profil

Doktryny prasowe.

poleca 85% 826 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Doktryna autorytarna
Doktryna autorytarna opiera się na bezpośredniej i widocznej kontroli mediów przez władcę, monar¬chę, dyktatora.
Doktryna liberalna
Doktryna liberalna odwołuje się do klasycznego liberalizmu polityczne¬go i ekonomicznego, uznając, że prasa winna być „rynkiem idei”, na którym prawda i dobro zwyciężają, a kłamstwo i zło ponoszą klęskę. Jest rozszerze¬niem na prasę klasycznych już wolności jednostkowych: opinii, mowy, religii i zgromadzeń. Swych źródeł szuka aż w siedemnastowiecznych pismach Miltona, chociaż powstała w koloniach brytyjskich
w Ameryce Północnej. Jej podstawy filozoficzne stworzyło dziewiętnastowieczne studium O wolności J.S. Milla.
Najczęstszym prawnym wyrazem doktryny liberalnej jest likwidacja cen¬zury, ale jednoczesne wdrożenie praw, które karzą za naruszenie indywidual¬nych praw prywatności lub uzasadnionych roszczeń społeczeństwa. Ochrona mniejszości, bezpieczeństwa, a nawet godności państwa czasami zdobywa pierwszeństwo przed absolutną wolnością publikowania.

Kamieniem węgielnym doktryny liberalnej jest zatem zasada wolności pra¬sy. Wolność ta jest wartością prawnie uznawaną, występuje we wszystkich demokratycznych konstytucjach. W praktyce jednak różnie bywa interpreto¬wana. Gwarantowana prawnie i ceniona społecznie, wolność komunikowania ma podwójny wymiar: zapewniać szeroki wachlarz publikacji głosów spo¬łecznych oraz spełniać różnorodne potrzeby społeczne.
Te zalecenia oznaczają jednocześnie, iż społecznie aprobowanymi celami, którym media mogą słu¬żyć, są tylko interesy finansowe właścicieli oraz dobro odbiorców.
Wolność mediów jest korzystna dla działania instytucji społecznych – za¬pewnia dopływ wiarygodnych informacji i prezentację różnych punktów wi¬dzenia. Niezależność prasy jest wstępnym warunkiem odgrywania przez nią w imieniu społeczeństwa roli watchdoga, czyli psa-wartownika, nadzorującego rząd i wielki biznes, pilnującego interesu publicznego. Wolne media nie mogą się bać bogatych i potężnych osób i organizacji, powinny śmiało angażować się w kontrowersyjne i żywe debaty polityczne. Prawo prasy do bycia „nieodpowiedzianą” znaczy brak pokory wobec władzy, prywatności i obyczajno¬ści, ma rozbijać układ bogactwa i władzy. Jest prawem głoszenia, iż król częste bywa nagi.
Korzyści z wolności mediów są zatem następujące [Curran, 1991]:
• systematyczne i niezależne nadzorowanie władzy oraz dostarczanie rze¬telnej informacji o jej działaniu,
• stymulacja aktywnego systemu informacji publicznej,
• wyrażanie różnorodnych idei, poglądów i wierzeń o świecie,
• reprodukcja kultury i społeczeństwa,
• wzrost zakresu wolności społecznej.

Wolność jest jednak raczej warunkiem niż kryterium działania mediów. Wiąże się z prawem do swobodnej ekspresji i wyrażania opinii, ale wówczas wymaga dostępu obywateli do mediów oraz możliwości otrzymywania róż¬nych informacji z różnych źródeł publicznych. Wolność komunikowania wy¬maga, zdaniem McQuaila:
• (w sposób oczywisty) braku wszelkiej instytucjonalnej cenzury, konce¬sjonowania mediów oraz innej kontroli rządowej; wymaga, aby realnie istnia¬ło prawo rozpowszechniania wiadomości i opinii oraz brak przymusu publi¬kowania lub odbioru, gdy ktoś tego nie chce,
• (w sposób oczywisty) jednakowej prawnej możliwości dla obywateli swobody odbioru oraz dostępu do wiadomości, opinii, kultury itp., co jest określane jako prawo do komunikowania,
• (w sposób mniej oczywisty) wolności mediów informacyjnych, otrzy¬mywania informacji z właściwych źródeł (prawo do informacji),
• (w sposób mniej oczywisty) braku ukrytego wpływu właścicieli me¬diów lub ogłoszeniodawców na selekcję wiadomości i opinii (autonomia redakcyjna),
• (jest pożądane, ale niekonieczne) prowadzenie aktywnej i krytycznej po¬lityki redakcyjnej w przedstawianiu wiadomości i opinii oraz twórczej polity¬ki w sferze kultury i sztuki.

W powyższych wymogach kryje się wiele sprzeczności.
Po pierwsze, wolność publicznej komunikacji nigdy i nigdzie nie może być absolutna.
Po drugie, istnieje potencjalny konflikt między właściciela¬mi i kontrolerami mediów a tymi, którzy pragną mieć dostęp do ich mediów masowych, lecz nie mają ani władzy, ani prawa, aby go otrzymać.
Po trzecie, może wystąpić brak balansu między tym, co komunikatorzy chcą mówić, a tym, czego odbiorcy chcą słuchać.
Po czwarte, władza administracyjna czy samorządowa może czasowo ograniczać swobodę mediów, aby zachować inne prawa i wolności obywatelskie, np. w sytuacji zagrożenia terrorystycznego.
Wolność kryje w sobie dylemat „negatywnego” i „pozytywnego” rozu¬mienia tego pojęcia. Pierwsze, widzi wolność prasy jako brak ograniczeń, dru¬gie - wskazuje prasie inne cele i zadania, poza tymi, które im wyznaczają właściciele.
Na ogół wolność prasy jest tożsama z prawem własności, czyli oznacza prawo do swobodnego posiadania i użycia środków publikacji bez ogranicze¬nia albo interferencji ze strony rządu. Takie prawo jest uznawane za gwaranta różnorodności ekspresji obywatelskiej. Jednak w świetle monopolistycznych tendencji oraz komercjalnych źródeł finansowania mediów, to optymistyczne założenie jest wątpliwe. W dzisiejszym świecie mniemanie, iż prywatna wła¬sność mediów gwarantuje jednostce pełną wolność ekspresji i publikowania jest absurdalna.
Założenia liberalnej doktryny prasowej
• zasada obiektywizmu – patrz wykład
Obiektywność niełatwo jest pogodzić z różnorodnością, która podkreśla zalety różnych opinii i wersji prawdy. Gdy istnieje różnorodność, to postulat obiektywności nie obejmuje wszystkich mediów, a jedynie centralne media informacyjne; różne bowiem media i przekazy, przedstawiając różne punk¬ty widzenia, dają pełniejszy obraz otaczającej rzeczywistości społecznej. Kry¬teria wolności i różnorodności stosują się więc do ogółu mediów, natomiast obiektywność odnosi się jedynie do wielu szczególnych rodzajów lub gatun¬ków dziennikarskich. Nie wszystkie media czy przekazy muszą lub powinny być obiektywne.

• zasada sprawiedliwości i wielostronności – ponieważ nie da się bez reszty wyeliminować materiałów jawnie wyraża¬jących opinie na temat faktów, przeto ideologia liberalna wprowadza kolejną zasadę – sprawiedliwego udostępniania mediów masowych do prezentowa¬nia różnych opinii. Tzw. doktryna równego czasu (equal time) zobowiązywała środki audiowizualne w USA, bo tylko te są kontrolowane przez rządową agencję (Federal Communication Commission), do przyznania „równego czasu” dostępu przedstawicielom różnych stanowisk politycznych w sytuacji, gdy pojawił się kontrowersyjny problem.
Zasada równości oznacza, że media traktują jednakowo wszystkich kan¬dydatów na wybieralne stanowiska, a ponadto uznaje, iż różne poglądy polityczne winne być traktowane i przedstawiane bez preferencji czy uprzedzeń. Wobec płatnych reklam politycznych powinny obowiązywać wszystkich kandydatów takie same zasady rynkowe.
• zasada różnorodności mediów – patrz wykład
Doktryna leninowska
Doktryna ta postulowała organizację mediów według przyjętych wzorów własności ekonomicznej. Społeczna własność pociągała za sobą odmienne wykorzystanie środków komunikowania masowego. Inne bowiem stawiała przed nimi cele: środki informacji masowej według doktryny marksistowsko-leninowskiej miały stać się czynnikiem rewolucyjnej zmiany społecznej, pełniąc rolę nie tylko „kolek¬tywnego agitatora
i propagandysty”, ale także „kolektywnego organizatora” życia społeczno-gospodarczego. W praktyce oznaczało to dominację treści ideo¬logicznych określanych przez aparat partyjny.
Zasady dziennikarstwa komunistycznego, w przeciwieństwie do ideologii liberalnej opierały się na przekonaniu o nierozerwalnym związku informacji i oceny. W ich świetle, stronniczość nie przekreśla szansy ujawniania rze-czywistości, nawet przeciwnie – umożliwia jej pogłębiony opis. To zasadnicze założenie nadało dzien¬nikarstwu komunistycznemu cechy całkowicie odmienne od dziennikarstwa zachodniego.Oto dwie zasadnicze:
• partyjność – materializm, pisał Lenin, obiektywnie oznacza partyjność, ponieważ niesie ze sobą poglądy
i dążenia określonych klas, znajduje zwolenników w jed¬nej sferze społecznej, a przeciwników w innej. Dziennikarze byli przez Lenina traktowani jako aktyw partyjny, a mówiąc bardziej obrazowo, jako „pas trans¬misyjny partii do mas” (Stalin).
• ideowość – dziennikarstwo komunistyczne wymaga od swych adeptów jasnego świa¬topoglądu, zdecydowanych przekonań politycznych, aktywnego zaangażo¬wania się w proces zmian społecznych. Wymaga się również, aby ideowość nie pozostawała jedynie rysem osobowości, ale ujawniała się
w działalności dziennikarskiej – w selekcji obiektów dziennikarskiej penetracji, kompozycji materiałów, formułowanych ocenach itp.
Pojęcie ideowości obejmuje zatem funkcje tak propagandysty, jak i agitato¬ra i organizatora. Ideowość ma spowodować, że działalność, tak całego zespo¬łu, jak i poszczególnych dziennikarzy będzie miała oś organizującą, a treści mediów masowych nie będą zwykłym „składem idei” (Lenin), ale rozwinię¬ciem marksizmu-leninizmu jako postępowej ideologii.

Doktryna społecznej odpowiedzialności
Założenia doktryny społecznej odpowiedzialności [McQuail]:
• media mają zobowiązania społeczne,
• media informacyjne winny być prawdziwe, dokładne, sprawiedliwe, obiektywne, istotne,
• media powinny stanowić publiczne forum dla różnych idei,
• media powinny być wolne i samoregulujące się,
• media powinny przestrzegać ustalonych kodeksów etycznych i standardów profesjonalnych,
• w pewnych okolicznościach państwo ma prawo kontroli mediów.


Doktryna mediów w służbie rozwoju
Doktryna ta uznaje, iż media mogą być ważnym czynnikiem modernizacji i rozwoju krajów zacofanych. Ich cele wynikają z prymatu narodo¬wych zadań rozwoju (ekonomicznych, społecznych, kulturalnych), popiera¬nia demokracji i solidarności krajów rozwijających się. Ponieważ kraje te mają ograniczone zasoby, także medialne, uzasadniona bywa rządowa ingerencja oraz popieranie mediów publicznych i treści służących rozwojowi. Wolność dziennikarska może tam być ograniczana, odpowiedzialność mediów w służ¬bie modernizacji
i transformacji ma być bowiem większa niż ich swoboda.
Doktryna demokratycznego uczestnictwa
Doktryna ta powstała w USA w odpowiedzi na powstanie i rozwój nowych mediów telematycznych oraz
z krytycyzmu wobec komercjalnego zawężania sfery publicznej. Odrzuca ona rynek jako najlepsze ramy działania mediów oraz potępia odgórne dostarczanie im informacji i kontrolę. Kluczowymi pojęciami są natomiast partycypacja i interakcja. Sprzeciwia się wielkim, scentralizowanym, profesjonalnym mediom. Doktrynę odpowiedzialności społecznej uznaje się za wariant kapitalistyczny i sposób samoobrony mediów profesjonalnych przed krytyką społeczną.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 8 minut

Podobne tematy
Typ pracy