profil

Czy zgadzasz się ze stwierdzieniem, że upadek Kreona wzrusza bardziej niż tragiczna śmierć Antygony?

poleca 85% 332 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Zgadzam się ze Stanisławem Stabryłą, że "Antygona wybrała swój los, Kreon został przez los przygnębiony. Antygona to posąg przerastający ludzką miarę, Kreon to zwykły człowiek, pełen słabości i błędów: jego upadek wzrusza bardziej niż tragiczna śmierć Antygony". Los Kreona rzeczywiście poruszył mnie bardziej niż Antygony. Uważam, że władca Teb to postać o bardziej ludzkim obliczu i to właśnie jego klęska dogłębnie poruszyła moje serce. Na podstawie poniższych argumentów postaram się to udowodnić.

Pierwszym argumentem jest to, że każdy popełnia pomyłki, lecz tak jak słusznie zauważył Phil Bosmans: "Jedno potknięcie człowieka nie może rzucać plamy na całe jego życie". Wprawdzie skutki postępowania władcy Teb miały niewyobrażalną skalę, lecz przecież nie były one celowo zaplanowane. Antygona zaś świadomie dążyła do wyznaczonego celu. Uparcie trwała przy bezmyślnych przekonaniach i nikogo nie chciała słuchać.

Kolejnym argumentem będzie fakt, że Antygona sama sobie zgotowała taki los, a co gorsze, oprócz siebie wystawiła na pewne kłopoty również siostrę. Skazała się na śmierć, przeniosła do wieczności zostawiając na ziemi zmartwienia i kłopoty. Kreon zaś poniósł za swoje winy bolesną karę, przeżył samobójstwo swojego syna Hajmona i żony Eurydyki. Kreon otrzymał od bogów ciężki krzyż, został skazany na niewyobrażalne męki, z którymi musiał nauczyć się jakoś żyć. I właśnie, dlatego jego los mnie tak bardzo przejął.

Następnym dowodem na słuszność postawionej tezy jest fakt, że Kreon znalazł się w bardzo trudnej sytuacji. Musiał wybierać między uczuciami rodzinnymi a decyzją konieczną do utrzymania autorytetu władcy. Można w jego postępowaniu zauważyć wahanie, najchętniej wycofałby swoje rozkazy, ale bał się, że zostanie posądzony o niesprawiedliwość. Obojętnie, więc jakby postąpił, nie miałby do końca czystego sumienia. Poświęcił dobro jednostki na rzecz ogółu i przezwyciężył swoje osobiste uczucia.

Ostatnim argumentem jest to, że na pewno Kreon i Antygona chcieli dać przykład sprawiedliwości i uczciwości. Uważam jednak, że dziewczynie zależało przede wszystkim na opinii ludzi a dopiero na drugim miejscu stawiała ona czystość sumienia. Król zaś naprawdę przejął się pełnioną funkcją i starał się być przykładnym człowiekiem i władcą.

Mam nadzieję, że na podstawie powyższych argumentów udowodniłam że los Kreona jest bardziej wzruszający niż śmierć Antygony.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 2 minuty