Recenzja filmu "Trzeci" w reżyserii Jana Hryniaka

Systemy wartościowania, postrzeganie świata i człowieka u głównych bohaterów filmu „Trzeci” w reżyserii Jana Hryniaka.

Film opowiada o młodym małżeństwie przebywającym na wakacjach. Paweł i Ewa są przedstawicielami „młodego” pokolenia żadnego sukcesów i spełniającego swoje ambicje osobiste. Poznajemy ich w momencie gdy spędzają razem wakacje nad polskim morzem. Wyjazd ma być swego rodzaju sposobem na ponowne zbliżenie się do siebie małżeństwa, które systematycznie oddalało się od siebie poprzez pogoń za pieniędzmi oraz sukcesami zawodowymi. Ewa, atrakcyjna i inteligentna kobieta, jest zmęczona ciągłym życiem w pośpiechu i z dala od siebie. Wydaje się być jednak pogodzona z rolą partnerki „człowieka sukcesu”. Podczas dziwnego wypadku poznają oni starszego mężczyznę, który zdaje się widzieć problem ich związku i postanawia im pomóc. Okazuje się że małżeństwo musi nagle wracać, kolejny raz praca okazuje się dla Pawła ważniejsza. Poznany przypadkiem mężczyzna postanawia pojechać razem z nimi. Szybko zauważa, że małżonkowie skrywają wzajemne żale, chłód, poczucie zawodu i rozgoryczenia. Paweł martwi się o kontrakt w firmie natomiast Ewa stara się ukryć swoją zazdrość o sekretarkę męża z którą ten kontaktuje się kilkukrotnie podczas powrotu. Małżeństwo jest podenerwowane, obecność obcego jeszcze podnosi napięcie. Tymczasem „Trzeci” tryska humorem, jest wyluzowany, nawet kpiący, nigdzie mu się nie spieszy, za to stara się jak najwięcej korzystać z życia. Proponuje piknik w lesie zamiast nerwowego jedzenia w samochodzie, beztroską grę w piłkarzyki zamiast gnania wciąż naprzód czy nocowanie na wsi w stogu siana. Nieznajomy nie przejmuje się też przebiciem opony. Pokazuje im, jak żyć i które sprawy w życiu są naprawdę istotne. Poprzez udawanie swego złego samopoczucia oraz nagłe zniknięcie „Trzeci” sprawia że zdani na siebie, małżonkowie znów zaczynają rozmawiać, wspominać. Dopiero teraz zauważają jak dużo znaczą dla siebie i że potrzebują siebie nawzajem. W filmie jest kilka momentów pokazujących stopniowe zmiany hierarchi wartości Pawła i Ewy, jedynym z kluczowym momentów jest oczekiwanie w szpitalu na wiadomości o stanie zdrowia „Trzeciego”. Okazuje się że nieznajomy znika w niewyjaśnionych okolicznościach. Paweł i Ewa są już jednak w tym momencie innymi ludźmi, można powiedzieć że uświadomionymi przez „Trzeciego”. Osoba nieznajomego poznanego przez małżeństwo zdaje się być swego rodzaju aniołem stąpającym po ziemi którego celem jest pomoc ludziom, fabuła pokazuje że Paweł i Ewa nie będą ostatnimi którym ta pomoc zostanie udzielona.