profil

Raniuszek i sikora bogatka.

poleca 87% 102 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Raniuszek. Niektóre ptaki budują jak na swoje rozmiary bardzo małe i po prostu byle jak, na przykład grzywacz. Inne z kolei wznoszą, budowie bardzo trwałe i pozornie niepotrzebnie duże. Do tej grypy należy raniuszek, ptak długości około 16 cm, z których 8 cm przypada na ogonek. Stąd właśnie łacińska nazwa; caudatus-co oznacza „ogoniasty”. I ten ptasi krasnal, ważący 9g, potrafi w ciągu 9-13 dni zbudować misterne gniazdo wysokości 20 cm i szerokości 10 cm. Para raniuszków swoje mistrzowskie dzieło umieszcza na bardzo różnej wysokości. W tym celu wybiera rozwidlenia gałęzi drzew albo krzewów, rosnących w borach i lasach wszelkiego rodzaju, ale niezbyt gęstych. Najpierw z łodyg roślin i łyka raniuszki tworzą szkielet gniazda. Potem dziobkami upychają w nim mech, porosty, siano, suche liście, pajęczynę i kawałeczki kory. W ten sposób powstają grube ściany. Gotowe gniazdo wygląda z zewnątrz zupełnie inaczej niż w większości ptaków. Nie jest to gniazdo podobne do otwartej miski, lecz przypomina duże jajo. W górnej części znajduje się okrągły otwór wlotowy średnicy 2,5 cm. Na tym jednak prace budowlane się nie kończą. Raniuszki muszą jeszcze sporządzić wyściółkę z pierza i z włosia, aby jaja i pisklęta przebywały w cieple. Pewien ornitolog policzył, że para raniuszków przyniosła do gniazda 2000 piórek. Ptaki te doskonale maskują gniazda porostami, pajęczyną i kokonami owadów. Raniuszki gnieżdżą się z reguły 2 razy rocznie. Po raz pierwszy samica znosi 8-12 białawych jaj w delikatne czerwone kropki, z których po 12-13 dniach wykluwają się pisklęta. Po 15-20 dniach młode wylatują z gniazda, ale nadal przebywają blisko rodziców. Dorosłe osobniki budują nowe gniazda. W maju –czerwcu samica znosi w nim ponownie 6-7 jaj. Drugie pokolenie, które jest liczbowo mniejsze, karmią znów oboje rodzice, ale przyłączają się też pisklęta z pierwszego lęgu i inne raniuszki, które wcześniej utraciły właśnie jaja. Raniuszek jest ptakiem częściowo osiadłym jak i częściowo wędrownym. Przylatuje do nas w kwietniu, a odlatuje w październiku do listopada. W Polsce występuje nielicznie. Znajduje się pod ochroną. Sikora bogatka. Pisklęta wszystkich gatunków ptaków do szybkiego rozwoju potrzebują mnóstwa pożywienia, wobec czego rodzice od brzasku aż po zmrok nie mogą sobie pozwolić na dłuższe wytchnienie. W ciągu dnia odpoczywają spokojnie jedynie przez parę chwil. Przekonałem się, jakimi żarłokami są młode sikory bogatki. W budce lęgowej, w której samica zniosła w maju 9 czerwono nakrapianych jaj, wmontowałem specjalny przyrząd, który automatycznie zapisywał każdy przylot ptaka do budki. Było to coś w rodzaju urządzenia dziurkującego kartę obecności. Kiedy po 14 dniach wykluły się pisklęta, rozpoczęła się niewiarygodna wprost karuzela przylotów z pokarmem. Pierwszego dnia, kiedy młode trawiły jeszcze resztki żółtka, rodzice przylatywali tylko 73 razy. Apetyt młodych sikor bogatek jednak rósł z dnia na dzień. Czwartego dnia każde pisklę otrzymało 22 gąsienice, rodzice więc musieli odwiedzić gniazdo blisko dwieście razy. Ale to była tylko rozgrzewka przed następnym etapem karmienia piskląt. W połowie okresu karmienia, to znaczy 10 dnia, rodzice przylatywali 450 razy. Ostatniego dnia przed wylotem młodych z gniazda to moje urządzenie rejestrujące było jakby rozgrzane aż do białości. Albowiem każde pisklę dostało 90 kęsów i dzienna liczba przylotów wzrosła w ten sposób do 800. Był to nieustanny ciąg przylotów i odlotów. W ciągu 19 dni rozwoju młodych rodzice przylecieli z pokarmem ogółem 5580 razy.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Przeczytaj podobne teksty

Czas czytania: 3 minuty