"Człowiek sukcesu"

Współcześni ludzie niewłaściwie kojarzą słowo "sukces", wiążą go z pieniędzmi, a za tym idzie popularność. Do wygód łatwo się przyzwyczaić, a apetyt rośnie w miarę jedzenia. Im więcej pieniędzy, tym więcej potrzeb i w ten sposób człowiek staje się niewolnikiem własnych ambicji. Zamiast czuć się spełnionym, gubi się w pogoni za sławą i zarobkami. Pieniądze są środkiem, a nie celem. Tacy ludzie stają się egoistami.
Młodzi ludzie zapatrzeni są w osoby, o których jest głośno w mediach, ale oni, żeby zachować popularność muszą stale podsycać zainteresowanie swoją osobą, to może doprowadzić do tego, że sprzedadzą swoje życie prywatne. Karierowicze biorą udział w skandalach, ponieważ to najczęściej przykuwa uwagę, taka tania sensacja z negatywnymi przejawami.
Człowiek sukcesu, to taki, który patrzy w przeszłość, uśmiechając się i nie wstydzi się za siebie. Sukces to poczucie spełnienia, niezależność, bycie człowiekiem szczęśliwym, a taką osobą można się stać, gdy zaakceptuje się swoje życie takim, jakim jest.
Prawdziwy sukces to bycie człowiekiem zdrowym, z czystym sumieniem, otaczanym rodziną i przyjaciółmi.
Jeżeli traci się zdrowie, można liczyć na wsparcie ze strony najbliższych osób i to daje nam siłę, by łatwiej przez wszystko przejść.
Dla mnie "człowiek sukcesu" to człowiek, który wcześniej odnosił porażki, ale mimo to nie poddawał się i dalej walczył, by osiągnąć cel. Dzięki trudnościom i porażkom udało mu się zmobilizować i rozwiajać własny potencjał intelektualny.
Sukces to dzisiaj coś, na co każdy niecierpliwie czeka. Często osiągają go ludzie, którzy nie liczą się z innymi i ich uczuciami. Ważny jest dla nich tylko cel, ale niestety, często prowadzi ich to do zguby.