielki słusznie dostał przydomek „WILEKI”.
Kazimierz Wielki, ostatni król Polski z rodu Piastów, był synem Władysława Łokietka i Jadwigi. Od najmłodszych lat ojciec wprowadzał go w sztukę rządzenia. Królewicz brał udział w walkach z Krzyżakami. W roku 1331 ojciec ustanowił go namiestnikiem w Wielkopolsce, na Kujawach i w Sieradzkiem.

Mimo to poddani Łokietka niepokoili. Mówiono, że królewicz uciekł z pola bitwy pod Płowcami. Prawdopodobnie wycofał się na rozkaz ojca, któremu zależało na bezpieczeństwie następcy tronu. Znana także była misja dyplomatyczna na Węgrzech, która odbyła się w 1329 r. Na dworze węgierskim Kazimierz, zamiast wykonać zadanie, uwiódł córkę jednego z dostojników węgierskich, Klarę. Ojciec dziewczyny, posądzając królową Elżbietę o to, że pomagała bratu w romansie, poranił ją mieczem, za co został ścięty.

Polska w 1333 r. nie była w stanie prowadzić wojny z Zakonem, Kazimierz chciał rozwiązać konflikt w sposób dyplomatyczny. W taki sam sposób pragnął polepszyć stosunki polsko-czeskie. Problemom tym był poświęcony zjazd w Wyszehradzie, w 1335 r., na którym król polski spotkał się z królami Czech i Węgier. Udało się Kazimierzowi odkupić od Jana, króla czeskiego, prawa do korony polskiej za sumę 20 tyś. kop groszy praskich. Natomiast wyrok obu królów w sprawie konfliktu polsko-krzyżackiego nie był dla Polski korzystny. Sędziowie orzekli, że Krzyżacy muszą zwrócić Polsce ziemię dobrzyńską i Kujawy, ale mogą zatrzymać Pomorze. Kazimierzowi udało się doprowadzić do odmowy wyroku przez papieża.
Proces polsko-krzyżacki toczył się w 1339 r. w Warszawie. Jego wynik całkowicie zadowalały Kazimierza. Krzyżakom kazano zwrócić Polsce wszystkie zagarnięte terytoria, z Pomorzem, ziemią chełmińską i Michałowską, oraz mieli zapłacić odszkodowanie. Wyroku jednak nie uznali. Kazimierz zdecydował się, więc na bezpośrednie pertraktacje z Zakonem. Do podpisania pokoju doszło w 1343 r. w Kaliszu. W rezultacie Polska odzyskała Kujawy i Ziemię Dobrzyńska, Pomorze zostało przy Krzyżakach. Chwała Kazimierza polegała na uznaniu, że ziemia ta jest „jałmużną” króla polskiego, który mógł zachować tytuł „Pana i dziedzica Pomorza”. Kazimierz zrzekł się Śląska, jednak utrzymywał przyjazne stosunki z ostatnim niezależnym księciem śląskim. W 1343 r. odzyskał Wschowę. W 1345 r. natomiast rozpoczął wojnę o Śląsk z Czechami. Wojna ta nie przyniosła zmiany granic. Udało się za to Kazimierzowi zachować przynależność Wrocławia do archidiecezji gnieźnieńskiej. Sprawa Śląska powróciła w ok. 1356 r. Kazimierz pozwolił na podporządkowanie księstwa świdnickiego Czechom. Król czeski natomiast, zrezygnował ze swego zwierzchnictwa nad Mazowszem. Mimo to Kazimierz nie rezygnował ze Śląska. Uzyskał papieskie unieważnienie zawartych układów.
Odzyskiwanie utraconych ziem Królestwa Polskiego okazało się, więc bardzo trudne. Tymczasem otworzyły się możliwości na wschodzie. W 1340 r. zmarł książę Rusi Halicko-Włodzimierskiej. Pozostawił swe księstwo w spadku Kazimierzowi. Król polski wyruszył na Ruś. Jednak do walki o nią wystąpili również Tatarzy. Wojna, w której Kazimierza poparli Węgrzy, toczyła się z przerwami do roku 1366. W jej wyniku Polsce przypadła cała Ruś Halicka.

Kazimerz w ostatnich latach życia rozszerzył stan posiadania ziem na zachodzie. W 1365 r. złożyli mu hołd: Santok i Drezdenko, a w 1368 r. król przyłączył następne ziemie Drabim. Sukcesy te były możliwe dzięki przymierzu z książętami zachodniopomorskimi, z których jeden, Bogusław ożenił się z Elżbietą, córką Kazimierza.

Istotnym problemem króla był brak syna, dziedzica Królestwa. Mimo iż sprawa następcy tronu stała się paląca dopiero w 1338 r. postanowił, że gdyby umarł bez dziedzica, na tronie polskim zasiądzie węgierski, Ludwik Andegaweński. Celem tej decyzji była chęć zawarcia jeszcze większego sojuszu zamiast, rzeczywistej obawy o losy dziedzictwa.

Kazimierz był młody - mógł jeszcze mieć synów. Niestety, pierwsza żona, Litwinka Anna, urodziła mu tylko dwie córki. Po jej śmierci ożenił się z Adelajdą Heską, która okazała się bezpłodna. Następną żoną króla, niezupełnie legalną, gdyż nie uzyskał z poprzednią rozwodu, została mieszczka z Pragi. Z nią też nie miał dzieci. W końcu ożenił się z Jadwigą, córką księcia żagańskiego. Małżeństwo to nie zostało uznane przez Kościół, król był przecież bigamistą. Papież uznał natomiast potomstwo zrodzone z tego związku. Były to jednak wyłącznie córki. Umowa o dziedziczeniu Andegawena pozostawała cały czas w mocy. W czasie ciężkiej choroby Kazimierza w 1351 r. rycerstwo polskie złożyło nawet Ludwikowi warunkową przysięgę wierności. Cztery lata później Ludwik przyrzekł, że po objęciu tronu nada polskiej szlachcie przywileje.
Kazimierzowi zależało bardzo, by królem Polski został jego potomek. W 1368 r. usynowił swego wnuka, księcia słupskiego Kazimierza, syna córki z pierwszego małżeństwa. Aby zapewnić mu następstwo po także nie mającym synów Ludwiku, zapisał w testamencie młodemu Kazimierzowi ziemię dobrzyńską, sieradzką, łęczycką, część Kujaw i okręg Wałcza. Ziemie te miały stanowić lenno Korony i gwarantować przyszłe panowanie w Polsce księcia pomorskiego. Testament został po śmierci króla Kazimierza zakwestionowany przez Ludwika i anulowany przez sąd. Kaźko słupski dostał tylko ziemię dobrzyńską i kilka grodów jako lenno Korony. Sprawa sukcesji wnuka królewskiego upadła ostatecznie wraz z jego śmiercią w 1377 r.

Polityka wewnętrzna Kazimierza cechowała się dążeniem do wzmocnienia i unifikacji państwa. Przez całe swoje panowanie rozwijał on osadnictwo na terenach do niego należących i popierał zagospodarowywanie majątków możnych i Kościoła. Za jego rządów kolonizacja prowadzona była głównie W Polsce środkowej w rejonie Gór Świętokrzyskich, na Podkarpaciu i na pograniczu z Rusią.Kazimierz dbał także o rozwój dużych miast. Poza nowymi lokacjami nadawał miastom istniejącym przywileje, wśród których najważniejszymi były zwolnienia celne, prawo składu i przymus drożny. Czternastowieczny rozwój miast polskich wiązał się z dalekosiężnym handlem, którego szlaki przechodziły przez Polskę. W celu ujednolicenia prawa polskiego wydał Kazimierz w Wiślicy statut dla Małopolski, a w Piotrkowie - dla Wielkopolski. Statuty te kodyfikowały prawo ziemskie. Utworzył także dla miast Sąd Wyższy Prawa Niemieckiego na zamku krakowskim.

Kazimierz Wielki nie zostawił po sobie Polski murowanej, długie wieki była ona jeszcze w przeważającej mierze drewniana. Wybudował natomiast kilkadziesiąt zamków, wiele miast otoczył murami. Podniosło to znacznie obronność kraju. Był też fundatorem wielu kościołów. Za czasów ostatniego Piasta powstawały też inne budowle użyteczności publicznej, wznoszone przez bogacące się miasta, jak na przykład ratusze.
Za panowania Kazimierza nastąpiło ponad dwukrotne w stosunku do czasów Łokietka powiększenie obszaru Królestwa Polskiego, podniesienie poziomu gospodarki, wzrosła zamożność mieszkańców, rozwijało się szkolnictwo. W 1364 r. król utworzył nawet uniwersytet w Krakowie. W 1364 r. odbył się zjazd monarchów w Krakowie. Wzięli w nim udział: cesarz (król czeski), królowie - węgierski, duński i cypryjski. Na zjeździe tym Kazimierz był sędzią w sporze między monarchami Czech i Węgier.
Kazimierz zmarł w roku 1370.
BIBLIOGRAFIA: Encyklopedia PWN, Multimedialna encyklopedia historyczna, Internet.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 6 minut

Podobne tematy