profil

Chrońmy lasy.

poleca 85% 107 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Pożary to tylko jedno nieszczęście z serii tych, które powoduje tzw. stronka turystyczna czyli ludzie, nawiedzający tłumnie atrakcyjne, pełne jezior i lasów okolice. Wielu z tych, którzy mają samochody, motocykle itp. łamią zakazy parkowania. Wjeżdżają do lasu, nad jeziora i tu myją swoje „skarby-samochody”. Przeciętny samochód zużywa rocznie ok. 2000 kg paliwa i 27 000 kg powietrza, a emituje do atmosfery przeszło i tonę gazów spalinowych, w skład których wchodzi 770 kg tlenku azotu, 2 do 4,5 kg stałych cząstek itd. Na naszym globie samochody w ciągu jednej doby emitują do atmosfery około 600 000 ton tlenku węgla. Kto chce, może sobie obliczyć, ile do atmosfery dostaje się np. ołowiu, jeśli jeden litr naszej benzyny zawiera około 0,4 g tego katastrofalnie trującego metalu. Jeszcze w odległości 127 m od szosy stężenie spalin w lesie jest dość duże. Wystarczająco duże, by zatruwać zwierzęta, roślinność. Jednym z najgroźniejszych zanieczyszczeń jest skażenie gleb leśnych i wód śródleśnych olejami silnikowymi oraz detergentami, używanymi do mycia pojazdów mechanicznych. Nagminne stały się zwyczaje wyrzucania wszelkich zużytych opakowań po olejach w lesie oraz porzucenie tam starych opon. Ludzie robią w ten sposób z lasu śmietniki. Zawartość szamb hotelowych i innych wypuszcza się do jezior i do lasów. Ścieki nie są oczyszczane. Inwazja „stronki turystycznej” przynosi dochód, ale jakież kłopoty i niepowetowane straty. W Jeziorze Drwięckim, nad którym leży Ostróda, stężenie fosforu zostało przekroczone o 893%. Teraz to cuchnące bajoro. Ponad 16% powierzchni wód w województwie olsztyńskim umarło. Już nie ma tam ryb. W co czwartym zbiorniku wodnym obserwowano ich śnięcie. A lasy chorują. Za mało dbamy o nasze lasy. Zakopane, Krynica, Rabka i inne miejscowości klimatyczne powinny szybko podjąć środki zapobiegawcze szkodom wyrządzonym otaczającym je lasom. Tam gdzie dawniej był las i był las pełen wspaniałych drzew, teraz jest las –willi, pensjonatów pełnych ludzi, a więc i wszelkiego rodzaju zanieczyszczeń. To nie tylko Kryniczanka czy Zubery uzdrawiają, ale środowisko, zjonizowane powietrzne czyste dzięki lasom. Naturalnie, że tak lasy, jak i uzdrowiska są dla ludzi, ale też tylko mogą je zniszczyć lub zachować. Na przykład w Karlsbadzie, gdzie biją słynne na cały świat ciepłe i gorące źródła, dba się o okoliczne lasy, jak o źrenicę oka. Bez uchwały Komisji Zdrowotnej nie wolno nikomu wyciąć ani jednego drzewka, a gdy na przykład wiatr wyrządzi szkody w drzewostanie, natychmiast się je naprawia starannie i pieczołowicie. Tam rozumieją doskonale, że źródła życiodajne będą istniały tak długo, jak długo się przesączały przez zadrzewione leśne przestrzenie. Wiedzą też, że sens istnienia Karlsbadu zależy od lasów. Lasy mają ogromne znaczenie dla krążenia wody. Stanowią niejako zbiorniki regulujące gospodarką opadów atmosferycznych. Jeden hektar stuletniego lasu bukowego wyparowuje w ciągu roku 4 miliony kg wody. Średniowiekowe drzewostany zatrzymują swoimi koronami od 10 do 35 opadów atmosferycznych, najmniej-modrzew, najwięcej świerk. W lasach parowanie wody jest o 50% niższe, niż na wolnych przestrzeniach. Lasy chronią przed powodziami. Oto jeden z przykładów. W 1934 r. powódź po raz pierwszy zniszczyła około tysiąca ha najurodzajniejszych gleb w górnym i środkowym biegu Dunajca, aż po Tarnów. Dawniej tam takich powodzi nie było. Ale wycięto wzdłuż Dunajca lasy, bo było to przecież drewno najbliżej spławnej rzeki. I to wystarczyło. Powodzi w naszym kraju nam nie brakuje. Silnych wiatrów też nie.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 3 minuty