Nie pamiętasz hasła?Hasło? Kliknij tutaj
Droga przez życie jest długa i trudna Do tej pory myślałam, Że idę sama przez ten smutek, ból i łzy. Dzień był dniem klęsk, rozpaczy i bolesnych strat. Jedynym oderwaniem od rzeczywistości był sen- Błogi, miły i spokojny, Lecz i tam potrafił...
Dom rzecz tak materialana schronienie którego mi nie potrzeba ... ... bo ja jestem domem We mnie mieszka miłość
Wiersz spięty klamrą kompozycyjną, czyli 1 i ostania zwrotka się powtarzają. Poeta użył tego zabiegu , aby pokazać nam jak w młodym wieku przeżył wojnę. Wiersz reprezentuje likrykę bezpośrednią
Było sobie Nic Było sobie Nic Nic było nadal I pozosało nic Ludzie już umarli A Nic wciąż żyło Nic biegało, spało, jadło Nic naszym życiem było
Niewiadomo czemu tak się patrzyłeś! Niewiadomo czemu to robiłeś! Jestem w Tobie zakochana, a zarazem załamana... Ty to olałeś, bo się chyba nigdy nie zakochałeś
Mój anioł Bacznie strzeże mnie Mój anioł Szczerze kocha mnie Mój anioł Nie wie, co to strach Mój anioł Chce pokazać mi nieba dach Mój anioł Chodzi za mną po kawiarniach Mój anioł Zginie ze