Nie pamiętasz hasła?Hasło? Kliknij tutaj
Data Ukochana moja! Mimo iż widziałem Cię zaledwie wczoraj nie mogę wymazać Twej postaci ze swojej pamięci. Gdziekolwiek nie spojrzę, przez okno czy w lustro, zdaje mi się widzieć Twą pełną wdzięku twarz i gołębie oczy śmiejące się do mnie....
Pieśń nad pieśniami to dialog między Oblubienicą a Oblubieńcem, który komentuje Chór. Pieśń pierwsza poświęcona jest tematyce oczekiwania na Oblubieńca . Oblubienica w półśnie mówi, że darzy go wielką
pełną wdzięku twarz i gołębie oczy śmiejące się do mnie. Ach, o ileż by moje życie było łatwiejsze, gdybym nie ujrzał Cię wcale. Odkąd tej nocy zmorzył mnie sen śniłem o Tobie i o mnie. Byliśmy
tego tekstu. Badania filologiczne mówią, że prawdopodobnie Pieśń nad Pieśniami powstała między VI a III wiekiem p.n.e., a dokładniej mógł to być wiek IV. Pieśń ta przysparza do dziś wielu
Oblubienica nazywa swojego oblubieńca ,,jabłonią wśród drzew leśnych", czyli szczep winny w hesperyjskim sadzie. Porównuje go z gazelą, młodym jeleniem. ,,Odnajduje" go wszystkimi zmysłami: wzrokiem
utęsknionej , ponieważ ta kobieta istnieje ale nie ma jej przy nim. Fragment następnego wiersza "PnP" , który opisuje oblubieńca i oblubienicę , prowadzą dialog kobiety z mężczyzną. Inni