Nie pamiętasz hasła?Hasło? Kliknij tutaj
Pokonując codziennie tę samą ścieżkę do szkoły, często nie zdaję sobie sprawy jak wiele niezwykłych rzeczy i zjawisk napotykam. Odrzuceni monotonnością codziennego spacerowania do i ze szkoły zapominamy, że dookoła nas jest świat pełen przygód i...
. - Przyjdziesz po mnie jutro o siódmej trzydzieści? – zapytałam. - Ok. – rzekła Beata. Doszłam do domu . Przez następne trzy dni również sypało, a droga do szkoły zajmowała nam
nawet dobre oceny, oczywiście pomijając fizykę, z której miałam trzy. Ale mimo to nie lubiłam chodzić do szkoły . - Jeszcze tylko miesiąc i ferie!- zagadnęłam na lekcji matematyki moją przyjaciółkę
Był normalny dzień, wróciłam że szkoły , dość szybko wykonałam swoje domowe obowiązki i zrobiłam lekcje. Miałam dużo wolnego czasu. Postanowiłam się zrelaksować przy mojej nowej zdobyczy a
Wtorek, 27.10.2006 Nareszcie koniec tygodnia-piątek popołudnie. Całotygodniowe zmagania się z trudnościami szkoły całkowicie mnie wykończyły. Jeszcze tylko droga do domu i czeka na mnie 2 dni
Jest to moja praca z klasy 5 szkoły podstawowej (nie ma przedziału szkoła podstawowa, więc dałem w gimnazjum) także proszę o wyrozumiałość przy ocenianiu i komentowniu. Być może komuś ta praca pomoże