profil

J.Matejko „Stańczyk” - analiza obrazu

poleca 85% 665 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

J.Matejko „Stańczyk”

Jan Matejko jest autorem słynnego obrazu "Stańczyk". Tytuł dzieła w całości brzmi "Stańczyk na dworze królowej Bony po utracie Smoleńska". Został namalowany przez niego tuż przed Powstaniem Styczniowym, w 1862 roku. Artysta namalował go farbami olejnymi, na płótnie o szerokości 88/120cm. Dzisiaj "Stańczyk" znajduje się w Muzeum Narodowym w Warszawie.

Dzieło artysty przedstawia portret Stańczyka, mężczyzny w średnim wieku spoczywającego na wielkim, ciężkim, drewnianym fotelu. Twarz błazna to autoportret autora (Jana Matejki). Maluje się na niej niepokój, jakby Stańczyk przewidywał co stanie się z jego Ojczyzną. Ubrany jest on w czerwoną całość: kubrak, spodnie oraz czapkę gdzie na jej środku widnieje rząd drobnych, złotych dzwoneczków. Jego twarz jest smutna. Oczy wpatrują się w jeden punkt jakby z wielkim zdziwieniem lub strachem. Ramiona spoczywają na oparciach fotelu, natomiast złączone dłonie unoszą się kolanami. Rozstawione nogi delikatnie dotykają wielobarwny dywan. W pokoju, panuje lekki mrok, oświetlany jest jedynie poświatą księżyca (lub latarni) zza okna, przy którym stoi mebel nakryty narzutą. Na nim z kolei leżą zwoje, zapisane karty.

W tle, za plecami bohatera, panuje gwar. Stańczyk jest widoczny na pierwszym planie, reszta - pięć postaci znajduje się w głębi po prawej stronie obrazu. Po lewej stronie jest stół , na którym spoczywa stronnica obwieszczająca utratę polskiej ziemi, z tytułu wiemy, że Polska właśnie utraciła Smoleńsk. Za nim znajdują się ciemne zasłony. Przez kotarę prawdopodobnie widać tańczącego króla ze swoją małżonką królowa Boną, nie można dokładnie określić kto tam jest.
.
Na obrazie przeważają czerń i złotoczerwone tonacje. Przestrzeń na obrazie jest niewielka gdyż wszystko skupia się na pierwszoplanowej postaci, nadać ją mogą w pewnym stopniu postacie drugoplanowe. Widoczny jest kontrast pomiędzy beztroską atmosferą przyjęcia z drugiego planu, a zadumaniem Stańczyka nad losami Polski. Mężczyzna mimo swej figlarnej natury pogrąża się w smutku, bowiem kocha swą ojczyznę, a utrata jej skrawka bardzo boli tym bardziej, iż niektórych Polaków to nie obchodzi.

Obraz ten bardzo silnie działa na moja wyobraźnię. Uważam, że jest to jedno z lepszych dzieł artysty. Podoba mi się i przekonuje, że Polska musiała ponieść klęskę, jeżeli błazen przejmował się sprawami narodowymi a panowie bawili się.

//jest to kompilacja dostępnych treści, pochodzi z różnych źródeł, tylko niektóre frag to moja "twórczość"

Załączniki:
Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 2 minuty