profil

Satyra sądzi człowieka? W pracy wykorzystaj wnioski z analizy fragmentu utworu "Do króla" i innych, znanych Ci satyr Ignacego Krasickiego.

poleca 85% 109 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Ignacy Krasicki

Czy satyra sądzi człowieka? Satyra jest taktowana w literaturze jako krytyka. Krytyka, która ośmiesza nie tyle ludzi, i co ich wady, postawy czy zachowania. W swojej pracy na podstawie cytatów i wniosków z analizy satyry „Do króla” Ignacego Krasickiego postaram się odpowiedzieć na pytanie zadane w temacie pracy.
Analizując satyrę „Do króla” już na początku zauważamy iż autor będzie krytykował najwyższą jednostkę w państwie- króla oraz jego zachowanie i sposoby rządzenia. Te zarzuty są kierowane przeciwko Stanisławowi Augustowi Poniatowskiemu. Monarcha jako pierwszy zostaje poddany krytyce, ponieważ jest najwyższą osobą w państwie. To na króla skierowane są oczy wszystkich poddanych i z tego względu staje się on oczywistym przedmiotem oceny. Są mu stawiane zarzuty, że nie ma królewskiego rodowodu. Krasicki zarzuca królowi, że „Jesteś królem, a czemu nie królewskim synem? (….) Jesteś królem, a byłeś przedtem mości panem; To grzech niedopuszczony.” Wytyka mu pochodzenie zadając pytania retoryczne, poprzez które przedstawia własne zasługi. Uważa, że mogłyby one jego uczynić monarchą w Polsce. Narrator zarzuca S.A. Poniatowskiemu, że ten nie pochodzi z rodu królewskiego, ale ze stanu szlacheckiego. Jest wykształcony, ale ze względu na rodowód nie potrafi rządzić w kraju, ponieważ ten, kto urodził się na zamku, ma lepsze predyspozycje do rządzenia, niż zwykły szlachcic, gdyby tak nie było każdy mógłby zostać królem. Żaden z poprzednich władców nie był wykształcony, nie umiał pisać ani czytać. Podmiot liryczny wytyka królowie grzechy: brak pochodzenia królewskiego, polskie pochodzenie, młody wiek, zamiłowanie do książek, w końcu dobroć. Jak widać na pierwszy rzut oka są to wyolbrzymione wady, np. dobroć. Poeta posługuje się ironią w trakcie wypowiadania się co świadczy o głupocie szlachty, a przy okazji daje pozytywną ocenę dla Panującego. Poważną przeszkodą w sprawowaniu władzy jest także młody wiek króla. Według szlachty, stawiającej królowi ten zarzut, sędziwy wiek monarchy jest gwarancją mądrych, sprawiedliwych rządów. Sądzą, że to w siwych włosach tkwi talent, siwej brodzie - doskonałość, a w zmarszczkach - rozum. Młodość wiąże się z brakiem doświadczenia. Podmiot uważa, że wręcz nie przystoi władcy państwa brak siwizny i zmarszczek na czole.
„Zdzieraj, a będziesz możnym, gnęb, a będziesz wielkim”, to kolejny zarzut jest, który mówi, że król za łagodnie rządzi krajem. Powinien być groźny, aby inni się jego bali. Nie powinien okazywać dobroci i łagodności. Monarcha nie może mieć przyjaciół, nie powinien być szlachetny i życzliwy. Jeśli będzie trzymał się tego co poprzedni władcy ma zagwarantowane ubezpieczenie i to, że ludzie będą mieli do niego szacunek.
Kończąc satyrę poeta obiecuje, ze jeżeli tylko król stanie się zły, to on zobowiązuje się go pochwalić.
Reasumując moją wypowiedź chcę potwierdzić pytanie zadane w tezie iż satyra sądzi człowieka. Jej celem jest krytyka postaw i zachowań, zwyczajów i przekonań określonych typów ludzi jak i grup społecznych. Patrząc na główny temat pracy z perspektywy współczesnego czytelnika wszystkie wyżej wymienione zarzuty są pozorne, gdyż tak naprawdę są to zalety króla, a forma satyry ma ośmieszać przekonania sarmatów. Myślę, że moje argumenty w pełni odpowiadają na pytanie zawarte w tezie.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 3 minuty

Teksty kultury