profil

Gdybym mógł naprawdę wybrać, co zechcę...

poleca 87% 103 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Obudziło mnie dzisiaj ciepłe słoneczko. Przez żaluzje się wciskało, aby połaskotać mnie po twarzy. Takie poranki przywołują wspomnienia z dzieciństwa, gdy cały świat zamykał się w matczynym uśmiechu i wszyscy ludzie byli dobrzy.
Bardzo często myślę, jak dobrze było być malutką Magdusią. Rzeczywistość, gdy otworzę oczy, jest jednak okropna. Przez radio jakiś sprawozdawca składa relacje o toczącej się wojnie w Bośni. W dzienniku telewizyjnym pokazują skutki wybuchu podłożonej bomby w jakimś mieście.
Wiele ofiar, odrażające obrazy...
Wyłączam radio, telewizję, może trochę poczytam?
Ilustrowane czasopismo, piękne grube nabłyszczane stronice. Wewnątrz przerazający reportaż o głodujących dzieciach z Afryki. Ze zdjęcia patrzą na mnie wielkie udręczone oczy malutkiego Murzynka. Szkielety z cierpiącymi oczyma! Szybko przewracam kartki, odrzucam gazetę.
Napiszę wyracowanie!
„Gdybym naprawde mogła wybierać, co zechcę...”
Zamykam oczy, z kasety płynie moja ulubiona melodia-zatapiam się w marzenniach...
Znowu te okropne obrazy przed oczami. Boję się! Jak można dopuszczać do takich rzeczy; zdarzeń?! Dorośli sa tacy obłudni!
Mama mnie pociesz: „Nie martw się! Swiat jest naprawdę piękny. Trzeba znaleźć sobie cel w życiu.”
Już wiem! Muszę zdobyć gruntowne wykształcenie, by umieć stawić czoło różnym drętwym urzędnikom.
Chciałabym, tak jak Ochojska, pomagać ludziom w różnych miejscach an ziemi. Ludziom, którzy już stracili nadzieję na lepsze jutro!
Chciałabym umieć mówić ludziom z przekonaniem, że świat jest piękny i że jutro będzie lepsze!

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 1 minuta