profil

Dwie postacie i dwie drogi życiowe - Zenon Ziembiewicz i Cezary Baryka

poleca 88% 109 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Stefan Żeromski

Dwie postacie i dwie drogi życiowe. Zenon Ziembiewicz z „Granicy” Zofii Nałkowskiej oraz Cezary Baryka z „Przedwiośnia” Stefana Żeromskiego. Dwaj Polacy z jednej epoki, jednak kierujący się innymi wartościami i zasadami, prowadzący odmienne życie, dążący do innych celów, wychowani w odmiennych warunkach.

Bohater „Granicy”, żyjący od dziecka w ubóstwie i biedzie, gotów jest poświęcić dla majątku i dobrobytu swój honor i swoje zasady moralne, którymi zawsze chciał się kierować. Zenon Ziembiewicz już jako uczeń kształtuje swą świadomość i opinię na temat własnego domu. Pogardza schematem życia, jaki stworzył jego ojciec, za przyzwoleniem matki, zgadzającej się na jego zdrady, a nawet im sprzyjającej. Zenon cierpi z powodu takiego obrazu domu rodzinnego. Sam jednak w swoim dojrzałym życiu realizuje dokładnie ten sam schemat. Nie potrafi stawić czoła trudnościom losu, ani nadarzającym się pokusom, jest słaby, nie umie się przed nimi bronić, staje się coraz bardziej podobny do ojca. Tak jak ojciec zdradza ukochaną, a następnie, mówiąc jej o tym, błaga o wybaczenie. Jego zasady moralne stają się relatywne. Niemal wszystkie jego intencje są szlachetne, jednakże brakuje mu siły i konsekwencji w działaniu. Jest osobą sztuczną, bowiem gra swoje życie przed rożnymi ludźmi, w różny sposób. Każdy, znający go człowiek, widzi go w innym świetle, które on sam, celowo potrafi wokół siebie utworzyć. Jest świadom nieautentyczności swojego życia, dlatego też w ramach odgrywania swojej roli, poddaje się sytuacjom i okolicznościom, jest konformistą. Podporządkowuje swoje życie i postępowania woli Czechlińskiego i ludziom jego pokroju. Niemniej jednak w rzeczywistości jest człowiekiem, który unika wyborów, ucieka przed odpowiedzialnością, a swoimi winami obarcza innych. Tak właśnie postępuje, gdy popełnia błąd w sprawie robotników, będący wynikiem słabości i podporządkowania bogatemu mieszczaństwu. Wtedy nie ma już wyjścia, jak tchórz musi przed nimi uciekać - nie pasował już, bowiem do robotników, wybił się uległością i lizustwem. „W odbiciu wydawało się, że stoi na ich czele. W istocie przed nimi uciekał”. Dokładnie tak samo postępuje, gdy jego kochanka zachodzi w ciążę - daje jej pieniądze, rzekomo jako zwrot długu, jednak wszyscy wiedzą, że przeznaczenie tej kwoty ma być inne. Ma zmazać „dowód winy” Zenona. W tej chwili Zenon myśli jedynie o sobie i o tym, jakie mogą być z tego konsekwencje dla niego samego. Okazuje się typowym egoistą i egocentrykiem, nie obchodzą go uczucia Justyny. To on czuje się pokrzywdzony. „Ona się bardzo męczy – myślał – ale to jest cierpienie animalne. (...) A ja jestem ugodzony w rzeczy najważniejszej, w centralnej sprawie życia”.

Bohater drugiego dzieła, czyli „Przedwiośnia” Stefana Żeromskiego, wychował się w rodzinie pełnej dostatku (do czasu wybuchu rewolucji), dlatego też, chce wydać dobrowolnie w ręce rewolucjonistów majątek, który pozostawia im ojciec, gdy wyjeżdża na wojnę. Kiedy ojciec chłopca wyjeżdża, zostawia go z matką, która nie umie sobie poradzić z synem, tym samym nie potrafi mu pomóc w ukształtowaniu jego wartości i drogi życiowej. Cezary sam zaczyna szukać swojej postawy, bowiem nie chce być relatywistą. Próbuje wszystkiego: bierze udział w rewolucji w Baku, wraca do Polski, bierze udział w wojnie polsko-rosyjskiej, przyłącza się do manifestacji robotników. Przed podjęciem jakiejkolwiek decyzji rozpatruje wszystkie „za” i „przeciw”, dlatego też jego decyzje są nieodwołalne. Nie znając swojego miejsca w świecie, stara się je odnaleźć. Obserwuje świat z zewnątrz, z pozycji widza i stara się go oceniać, jak najbardziej obiektywnie – nie kolorując go, ani też nie wybielając. Chce się zorientować w programie proponowanym przez komunistów, jednakże widzi w nim błędy i niedociągnięcia, podobnie zresztą, jak w programie przedstawianym przez Gajowca. Jest sceptyczny w stosunku do tych programów, bowiem twierdzi, że ani jeden, ani drugi program nie jest dobry. Cezary uważał, że proponowane przez rząd reformy są mało radykalne, a ich opieszałe wprowadzenie może doprowadzić do wybuchu niezadowolenia i wzrost popularności komunistów. Nie zgadza się również z programem komunistów. Widzi potrzeby zmian, dostrzega też niebezpieczeństwo, jakie niesie rewolucja. Baryka buntuje się nie tylko przeciw programom politycznym, przeciw sytuacji Polski, buntuje się przeciw całemu światu. Przeciwstawia się niektórym rzeczom, które mu nie odpowiadają, tak na przykład, jak związek Laury. Denerwuje go, iż kobieta, którą kocha musi wyjść za mąż za Barwickiego z powodu długów, a on zostanie sam. Irytuje go również bieda i krzywda innych, jest on osobą wrażliwą na niesprawiedliwość społeczną i mimo, że pociąga go pokusa urody życia, reprezentowana przez wiejską sielankę w Nawłoci i szaleństwo miłosne, to jednocześnie myśli o mrówczej pracy dla społeczeństwa i potrzebie znalezienia idei, za którą warto zapłacić każdą cenę. Pod koniec „Przedwiośnia” pojawia się spora iskierka nadziei, zarówno dla sprawy polskiej, jak i dla Baryki, który wreszcie wstępuje na właściwą drogę. „Baryka wyszedł z szeregów robotników i parł oddzielnie, wprost na ten szary mur żołnierzy – na czele zbiedzonego tłumu.”

Wobec tego Cezary Baryka jest symbolem poszukiwania miejsca w życiu i rozwiązań dla sprawy polskiej. Zmierza do budowy własnego systemu i znajduje nadzieję na odnalezienie miejsca w świecie. Zenon Ziembiewicz jest natomiast symbolem upadku moralnego, zaparcia się własnej idei, niekonsekwencji w życiu i uzależnienia od innych sfer dla poprawy własnej pozycji w społeczeństwie, prowadzi go to do utraty wszystkiego, co udało mu się osiągnąć.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Przeczytaj podobne teksty

Czas czytania: 4 minuty