profil

Dziura ozonowa i efekt cieplarniany.

poleca 85% 105 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Ziemię przed szkodliwym promieniowaniem słońca chroni powłoka ozonowa. Obecnie wiadomo, że zanieczyszczając powietrze pewnymi chemikaliami niszczy się warstwę ozonową, co powoduje zagrożenie ze strony promieni UV. Do takich zanieczyszczeń należą freony, czyli gazy stosowane w aerozolach, lodówkach, urządzeniach klimatyzacyjnych i w produkcji pianek polistyrenowych. Freony wywołują reakcję chemiczną, niszczącą warstwę ozonową. Dziura ozonowa, którą w marcu 1985 roku odkryli brytyjscy naukowcy nad Antarktydą, z roku na rok powiększa się i obecnie osiąga już w okresie arktycznej wiosny rozmiary Ameryki Północnej. Oznacza to, że do Ziemi dociera wtedy większa niż zwykle ilość szkodliwego promieniowania. Gdyby warstwa ozonu zmniejszała się systematycznie, czy też zniknęła zupełnie - wówczas nawet jesienne czy zimowe promienie słoneczne mogłyby być śmiercionośne nie tylko dla człowieka, atakowanego rakiem skóry, ale i dla życia biologicznego w ogóle.

Efekt cieplarniany.
Człowiek jest odpowiedzialny również za powstanie efektu cieplarnianego. Przyczyną tego efektu jest nadmierna ilość dwutlenku węgla w atmosferze. (np.: spalanie benzyny w silniku samochodu, spalanie śmieci itd.) Blisko 30% docierającego do Ziemi promieniowania słonecznego odbija się od atmosfery i powierzchni naszej planety, od chmur; pozostała część zatrzymywana przez Ziemię, jest następnie wypromieniowana w otaczającą przestrzeń w postaci promieniowania podczerwonego.Otóż w trakcie tej wymiany: Słońce - Ziemia - przestrzeń kosmiczna, niektóre gazy zachowując się jak szyba, umożliwiają przejście światłu słonecznemu, zatrzymują natomiast podczerwień. Jest to efekt cieplarniany. W cieplarni promienie Słońca, padając przez szyby, ogrzewają rośliny, które z kolei wypromieniowują ciepło pozostające w znacznej części we wnętrzu szklarni. Gdyby nie to zjawisko, temperatura powierzchni Ziemi wynosiłaby minus 18oC. Zaburzeniem jest, więc nie zjawisko jako takie, lecz jego nasilenie się w wyniku działalności człowieka.

Jednym ze skutków efektu cieplarnianego jest mnożenie się anomalii pogodowych. W Indonezji i Australii znaczne szkody wywołało lato 1982. W Stanach Zjednoczonych czy Chinach lato 1988 było niezwykle upalne. Cyklony "Gilbert" w 1988 i "Hugo" w 1989 r. należały do najbardziej gwałtownych, a pięć kolejnych najcieplejszych sezonów letnich wystąpiło w latach osiemdziesiątych. Wygląda, więc na to, że rysuje się tendencja do ocieplania całej planety, wraz z towarzyszącym temu zjawisku korowodem plag: suszy, pustynnienia, powodzi, cyklonów, a wraz z nimi - głodu, zmiany warunków życia i działalności gospodarczej, przemieszczania się całych populacji, wzrostu napięć międzynarodowych... Na razie jednak susza pozostaje zjawiskiem lokalnym, a przewidywania meteorologiczne są jeszcze mało precyzyjne.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 2 minuty