Czy Itaka zawsze jest możliwa do osignięcia?

Itaka to jedna z wysp greckich na Morzu Śródziemnym. Stała się znana dzięki homeryckiemu eposowi pt. ,,Odyseja''.

Głównym bohaterem utworu jest Odys - książe Itaki. Razem z ogromną armią wyruszył on pod Troję, aby tam zdobyć miasto. Po dziesięciu latach oblężenia Odys zwycięża i może nareszcie powrócić do swojej ojczyzny. Jednakże droga ta nie jest taka łatwa, a narażonemu na zemstę bogów księciu przyjdzie spędzić na morzu jeszcze wiele lat. Będzie musiał wykazać się niesamowitą wytrzymałością, cierpliwością, stawić czoło trudnościom (Polifem, cyklopi, Laistryngowie), uniknąć pokus (syreny, Kalipso), aby w końcu ujrzeć ojczyznę, syna Telemacha i wierną żonę Penelopę. Wędrówka Odyseusza trwała dziesięć lat. Odyseja w przenośni oznacza długą tułaczkę, obfitującą w niebezpieczne, a cudowne przygody.

Uważam, że to pojęcie można zastosować do ludzkiego życia, dlatego że i ono składa się ze szczęścia, trosk, rozczarowań, miłości i innych najróżniejszych uczuć, które spotykamy każdego dnia. W naszym krótkim żywocie zawsze po smutku przychodzi radość, po chwili goryczy - euforia, a po rozpaczy - pociecha. Z istnieniem ludzkim to tak jak z Ziemią. Po dwunastu godzinach nocy przychodzi dwanaście godzin dnia, a człowiek idąc spać wie, że kiedy się obudzi znów nadejdzie dzień.

Lecz nasze życie jest bardziej skomplikowane od cyklu dobowego. Aby nie pozostać na marginesie społeczeństwa, należy się czymś wywyższyć, o coś się postarać. Każdy człowiek stawia sobie różne cele. Niektóre są proste i przyjemne, z kolei inne są bardzo ambitne i wymagają wielu wyrzeczeń (np. powrót Odysa do Itaki). Ludzie zwykle jeśli bardzo chcą, osiągają swoje ,,Itaki'', lecz niestety zdarzają się i przegrani. W dzisiejszym świecie większość z nich to np. dostanie się do dobrej pracy, do wymarzonej szkoły, lub na studia. Wiadomo, że nie wszystkim się uda. Ktoś będzie musiał odpaść bo za mało umie, ktoś bo mu się coś ważnego przytrafiło, a ktoś bo mu w tym dniu po prostu zabrakło szczęścia. Ci co przejdą ucieszą się, a ci co nie wrócą do domu załamani. Człowiek postawiwszy sobie cel, konsekwentnie do niego dąży. Dlatego coraz częściej spotykamy ludzi siedzących do późnej nocy nad książkami. To był pierwszy dowód na to, że nie każdy osiągnie swój cel.

,,(...), a ja chcę gwiazdkę z nieba!''. Tymi słowami kiedy byłem mały, mama mi odmawiała kupna drogiej zabawki, lub klocków LEGO. Już pięciolatek wie, że gwiazdki z nieba nie da się dostać, a mimo to niektórzy - nie wiem dlaczego - stawiają sobie nie wykonywalne cele. Biorąc pod uwagę fakt, że prezydent w kraju jest tylko jeden, a ludzi w naszym kraju czterdzieści milionów, to prawdopodobieństwo zostania głową państwa jest raczej nikłe.

Nie sądzę przy tym, że nie wolno marzyć. Nigdy nie wolno pozbawiać kogoś swoich marzeń, tłumacząc że coś jest prawie niemożliwe. Chociaż szansa zrealizowania celu może być nawet jedna na milion, to zawsze ta jedna jest. I o tym musimy zawsze pamiętać.

Z tych powodów, muszę niestety stwierdzić, że nie każdy osiągnie swoją Itakę. Uda się to tylko lepszym, wytrwalszym i sprytniejszym. Wszystkie te cechy łączył w sobie Odyseusz, który mimo wielu nieszczęść, trudów i nieprzychylności bogów, dotarł po wielu latach podróży do ojczystej Itaki. Jednak nie każdy z nas, ludzi współczesnych ma tyle ambicji co grecki heros i nie każdy osiągnie to co chce. Zawsze znajdą się przegrani, którzy nigdy nie powinni się poddawać. Jeśli nie uda nam się osiągnąć jakiegoś celu, nie poprzestawajmy i próbujmy aż do skutku. Nie bądźmy gorsi od Syzyfa, który już od wielu lat pcha swoją kulę, która od równie długiego czasu zawsze mu się stacza. On zawsze ma nadzieję, której nam nie powinno zabraknąć.